Telefony

Samsung E200

przeczytasz w 3 min.

W dobie ofert telefonów za złotówkę z gratisową smyczą w postaci dwuletniego abonamentu, ja zdecydowałem się wymienić starą poczciwą, używaną przez 6 lat Nokię 3310 na nowy telefon. Z jednej strony jako konserwatysta i zadowolony użytkownik planowałem kupić kolejną Nokię, ale z drugiej strony miałem swoje wymagania co do wyposażenia telefonu z uwzględnieniem ceny. Ustawiłem poprzeczkę cenową na wysokości 400 zł. Chciałem by mój telefon posiadał następujące cechy:

  • odtwarzacz mp3 z radiem i kartą pamięci

  • w miarę długi czas czuwania

Spośród Nokii kandydaci niestety przekraczali poprzeczkę cenową. Z Samsunga było dwóch kandydatów – SGH-L700 oraz SGH-E200. 700-tka mieściła się w cenie 400 zł pod warunkiem, że trafiłbym na okazję. Niestety tam gdzie widziałem wcześniej ten telefon w dobrej cenie, wszystkie egzemplarze zostały wyprzedane. Dlatego też wybór padł na E200. Cena zakupu to 299 zł.


Zestaw zawierał telefon, słuchawki, kabelek do podłączenia do komputera, oprogramowanie. Do zestawu dokupiłem ładowarkę samochodową oraz kartę pamięci microSD 2GB.

Ładny design, telefon jest płaski, poręczny, taki w sam raz. Obudowa z tworzywa, trudno mi stwierdzić po dwóch miesiącach użytkowania czy jest odporny na uderzenia, jak na razie nie widać śladów używania. Dobrze się na nim pisze sms, choć klawiatura jak dla mnie mogłaby mieć trochę większe przyciski. Gniazda do podłączania słuchawek/ładowarki czy kabelka do PC oraz drugie dla karty pamięci posiadają zamknięcia, które osobą z kiepskimi paznokciami trudno będzie otworzyć.

Menu telefonu jest w miarę przejrzyste, dobrze przetłumaczone na język polski. Przyzwyczajenia z Nokii powodują, że trzeba się od pewnych nawyków oduczyć np. pisząc sms, gdyż Samsung nieco inaczej umieścił znaki specjalne, spację itp. Głośnik w słuchawce jest dobry, choć niekiedy trochę zniekształca głos rozmówcy. Wyświetlacz telefonu jest bardzo dobry. Czas czuwania przy moim użytkowaniu to ok 7 dni.

Odtwarzacz mp3, radio

Bardzo dobra jakość dźwięku w słuchawkach, przyzwoita przez głośnik, bardzo dobrze odbierające radio. Niestety odtwarzacz ma wielką (przynajmniej dla mnie) wadę – listy odtwarzania. Aby słuchać mp3 należy dodać plik do list odtwarzania, a dopiero te można odtwarzać. Niby nic takiego, ale takie listy mogą być tylko cztery a każda z nich może liczyć do 30 plików. Żeby móc odtwarzać plik spoza listy, należy listę edytować i dodać do niej inne pliki. Absurd !

Aparat 1,3 mpxl

Jest. I można nagrywać filmiki. Najlepiej gdyby na tym zakończyć komentarz. Brak lampy błyskowej powoduje, że zdjęcia wychodzą dobrze tylko w plenerze. Mnie na aparacie nie zależało, ale mógł być nieco lepszy. Jako dodatek sporo różnych efektów do wyboru podczas robienia zdjęć, jak i przy edycji, możliwość dodania ramki, clipartu itp. Tylko po co ? Skoro nawet zwykłe powiększenie zdjęcia by móc odczytać sfotografowany rozkład jazdy autobusu to nie lada wyczyn. Dlaczego ?

Zrobione zdjęcie zapisane na karcie lub telefonie, należy przenieść do folderu „moje zdjęcia” w pamięci telefonu, następnie do „ulubione obrazy” a następnie do „moje zdjęcia” i „już” możemy zdjęcie powiększyć. Logiczne i proste ? Chciałbym poznać autora oprogramowania tego telefonu, ten człowiek musi być cierpliwy i mieć dużo czasu. Kolejny absurd !

Dzwonki i inne

Telefon może używać plików mp3 jako dzwonków. Niby ok ale... Najpierw dany plik musimy przenieść do pamięci telefonu która ma tylko 10 MB. Za chwilę braknie nam pamięci. Nie pozostaje nic innego jak edycja mp3 i stworzenie własnego dzwonka, by nie był zbyt długi i zbyt duży. Z ustawieniem dźwięku wiadomości jest jeszcze gorzej. Możemy wybrać jeden z czterech dostępnych w telefonie bez możliwości zmiany. I to wszystko. Żenada.

Oprogramowanie

Podłączenie telefonu do PC właściwie nie stanowi problemu, mamy do wyboru czy podłączamy telefon jako modem czy jako pamięć przenośna. Kiedy ustawimy opcję pamięci przenośnej, telefon jest widoczny jako dysk (jeden dysk to pamięć telefonu, drugi to karta microSD) – niestety ustawienie to jest teoretycznie w telefonie zapisane, lecz po rozłączeniu z PC zostaje automatycznie zmienione na modem. Niby szczegół, ale irytuje.

Skoro telefon może odtwarzać pliki mp4 to spróbowałem kilka krótkich filmików przerobić i odtworzyć w telefonie. Sprawa jest trudna. Powód ? Oprogramowanie dostarczone wraz z telefonem konwertuje pliki do mp4, lecz telefon nie każdy plik mp4 odtworzy, dlatego trzeba kombinować z rozdzielczością i jakością takiego pliku. Nie znalazłem sprawdzonej metody. Raz plik w najwyższej jakości działa, raz w najniższej, jakość obrazu jest niestety kiepska.

Podsumowanie

W mojej mini recenzji wytykam E200 sporo wad. I to chyba dobrze. Dzięki temu ewentualny nabywca nie kupuje kota w worku i od razu może zdecydować czy nie będą mu te utrudnienia przeszkadzać w codziennym użytkowaniu. Dziś drugi raz kupując telefon, po przeczytaniu tej recenzji głębiej zastanowiłbym się nad wyborem innego modelu. Plusem telefonu jest dobra cena i wyposażenie, minusem to te pozornie drobne wady, które potrafią uprzykrzać użytkowanie telefonu.

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    Bardzo przyjemnie sie czyta tą recenzje :) Odemnie plus :))
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Jak na recenzje "mini" bardzo zgrabnie napisane. Znalazłem jedną literówkę: "posiadają zamknięcia, które osobą z kiepskimi" powinno być "osobom" w tym przypadku.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Powiem krótko doskonała recenzja.