Głośniki

Recenzja kolumn microlab Solo7c

przeczytasz w 6 min.

Na kolumny głośnikowe "chorowałem" od dłuższego czasu. Chciałem kupić oddzielnie kolumny i wzmacniacz, lecz zainteresowała mnie oferta firmy microlab. Po przeczytaniu opinii i recenzji w internecie postanowiłem je kupić i tym samym wysłać Logitecha z-3e na emeryturę. Model Solo7c kosztował mnie 506zł z przesyłką kurierską, w dalszej części recenzji dowiecie się, czy warto było wydać na nie pieniądze.

WYGLĄD i WYKONANIE


         Głośniki  są duże, co ja piszę, są bardzo duże. Ledwo znalazłem na nie miejsce w moim małym pokoju. Kolumny są wykonane bardzo starannie, nie ma żadnych skaz, czy niedoróbek -  od razu widać, że są solidnie wykonane. Kolumna waży około 12kg każda.

 

 Całość zapakowana była w dwa kartony:

 


         Niestety dopiero po kontakcie ze sklepem okazało się, że microlab nie dodaje już przewodów głośnikowych do zestawu, a szkoda bo choć - z tego co wyczytałem - kable wcześniej dodawane były niskiej jakości, to można było je przynajmniej podłączyć i sprawdzić jak grają (dopóki nie kupi się lepszego przewodu).


     Na szczęście jakoś udało mi się je podłączyć przez dwie przejściówki ;)


         Od razu zamówiłem lepsze przewody, tj. kabel głośnikowy stereo 2.5mm z miedzi OFC ( 2zł/metr ) oraz minijack- RCA Exclusive firmy Prolink. Po kilku dniach były już u mnie:


         Co mnie bardzo zaskoczyło to fakt, że osłony głośników, a właściwie ich ramy są wykonane z drewna, a nie jak to zwykle bywa z plastiku.


         Jedyne do czego można się przyczepić jeśli chodzi o wykonanie to bezprzewodowy pilot, a raczej ... pilocik. Jest on mały i wygląda na bardzo delikatną rzecz, więc lepiej go nie upuścić. Mimo wszystko jest to najwygodniejsza forma regulacji głośników - nie musisz do nich podchodzić żeby zmienić głośność.

 

   

         Solo7c umożliwia podłączenie dwóch źródeł dźwięku na raz (ale słuchać można tylko z jednego jednocześnie). Możemy np. podłączyć telewizor i komputer, po wciśnięciu jednego przycisku na pilocie zmieniamy źródło dźwięku.

 

Na kolumnie ze wzmacniaczem umieszczony jest wyświetlacz, poakzujący aktualne ustawienie głośności, sopranów, basów lub źródła dźwięku.

   

Na koniec zdjecie, na którym widać, że dobrze mieć przygotowane miejsce dla tych głośników :)

  

SPECYFIKACJA TECHNICZNA

Parametry podane przez producenta:

Wzmacniacz:

  • bezprzewodowy pilot,
  • >ekranowane magnetycznie,
  • dwie kolumny trójdrożne o mocy 55 W RMS każda,
  • obudowa drewniana,
  • wbudowany zasilacz,
  • dwa źródła dźwięku (RCA stereo),
  • odpowiedź częstotliwości: 5 Hz - 70 kHz,
  • czułość wejścia 440mV,
  • bezprzewodowy pilot,
  • separacja ≥ 55dB,
  • 2 wejścia: RCA stereo.

Kolumny:

  • bezprzewodowy pilot,
  • ekranowane magnetycznie,
  • dwie kolumny trójdrożne o mocy 55 W RMS każda,
  • w jednej kolumnie: 2 głośniki 6.5" + głośnik wysokotonowy 1",
  • obudowa drewniana,
  • pasmo przenoszenia: 55Hz - 20 kHz,
  • odstęp sygnału od szumu 85 dB,
  • >skuteczność 85dB,
  • wbudowany zasilacz (w kolumnę ze wzmacniaczem),
  • wymiary (xSzxWys): 325x220x558mm.


