Słuchawki

Aero5.1 - poczuj przestrzeń na swoich uszach.

przeczytasz w 4 min.

   Jakiś czas temu, gdy moje leciwe głośniki, zaczęły lekko „skrzeczeć” zacząłem zastanawiać się nad kupnem nowych. Jako, że zależało mi na jakości nie chciałem kupować byle czego. Zakup porządnych głośników, grających czysto, do tego estetycznych to wydatek co najmniej 300zł. Znudziło mnie stereo, zapragnąłem zestawu przestrzennego (od 5.1 w górę), lecz moje marzenie o dobrym zestawie nagłośnieniowym zostało trochę zniekształcone. Ostatecznie ciężko było mi przekonać rodziców na ten nie mały przecież wydatek. Po dłuższym zastanowieniu, oraz prześledzeniu kilku testów, zdecydowałem, że spełnię swoje marzenie, lecz w rozmiarze "S"…
    Mój wybór padł na kosztujące 250zł słuchawki z mikrofonem, anonimowej dla mnie firmy LOGNETMEDIA, model Aero5.1. Zakupu dokonałem na allegro, z opisu aukcji wynikało, że jest to produkt klasowy i nowatorski, posiadający 5 letnią gwarancję producenta.


Wygląd zewnętrzny i wyposażenie

   Samo pudełko, w którym znajdują się słuchawki się nie wyróżnia, ot takie kartonowe, kolorowe pudełko. Wnętrze pudełka jest zdecydowanie ciekawsze. Słuchawki zostały umieszczone w „aksamitnym?” czarnym worku. Kable oraz przejściówki złożono do trochę mniejszego także czarnego woreczka. Może nie mam wielkiego doświadczenia ze słuchawkami, ale pomysł z całkiem estetycznymi „pokrowcami” jest całkiem trafiony. 
   

   Wraz ze słuchawkami z mikrofonem otrzymujemy:
    - przedłużacz (3xmini jack męski) – 5m, łącznie ze „stałym” 6,8m.
    - konwerter 5.1 do stereo
    - konwerter mini jack na jack
    - przejściówkę 3xmini jack żeński -2 RCA
    - instrukcja obsługi w całości po polsku
Wszystkie końcówki jak zapewnia producent są pozłacane.

    Gdybym miał sugerować się wyglądem, wybierać spośród ustawionych w rzędzie słuchawek w cenie do 250zł, zapewne aero5.1 nie przykuło by mojej uwagi. Słuchawki wyglądają solidnie, mikrofon na giętkim pałąku także, ale zestaw nie jest artystycznym cudem. Lecz używając słuchawek, nie wygląd jest przecież najważniejszy, lecz…
 

Wygoda


    Nauszniki typu full-cover przykrywają całe uszy, więc w zimowe wieczory nie musimy obawiać się o odmrożenia. Gorzej w lato, gdy ponad godzinne użytkowanie wzmaga pocenie w okolicach uszu. Nie wynika to raczej z błędów konstrukcyjnych lecz jest wadą większości słuchawek typu full-cover. Poza tym raczej niewielkim minusem, słuchawki użytkuje się wygodnie nawet przez dłuższy okres (2-3h). Dobrze izolują dźwięki z zewnątrz, co pozwala na wyalienowanie się od „reszty świata”. Na kablu od słuchawek znajduje się regulator głośności dla każdego z kanałów z osobna oraz włącznik mikrofonu. Szkoda, że zabrakło regulatora głośności całościowego dla wszystkich kanałów.



       Budowa wewnętrzna oraz zastosowane technologie

   Wewnątrz każdej słuchawki znajduje się po pięć głośniczków. Tylny, centralny, frontowy, oraz dwa basowe. Jest to właśnie to co wyróżnia te słuchawki od innych podobnych produktów. Wiele „pseudo” przestrzennych słuchawek posiada po maksymalnie 3-4 głośniczki na słuchawkę, a niektóre nawet dwa, symulując przestrzenność. Aero5.1 składa się z pełnego zestawu odpowiednio rozmieszczonych w słuchawce głośniczków, co stanowi jego ogromną zaletę, lecz także mały minus przy dźwięku stereo.

   Zastosowane technologie:
•    SSC - Separate Speaker Chamber: każdy z głośników umieszczono w osobnej komorze, w celu wyeliminowania zakłóceń, a także poprawienia jakości dźwięku.
•    BSSD - Balanced Surround Sound Design: wszystkie kanały zbalansowano dla optymalnej reprodukcji dźwięku.
•    DBS - Double Bass System: mocniejsze basy wydobywające się z dwóch głośników niskotonowych.

