• benchmark.pl
  • Gry
  • Zamieszanie wokół braku opcji LAN w StarCraft II. Blizzard tłumaczy swoją decyzję
Gry

Zamieszanie wokół braku opcji LAN w StarCraft II. Blizzard tłumaczy swoją decyzję

przeczytasz w 1 min.

Przedwczoraj informowaliśmy o dość kontrowersyjnej decyzji Blizzarda o braku wsparcia dla rozgrywek wieloosobowych za pośrednictwem sieci lokalnych w długo oczekiwanym StarCrafcie II.  Jak nie trudno było się domyśleć wiadomość ta wywołała istną burzę zarówno wśród zagorzałych fanów pierwszej części gry jak i miłośników gier „Zamieci”, którzy postanowili zamanifestować swoje niezadowolenie w Internecie. Co ciekawe jednak powstała w tym celu petycja o przywrócenie  opcji gry w sieci LAN nie stara się na siłę wymusić na producencie określonych działań, a jedynie zwrócić uwagę na fakt, iż nie zawsze jest możliwość skorzystania z internetowej usługi BattleNet.

Wygląda na to, że cała sytuacja lekko zaskoczyła Blizzarda, który wczoraj ponownie zdecydował się na wyjaśnienie swojego stanowiska w tej sprawie. Oczywiście jak należało się spodziewać przedstawiciele „Zamieci” bronią decyzji o wykluczeniu opcji LAN i zastąpieniu jej możliwością toczenia batalii wieloosobowych wyącznie za pośrednictwem BattleNet 2.0. Co ciekawe jednak jako główny powód spornej decyzji Blizzard wskazuje szerzące się w Sieci piractwo. Ich zdaniem pirackie serwery  gier przyczyniają się do rozbijania społeczności graczy zamiast je konsolidować, a taki jest właśnie główny cel BattleNetu. To on ma dawać graczom więcej możliwości zabawy i zapewniać pełne wsparcie i dalszy rozwój gry w postaci odpowiednich aktualizacji czy innych dodatków.

Blizzard jest przekonany, że BattleNet 2.0 to dużo lepsze rozwiązanie dla graczy od opcji gry przez LAN, która zdaniem przedstawicieli firmy jest już lekko przestarzała. Według nich obecne sieci LAN są i tak podłączone do Internetu więc nie stanowi to żadnej przeszkody dla rozgrywek wieloosobowych. Musicie przyznać, że całe to tłumaczenie jest nieco dziwne zważywszy na fakt, że do ogromnej popularności  pierwszej odsłony StarCrafta przyczyniła się właśnie pełna swoboda rozgrywania potyczek wieloosobowych w sieciach lokalnych. Wygląda na to, że Blizzard chce mieć pełną kontrolę nad wszystkimi  ewentualnymi posiadaczami swoich nowych gier.

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    XaRaDaS
    0
    Od dawien, dawna battlenet jest zbyt wolny i laguje, a po LAN'ie można śmigać 100Mb/s Czy oni naprawdę są takimi tłukami ?? Może to dla chamerykańców czy japońców i finów obojętne bo mają szybkie łącza, natomiast u nas w kraju to niektórzy mają maks. 1 Mb/s i oni już nie pograją sobie :D
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      To jak według nich gracze mają się konsolidować, to może zrobią taki prezent i na nowym Battle.necie będą mogli grać piraci xP
      • avatar
        _nick_
        0
        Ja ich rozumiem, i dobrze robią, piraci nie pograją sobie po sieci, ale jeśli tak laguje jak napisał XaRaDaS to powinni wymienić serwery na szybsze.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Taa, te ich wykręty. Pewnie chcą wyciągać dodatkową kasę za granie w BattleNet 2.0 - bo nie wierzę że będzie bezpłatny.
          • avatar
            wizdar
            0
            Jak się potwierdzi cena 190zł za SC2 i brak LAN to już widzę te tłumy w sklepach...
            Na wszystko jest sposób i można się spodziewać, że pojawią się scrackowane serwery.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              debile.......
              bedzie piracik i beda pirackie servery i blizzar nie moze zrobic NIC ! zeby to zmienic :)

              jak usuna opcje LAN, to napewno sie nie skusze na zakup gry... tak samo ciala dano z Settlers VI... nie tak samo, ale podobnie, aczkolwiek rozwiazanie blizzarda jest gorsze :)
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Wszyscy nie wiecie, o czym piszecie. Battlenet zawsze działał jako wariacia na temat P2P, służył do kojarzenia meczyków, które później były rozgrywane po najkrótszych możliwych liniach połączeń między uczestnikami gry, a dane do BN były zwracane tylko okresowo.

                Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozgrywać po Waszych superszybkich LANach (już widzę, jak szeroko dostępnych w Polsce) klanowe potyczki w SC2. Jak tylko zalogujecie się do BN, by potwierdzić autentyczność Waszego CD-Keya i wersji gry.

                Dla mnie rozwiązanie idealne, coraz więcej firm na pewno będzie tak robić.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Ja też się nie skuszę na jej kupno jeżeli nie będzie opcji LAN mimo tego, że długo na nią czekałem. Myśląc o tym jak na nią skombinuję kasę, do głowy by Mi nie przyszło, że blizzard zrobi taki numer. Powiem tak, jeżeli tak zrobią to uznam to za wersję DEMO, ponieważ 99% Mojej gry w starcraft'a była to gra po LAN'ie z kumplami... a pozostały 1% to kampania (dawno dawno temu).
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Cwani! No to już sobie nie pogramy z kumplami na lanie przy uzyciu jednej kopii :)
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Bardzo dobrze robią. BattleNet to bardzo dobre rozwiązanie. Pamiętajcie jedną rzecz: Blizzard wie co robi :D
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.

                        Podejrzewam, że chcą zrobić konkurencję Steamowi - chodzi o olbrzymie zyski np z reklam. Krążą też pogłoski, że Batllenet 2.0 będzie w całości lub częściowo płatny.

                        W każdym razie jeśli ogranicza się wolność ludzi do korzystania z czegoś, za co zapłacili to są to działania dyktatorsko-faszystowskie.. Już teraz olbrzymia część gier musi być 'rejestrowana' przy instalacji, ogranicza się liczbę instalacji do np. trzech, uniemożliwia odsprzedanie gry, konieczny jest internet do każdorazowego uruchomienia gry.. A najgorsze jest to, że gry wypuszcza się z bugami które uniemożliwiają grę, wszystko musi być w 3D a grywalność czy AI komputera już nie jest ważne - ważna jest ilość efektów graficznych, mających zachwycić dzieci neostrady.

                        Gazety branżowe w zamian za demka, ekskluzywne wywiady i wiadomo co jeszcze dają znanym tytułom gier ocenę zawsze 9 lub 10 - nawet gdy w gry te nie da się praktycznie grać bez patcha udostępnionego pół roku po premierze.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          nie pochwalam tego - ale kumple z pracy (fani SC) po usłyszeniu "niusa" stwierdzili - eee tam będzie crack będą serwery :) - wg mnie może to być strzał w stopę Blizzarda albo co już ktoś sugerował próba wprowadzneia opłat za BN 2.0
                          • avatar
                            dnetsky
                            0
                            przepustowość do lagów ma tyle co gładkość karoserii do prędkości maksymalnej auta ... czyli znikomą

                            pamiętam jak na łaczu 64Kb/s miałem mniejsze lagi niż braciszek na 256Kb/s