TESTY ODSŁUCHOWE

Wszystkie testy przeprowadzone zostały na następującej konfiguracji:

  • Ceative SB Audigy 2 ZS 7.1 Gold
  • Core 2 duo E4400 @ 3.0 GHz
  • DFI Infinity 975X
  • 3GB RAM DDR 800
  • Corsair 450W
  • Sharkoon Rebel 9 value

Zainstalowany był system Windows XP oraz oryginalne sterowniki Creative do Audigy 2ZS (Próbkowanie ustawione na 96kHz).
 


Do odtwarzania muzyki użyłem programu Aimp 2.5:



a do odtwarzania filmów AllPlayera 2.3:
 


Muzyka

Testy odsłuchowe muzyki przeprowadziłem na utworach w kilku stylach muzycznych:

Techno:
Mimo braku subwoofera basy są bardzo mocne i charakteryzują się dobrym brzmieniem. Wszystkie tąpnięcia, po ustawieniu odpowiedniej głośności, odczujemy na własnej skórze. Jest to mało wymagające muzyka pod względem głośników - tutaj mój poprzedni zestaw również się dobrze sprawdzał.

Jestem bardzo zadowolony z brzmienia, jaki utwór bym nie wrzucił to za każdym razem efekt jest bardzo dobry.

Metal/Hardcore:
Po prostu niebo w gębie. Gitarowe riffy brzmią pełnią dźwięków, słychać je wyraźnie i co ważne - dobrze wypełniają przestrzeń. Zwykłe komputerowe satelitki tego nie potrafią oddać. Perkusja w końcu brzmi jak prawdziwa perkusja, a nie jak dudnienie z syczeniem. Gdy puszcza się takich wykonawców jak np. KoRn aż prosi się, żeby zwiększyć głośność i ponieść się muzyce.

W moich poprzednich zestawach właśnie muzyka metalowa sprawiała najwięcej problemów. Teraz to się zmieniło :)

Rock:
Podobnie jak w przypadku Metal/Hardcore, nic dodać nic ująć.

Muzyka klasyczna:
Aż miło posłuchać, dźwięk jest pełny i przenikliwy, z odpowiednią głębią i przestrzennością. Brzmienie w tej muzyce to dla mnie rewelacja.

Folk:
Podobnie jak z muzyką klasyczną, można zamknąć oczy i posłuchać dobrej muzyki ze świetnym brzmieniem.


Mp3 i audio

         Sprawdziłem różnicę w jakości dźwięku między mp3 i audio. Do testów wziąłem płytę CD-Audio HEY,  przekonwertowałem utwory do mp3 320kbps, 224kbps i 128kbps konwerterem wbudowanym w odtwarzacz Aimp. 

         Nie zauważyłem jakichś szczególnych różnic w jakości. Możliwe,  że płyta cd-audio zespołu HEY nie jest tak wymagająca i wystarczy mniejsza ilość informacji do zapisu dobrej jakości dźwięku. Natomiast analizując inne utwory mp3 w rożnej jakości mogę stwierdzić, że dobrze mieć "empetrójki" o przepustowości większej niż 128kb/s.


Filmy

         Od początku posiadania zestawu microlab obejrzałem kilka filmów. Efekt był piorunujący! Słychać było wszystkie szczegóły, każdy szeleszczący listek, każde nawet najdelikatniejsze uderzenie, po prostu wszystkie detale otoczenia. Mimo braku subwoofera bas jest mocny i brzmi bardzo dobrze. Głębia dźwięku jest o wiele lepsza niż w typowych głośnikach 2.1.

Gry

Zagrałem w kilka gier z mojej kolekcji (na zdjęciu tylko kilka z nich).


Efekt jest niesamowity, dosłownie wgniata w fotel (przy większej głośności). Wrażenia są podobne jak przy filmach, z tym że tutaj wszystko zależy od nas. Wrażenia z gry są jeszcze lepsze, słychać wszystkie smaczki jakie przygotowali dźwiękowcy.