   Dane techniczne:
GŁOŚNIKI:
•    Przód: 27mm Dynamiczny 32Ω 150mW, efektywność 97±3dB, pasmo 20Hz-20kHz;
•    Tył: 27mm Dynamiczny 32Ω 150mW, efektywność 97±3dB, pasmo 20Hz-20kHz;
•    Centralny: 27mm Dynamiczny 32Ω 150mW, efektywność 97±3dB, pasmo 20Hz-20kHz;
•    Bass 1: 30mm Dynamiczny 24Ω 15mW, efektywność 121±3dB, pasmo 20Hz-3 kHz;
•    Bass 2: 27mm Dynamiczny 24Ω 15mW, efektywność 121±3dB, pasmo 20Hz-3 kHz
MIKROFON:
•    Wymiary: 6mm × 5mm; Czułość: 62±2db
WAGA: 400g,


   Jakość dźwięku oraz wrażenia z odsłuchu.

   Gry:    Dźwięk przestrzenny zasługuje na co najmniej „dobry”, lokalizacja przeciwników w np. Bioshock jest naprawdę łatwa. Odgłosy wybuchów stoją na dobrym poziomie, a gdy podbijemy bas w equalizerze dołączonym do karty dźwiękowej bas staje się bardzo dobry. W tych słuchawkach nie uświadczysz trzeszczenia i innych rażących w oczy nieporozumień.
  

   Filmy:    Podobnie jak to ma się w grach, efekt przestrzenności trzyma wysoki poziom. Oczywiście nie jest to to samo co wysokiej klasy głośniki 5.1, lecz mimo wszystko jest bardzo dobrze. Szczególnie gdy akcja filmu dzieje się np. nad morzem, na plaży, w oddali słychać szum morza. Podobnie gdy jesteśmy w zatłoczonym mieście, gwar ulicy wylewa się ze słuchawek. W przykładowym „Quantum of Solace” dźwięk robi wrażenie, na pewno filmy akcji to jest to co polubisz przy tych słuchawkach.
  

   Muzyka:      Niestety tutaj najbardziej wychodzi minus tych słuchawek. Gdy odsłuchujesz materiału stereo, a słuchawki podłączone są w systemie 5.1 dźwięk wydobywa się tylko z dwóch głośniczków – frontowych. Wtedy efekt jest najwyżej przeciętny. Rozwiązaniem problemu jest wymuszenie w sterowniku karty dźwiękowej automatycznego przenoszenia stereo na wszystkie głośniki, lecz nie każda karta ma taki „bajer”. W moim wypadku po prostu podłączam słuchawki poprzez przejściówkę 3xmini jack na mini jack stereo. Dopiero po takim zabiegu dźwięk stereo jest pogłębiony przez resztę głośników. Daje to ogromną różnicę.    Dźwięk jest dobry, bas jak zwykle czysty i płynny. Z muzyki wysokiej jakości(mp3 co najmniej 320bit) zaczynamy doznawać nowych wrażeń słuchowych. Naprawdę czuć różnicę między kiepskiej jakości mp3 a tym wysokiej, co jest zdecydowanie plusem.
 

   Jako, że wybitnego słuchu nie mam, choć „pięć” z muzyki miałem, wasze odczucia dotyczące odsłuchu mogą być trochę inne, więc proszę o wyrozumiałość.


   Podsumowanie:
  

   Obecnie słuchawki można kupić także w wersji srebrnej. Słuchawki potaniały do ok. 170 zł dzięki czemu stały się jeszcze bardziej konkurencyjne. Nie żałuje żadnej zapłaconej złotówki, słuchawki są warte swojej ceny. Oczywiście konkurencja nie śpi, pojawiło się kilka modeli, lecz Aero5.1 nadal stanowią bardzo dobrą alternatywę dla przestrzennego zestawu głośnikowego.

Plusy:
+ „Prawdziwa” przestrzenność dźwięku, gry, filmy, nabierają nowego wymiaru
+ bogate wyposażenie, szczególnie przedłużacz 5m
+ jakość dźwięku, co najmniej dobre tony niskie
+ aksamitne woreczki

Minusy:
- opisywany, całkiem rozwiązywalny problem ze stereo
- brak możliwości całościowej regulacji głośności
- aby głośniki basowe rozkręciły się należy poszperać w equalizerze

Komentarze

32
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Neee, nie wierze (praktyka) w coś takiego jak 5.1 na słuchawkach, ale sama recka spoko 4/5 za te brzydkie akapity i takie ogólny smutny/szary obraz recki.
    • avatar
      _nick_
      0
      "Niestety tutaj najbardziej wychodzi minus tych słuchawek."

      Stylistyka...