Gitara elektryczna

         Gitarę elektryczną podłączyłem do komputera przez Line6 PODa XT Live do wejścia Line-In karty dźwiękowej. POD to urządzenie symulujące brzmienie kolumn głośnikowych i zawierające całą masę efektów. Gitara użyta do testów to Fernandes Baritone 7 z przetwornikami Symour Duncan Blackouts. Test polegał na zagraniu kilku utworów na kanale czystym oraz przesterowanym.

 


         Gra się świetnie, można się poczuć na scenie. Gitara brzmi bardzo naturalnie, do grania w domu moim zdaniem to idealne połączenie, lepszy będzie tylko porządny piec lampowy. W z-3e brzmienie też było dobre (w microlab jest jeszcze lepsze), ale przy większych głośnościach dawało o sobie znać "charczenie", z tymi kolumnami tego efektu nie ma.


Ogólna charakterystyka

Niskie tony:
         Basy brzmią bardzo dobrze, naturalnie, ale nie zejdą bardzo nisko, ze względu na brak subwoofera (czasami daje to o sobie znać w niektórych utworach, gdzie wcześniej na Logitechu z-3e było słychać nisko schodzącą gitarę basową, a teraz tylko cześć tego zakresu).

         Jednak poziom niskich tonów od 55Hz w zupełności wystarcza. Brzmią ciepło, przyjemnie dla ucha. Przy dużej głośności bas jest naprawdę mocny, można wtedy poczuć moc zestawu.

Średnie tony:
         Są pełne, czyste i wyraźne. Słychać każdy szczegół odtwarzanych dźwięków. W końcu brzmienie tego pasma mnie zadowala. Wokal i gitary brzmią rewelacyjnie. Pozostaje tylko mała korekcja EQ i będziesz w pełni zadowolony.

Wysokie tony:
         Soprany brzmią tak jak powinny brzmieć. Nie ma tutaj mowy o syczeniu czy o kłuciu, moim zdaniem wysokie tony są dobrze wyważone.
 

PORÓWNANIE JAKOŚCI

         Kolumny microlab porównałem do moich poprzednich głośników oraz do słuchawek AKG. Poniżej prezentuję zestawienie kliku modeli głośników i słuchawek, gdzie zamieściłem moje subiektywne oceny w poszczególnych kategoriach.
 

 Logitech S-220  Logitech Z-3emicrolab Solo7cAKG K240 Studio
Muyzka3-/54/55/55/5
Filmy 2+/54+/55-/55/5
Gry 3/55-/55/5 5/5-
Gitara z POD XT  2+/5 4-/5 4+/55/5
Niskie tony   2+/5 4+/5 4+/5 5-/5
Średnie tony  2/54/5 5/5 5/5
Wysokie tony   3/5 4+/5 5/5 5/5
Czystość dźwięku  2/5 4+/5 5/5 5/5
Przestrzenność 2+/5  4/5 5-/5 5/5
Brzmienie  2/5  4+/5 5-/5 4+/5
Szczegółowość  2/5  4/5 4+/5 5/5
Ogólna jakość dźwięku 2+/5 4/5 5/5 5/5
Cena   85-120zł  220-270zł 479-520zł   470-640zł

Poniżej porównanie samych gabarytów głośników:

Porównanie do słuchawek AKG K240 Studio (na życzenie sevae):



Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tych słuchawek. Dźwięki, które z nich płyną są wysokiej jakości. Idealna separacja poszczególnych instrumentów, bardzo dobra szczegółowość dźwięku, jego czystość oraz praktycznie brak szumów sprawia iż słuchanie muzyki to prawdziwa przyjemność.

         Generalnie między microlab Solo7c, a AKG K240 Studio nie ma diametralnych różnic. Brzmienie jest na wysokim poziomie w obu urządzeniach. Można natomiast zauważyć subtelne różnice w odtwarzanych dźwiękach.

         Separacja instrumentów jest trochę lepsza na AKG. Podam tutaj przykład utworu KoRn - Thoughless, gdzie na słuchawkach słyszałem bardzo dokładnie uderzanie basisty o struny (Fieldy gra klangiem), a przy słuchaniu tego utworu z 
microlaba nie było to słyszalne. Na szczęście pomogła mała zabawa equalizerem i już te uderzenia zaczęły być słyszalne. Trudno się temu dziwić, w końcu jest to model słuchawek studyjnych.

         Gra na gitarze elektrycznej to wygrana AKG, grało się po prostu rewelacyjnie! Brzmienie było właśnie takie, jakie chciałem osiągnąć.

         Szczegółowość dźwięku jest podobna, ale brzmieniem bardziej odpowiada mi microlab. Przede wszystkim przy słuchaniu perkusji na słuchawkach nie słychać takiego "tąpnięcia" (wiadomo, że na słuchawkach tego nie odczujemy), ale jestem zaskoczony jak nisko schodzi bas w AKG, który brzmi naprawdę fajnie.

         Decyzję czy lepiej kupić słuchawki, czy głośniki w tej samej cenie pozostawiam wam. Są to dwa różne urządzenia, oba z wysoką jakością dźwięku. Przed zakupem proponuję przesłuchać słuchawki oraz głośniki i dopiero po tym dokonać wyboru. 

PODSUMOWANIE

Czy warto było wydawać na te głośniki 500zł? Moim zdaniem tak. Dźwięk jest bardzo czysty i wyraźny, brzmienie jest rewelacyjne, a moc wystarczająca do wywołania małego trzęsienia ziemii ;) Jeśli zależy Ci na porządnym zestawie stereo za nie wygórowaną cenę bierz śmiało microlab Solo7c, a jeśli są dla Ciebie za duże kup model Solo6c (według informacji z sieci jakość praktycznie ta sama, tylko Solo7C ma trochę niższy bas). Mimo kilku minusów kolumny zasługują na pięć gwiazdek (bo przysłaniają je wielkie plusy).


Plusy:
+ wysoka jakość dźwięku
+ moc
+ cena
+ bezprzewodowy pilot
+ regulacja sopranu i basu na pilocie
+ możliwość podłączenia dwóch źródeł dźwięku jednocześnie


Minusy:
- gabaryty
- w standardzie brak kabli połączeniowych
- brak wyjścia na słuchawki

Ocena końcowa:
Jakość wykonania super
Jakość dźwięku  super
Przestrzenność  super
Ergonomia  dobra
Ogólna ocena:
    *Orientacyjna cena w chwili publikacji: od 479 do 529 zł

* - ceny z serwisu www.skapiec.pl.

Komentarze

23
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Przy takim ustawieniu tych głośnikow nie ma szans żeby cokolwiek pozytywnego z nich usłyszeć siedząc przed komputerem.
    • avatar
      sevae
      0
      Ja za recenzję dałem 5/5. Bardzo zaskoczyła mnie jakość tych głośników - pozytywnie oczywiście.
      • avatar
        serwal4
        0
        Zapewniam, że po przeprowadzce poznasz je "od nowa"
        Sam miałem 7C w małym pokoiku, stłamszone na biurku.
        Teraz są rozstawione sensowniej, w większym pomieszczeniu...

        A sama recenzja bdb.
        Trzeba pokazać, że istnieją inne marki niż te najbardziej popularne w Polsce.
        Choć większość wybierze mniejsze modele, 1C, 5C, 6C.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Recenzja bardzo mi się podobała. Słyszałem wiele dobrego na temat głośników od tej firmy.
          Poza tematem, zaskoczyło mnie, że autor gra na gitarze ;) Sam próbuję coś tworzyć, a na moich głośniczkach (Creative Inspire 5100 - sprzed wielu lat)... nie brzmią za dobrze ;p Do "tworzenia" używam TonePort GX.
          I niestety moje słuchawki (Technics, za niecałe 100 PLN) prezentują dźwięk bardzo "cyfrowy" - czyli też nie za dobrze.
          Super recka, super głośniki.
          Pozdrawiam!
          • avatar
            baran
            0
            Wszystko fajnie, tylko jakoś nie chce mnie się wierzyć, że kolumny ~500zł są porównywalne ze słuchawkami za ~500zł.
            Tekst przyznam. Jest fajny, ale nie zachęca mnie do kupna tych kolumn. Bardziej mi wygląda to na przesiadkę z Logitechów/Creativów na coś co gra - stąd aż tak pozytywne wrażenie. Takie kolumny muszą mieć swoje ograniczenia a tutaj o nich nie jest napisane(pomijam bas, bo autor wspomniał, że nie schodzi nisko).