      Ogólnie nie najgorzej, 4 na zachętę ;)
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        coś mi tu nie pasuje - system zapisu dźwieku w format 5.1 uwzględnia: 5 niezależnych głośników i 1 basowy.
        Efekt przestrzenny to wynik interferencji fal - ale aby takie zjawisko uzyskać warunkiem koniecznym jest rozlokowanie tych głośników w ściśle określonych miejscach wokół słuchacza czyli konieczna jest również odpowiednia odległość między głośnikami.
        W słuchawkach typu 5.1 wszystkie głosniki sa przystawione do lewego lub prawego ucha - nie ma miedzy nimi odpowiednich odległości, nie ma ich prawidłowego rozmieszczenia przed i za słuchaczem...
        Więc proszę mi wytłumaczyć w jaki sposób usłyszałeś efekt przestrzenny 5.1 w słuchawkach??? Jak mam w to uwierzyć??? Może jakieś fizyczne wyjaśnienie zjawiska? bo dla mnie to słychać zwykłe stereo w każdych słuchawkach niezależnie od tego ile jest głośniczków w słuchawce... problem w tym, że w takich wynalazkach jak słuchawki 5.1 te głośniczki musza być malutkie aby się pomieścić w nauszniku więc nie ma co sie dziwić, że grają dużo gorzej (nie da się uzyskać basu) niż dwa porządne neodymy o średnicy 4 cm.
        No ale jeśli ktoś wierzy marketingowi to może i 5.1 w takich słuchafonach usłyszy...
        • avatar
          robisto
          0
          cytat :
          "Z muzyki wysokiej jakości(mp3 co najmniej 320bit) zaczynamy doznawać nowych wrażeń słuchowych. Naprawdę czuć różnicę między kiepskiej jakości mp3 a tym wysokiej, co jest zdecydowanie plusem."