            pasmo przenoszenia: 55Hz - 20 kHz - i co? Da się? No da? W końcu ktoś pisze prawdę w parametrach technicznych!

            Co do basu... żeby zejść nisko nie jest potrzebny subwoofer, wystarczy porządnie zestrojona skrzynka i dobry głośnik. Nawet z kolumn dwudrożnych można uzyskać 30Hz. W tych microlabach konstruktor postawił na liniowość basu, a nie na jego "moc".

            Najbardziej mnie martwi to, że nie słychać różnic pomiędzy poszczególnymi stopniami kompresji mp3... To niestety w moim mniemaniu dyskwalifikuje kolumienki.

            5/5
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Oczywiście, że na Solo słychać różnice w bitrate.

              ~95% mojej, zbieranej przez lata kolekcji plików 128kbps brzmi jak kupa. Nie da się tego słuchać! Jak z radyjka...
              Niektóre robiłem z CD własnoręcznie Lame'em wyśrubowanym na max quality przy 128kbps i te się jako tako bronią. Reszta z sieci i od znajomych.

              Radzę się zaopatrzyć w CD-Audio, formaty bezstratne (np. flac) albo w skompresowane porządnym enkoderem empetrójki ~192-320kbps.

              ...i wtedy porównać.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Świetna recenzja, z którą zgadzam się w 100%. Sam od niedawna posiadam ww głośniki, podłączone pod kartę E-MU 0202 USB (wszelkie integry odrazu sobie darujcie). Solówki mam ustawione na standach Kraftman'a (idealnie pasują!) po obu stronach w odległości 180cm od głowy. Dzięki głośnikom, wszystkie znane mi utwory odkrywam na nowo.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Testy odsłuchowe na MP3 = żenada. Poza tym w porządku, polecam głośniki, zbierają same pozytywne recenzje.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    zomg, wielkie. a na czym wlasciwie stoja te kolumienki? na jakichs gumowych podkladkach? na plasko? jest miejsce w obudowie na kolce?
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Cześć @_nick_ mam do Ciebie pytanie a jakie dla Ciebie odczucie Solo w porównainu z głośniczkami w 5.1 i 7.1? Możesz porównać i podać jakie modele słyszałeś w akcji? Żeczywiście Solo dobrze wypada w grach? podobnie dobrze jak Creative, Logitech?

                      Dzięki
                      • avatar
                        Matwar
                        0
                        @_nick_
                        Mam ogromną prośbę... Czy mógłbyś odsłuchać na nich jednego utworu J.S. Bacha, mianowicie Sanctus z Mszy h-Moll (oczywiście wysłałbym Ci to we FLACu)...
                        Jestem bardzo zainteresowany tymi głośnikami, ale muszę wiedzieć, czy "dają radę" z tak bardzo bogatą i wymagającą muzyką...

                        Zostawiam swoje GG: 1230567, tudzież maila: [email protected]
                        Liczę na pozytywne rozpatrzenie prośby hehe ;)))
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          Witam, chciałbym dowiedzieć się więcej o połączeniu POD'a XT z Microlabami. Nie pogardziłbym jakimiś próbkami. Zostawiam maila: [email protected] i gg: 9382981. Dzięki z góry ;)

                          pozdrawiam, Karol
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            Jak rzeczywiście duże są te głośniki? Na jednym ze zdjęć widać, że mniej więcej wielkości budy pc. I jak grają w porównaniu do jakiegoś niewygórowanego sprzętu hi-fi? Obecnie posiadam wielkie głośniki Tonsil ZG40-C i chętnie zmieniłbym na coś mniejszego.