          Płakać mi się chce gdy czytam o "doznaniach słuchowych" ludzi którzy uważają że mp-3 czyli mieszanina dudnienia i szumu ( format kompresji który wymyślono w czasach kiedy duży HDD miał 1 gb pojemności i zrzucenie na niego płyty CD w formacie bezstratnym .wave było praktycznie niemożliwe) może być "wysokiej jakości".
          Nawet w radio 2o lat temu mozna było usłyszeć muzykę o lepszej jakości niż dziś bo przy praktycznie niezmienionych parametrach pasma źródłem dźwięku była płyta CD lub gramofonowa a nie, jak dziś, parchata mp-trójka czyli M-uzyka P-oniżej 3 .
          Naprawdę : www.żal.pl
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            No i po co się napinacie ? Chłopak tylko wyraził swoją opinię o słuchawkach i o własnych odczuciach, więc co chcecie osiągnąć przez to mamrotanie ? Skoro już się przekonał do Aero to Go od nich nie odwiedziecie. Jak będzie sam zarabiał to może rzucać na lewo i prawo na zestawy audio, a tak za przystępną ceną ma namiastkę dobrego dźwięku. Przynajmniej będzie miał porównanie, kiedy wejdzie w posiadanie dobrego stereo ;) Recka wg mnie zasługuje na 4 (mało pikczersów, no i mógłbyś je trochę dłużej potestować bo w 2 tyg. nie da się wychwycić wszystkiego). Życzę też autorowi tekstu kolejnych udanych zakupów.
            • avatar
              Bartek Żak
              0
              Tak, 5.1 to dla was bzdura, ale wytłumaczcie dlaczego na jednym z turniejów gier komputerowych zabroniono korzystać ze słuchawek 5.1? Głupia zasada, ale była na jednym takim, może dlatego, że było słabo dostępną nowością. Sam czytałem wiele recenzji słuchawek 5.1 i nie ma chyba nic lepszego dla kogoś kto poważniej myśli o grach. Biorąc pod uwagę fakt, że słuchawki kosztują 200-250 zł, to czego można oczekiwać? Audiofile, zastanówcie się proszę.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                miałem do czynienia z razer barakuda - więc słyszałem takie wynalazki - jeszcze raz - dźwięk zapisany w formacie 5.1 jest przeznaczony do emisji z głośników rozmieszczonych w odpowiednich punktach przestrzeni wokół słuchacza - nie da się go poprawnie odtworzyć wciskając te niezależne kanały w jedną słuchawkę bo wychodzi z tego kakofonia. Umieszczenie 5 czy 100 głośniczków w jedną słuchawkę jest tożsame z emisją dźwieku przez jeden głośniczek zasilony zwykłym sumatorem sygnały wszystkich tych kanałów... 5.1 i inne w słuchawkach to tylko marketing dla niedouczonych...
                zresztą co tam moja opinia...
                masz coś od profesjonalistów:
                http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=4570-all
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  znowu... - nie masz wykształcenia, nie jesteś expertem, ale nazywałes kogoś kto profesjonalnie zajmuje się testami sprzętu PSEUDOEXPERTEM bo miał inne zdanie niż ty... weź się zastanów nad sobą bo pokazujesz tylko swoje prostactwo i bezczelność
                  czy cie wyzywam? więc dlaczego mnie wyzywasz od cieci i dzieci neostrady? nie potrafisz normalnie dyskutować bez inwektyw?
                  Fakt, że wysmarowałeś jakąś wypocine nie daje ci prawa obrażania i wyzywania ludzi co maja inne zdanie
                  opanuj się - a twoją powyższą wypowiedź kieruje do administracji tego serwisu.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Słuchawki pseudo 5.1 mogą faktycznie oddać trochę efektów przestrzennych. Rzecz jasna nie zastąpią DOBRZE rozmieszczonych głośników, ale jak ktoś nie ma kasy na zestaw lub warunków do rozmieszczenia klocków, to słuchawki mogą być dobrą namiastką.
                    Nie wiem o co te kłótnie, przecież ludzie mają dwoje uszu, a to oznacza, że fizycznie odbieramy stereo, a wszelki dźwięk typu 5.1 generuje nasz mózg. Dźwięk przestrzenny powstaje w głowie , a nie na zewnątrz. Umysłowi wystarczy tylko różnica (opóźnienie) w dochodzącym dźwięku do lewego i prawego ucha.
                    Podobnie jest z ludzkim wzrokiem. Widzimy obraz obrócony i bardzo zamglony. Oko to bardzo lipna soczewka :) Chyba zbyt wodnista. Tylko dzięki pracy naszego mózgu jesteśmy w stanie rozpoznać kolory, kształty czy np. cyfry i litery.
                    Słuchawki mogą więc wygenerować dźwięk przestrzenny, ale oczywiście nie dorówna on nigdy temu z kolumn.
                    Ale recenzja warta uwagi, ktoś może skorzystać z zamieszczonych tu uwag.
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      co do tych słuchawek to nie mogę dać głowy za to że idealnie odwzorowują przestrzeń czy też nie grają wcale ale nawet przy użycia dwóch głośników można uzyskać przestrzenny efekt dzwięku ( i to nie taki byle jaki) przykład proszę odsłuchać poniżej
                      http://sciagaj.org/M2hpr/wirtualny-fryzjer-mp3/ (jak koleś na końcu podchodzi z tyłu(subiektywan ocena,żeby nie było) aby wyjawić nazwe tamtego algorytu to aż mnie rwało zeby mu lutnąć bo co mi bedzie jakiś pedał szeptał do ucha z 2cm
                      a tutaj zapraszam do tematu:
                      http://www.oobe.pl/park/index.php?showtopic=1095
                      i jeszcze kilka przykładów (tutaj to niemal niemogłem siępowstrzymać przed odwruceniem głowy a na samym końcu wręcz można usłyszeć jak ziomek kładzie gdzieś niżej zapąłki)
                      i jeszcze kilka dzwieków dla ludzi którym się nie chciało szukać http://www.quietamerican.org/field_vietnam.html
                      osobiśćie sądze że opinia ziomka z recęzji jaką nam podał mglisty kolega w niemal cała jest jakby recenzent miał zły dzień.Nie mogę się wypowiadać o precyzji z jaką te słuchawki odwzorowują przestrzeń ( bo niby jak skoro ich na głowie nie miałem) ale jestem wierze w samo zjawisko.
                      A taki argument że inne poważne firmy nie idą w kierunku "3D" w słuchawkach (bo to przcież to niemoze działać to po co robić)to OSZCZERCZE BREDNIE i brak umiejetności opsługi przegladarki internetowej a co gorsza wprowadzanie innych internautów w błąd (hehe przeba by ucinać ludziską za kare kabelki z klawiaturki) na razie pozdro ale jeszcze tu wruce :P
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        wiec LOGITECH hmm chyba nie sposób było nisłyszeć o tej firmie http://www.comp4you.eu/s%C5%82uchawki-i-mikrofony/g35-gaming-headset-981-000117/p-c8000497 i o wielu jej bardzo dobrych innowacyjnych rozwiązań.Ehm zadne słuchwki nie oddadzą tego co dobrze skonfigurowane kolumny zestawu głośnikowego ale jak ktoś się upiera przy tym że nie może tak być że będzię efekt 3d bo ktoś nie umi podać ściśle fizycznej regułki to to jest poprosu nie porozumienie i zła wola.Pewnie muszą być na świecie na świecie osoby które zanim kupią zestaw kina domowego idą na Harvard i studiują interferencje fal w mieszkaniu hehee.