Moja ostatnia karta zakończyła swój żywot tragicznie i byłem zmuszony zakupić nową. Niestety, do wydania miałem jedynie 150 zł i mój wybór padł na radka 2400XT. Grafika tania, tak więc wraz z nią dostajemy jedynie płytkę ze sterownikami, instrukcje ich zainstalowania (również po polsku) i kupon na darmowe gry w STEAM'ie, a to wszystko w małym pudełku.
Karta jest mała, a konstrukcja PCB jest bardzo prosta (64-bitowy kontroler pamięci robi swoje). Na rdzeniu karty zamontowano niewielki czarny radiator z wiatraczkiem. Pamięci są zamontowane po obu stronach laminatu wraz z srebrnymi radiatorami. Chłodzenie jest ciche i w zupełności wystarczające, utrzymuje temperaturę rdzenia pod obciążeniem w okolicach 50 C (obudowa wentylowana), w spoczynku ok. 37 stopni. Jeśli jednak ktoś chciałby wymienić chłodzenie, musi liczy sie z utratą gwarancji, ponieważ na jednej ze śrubek mocujących radiator mamy naklejkę informującą o utracie gwarancji w razie jej zerwania.
Karta przeznaczona jest głownie do zastosowań multimedialnych. Zintegrowany układ dźwięku 5.1, obsługa HDCP i wyjście HDMI pozwalają na delektowanie się kinem domowym w najwyższej jakości, a UVD (unified video decoder) zapewnia sprzętowe dekodowanie H.264, VC-1, WMV i MPEG2 HD.
Jak zatem karta spisywała się w najnowszych grach? Przetestowałem ją zarówno w Dx9 jak i Dx10. Do testów użyłem: Test Drive Unlimited, S.T.A.L.K.E.R.,CCS,DoDS, CRYSIS, Call of Juarez, Lost Planet (demo) oraz Gears of War. Konfiguracja testowa: [email protected], 2GB RAM 820Mhz (single channel), ASUS P5N-E SLI.
Zacząłem od przetestowania wydajności w starszej generacji DirectX\'a. TDU - 1024x768, HDR off, detale high miałem 35-40 fps\'ów. Po włączeniu HDR gra jest grywalna w 800x600 z medium details, ok. 30 fps\'ów. STALKER - grę odpaliłem w 800x600 z detalami medium (no prawie medium, bo suwakami od detali trochę się pobawiłem) z pełnym dynamicznym oświetleniem (bez cieni od trawy). Loading... i szok! Gra nadal wygląda ładnie, a framerate waha się na poziomie 26-32 fps\'ów. CCS i DoDS - 1024x768, detale high, HDR, AAx2 i AFx4 płynna animacja w każdej sytuacji.
Czas na Dx10. Lost Planet jest niegrywalny nawet w 640x480 i all na low. Mowa tu o wersji dx10 bo na dziewiątce da sie jako tako grać. Pamiętajmy jednak, że Lost Planet nie przepada za kartami ATI. Inaczej jest w przypadku Call of Juarez (z rozszerzeniem dx10) , które jest napisane pod karty czerwonych. Gra jest grywalna w 800x600, dynamiczne cienie off, jakość roślinności low (nie wygląda ona gorzej, jest jej po prostu mniej), tekstury high, materiały medium. Szybkość renderowanego obrazu wynosi ok. 25 fps\'ów. CRYSIS - all na low i w 1024x768 można grać. Na koniec zostawiłem Gears of War. Twórcy chwalili się, że gra jest dobrze zoptymalizowana i nawet słabe komputery sobie z nią poradzą. Mieli rację. W 800x600, ustawienia medium (tylko character detail na High) i decal quality-dynalic minimalny frame rate to 30 klatek podczas ostrej akcji. Grę testowałem pod dx9, bo dx10 nic a nic nie zmienia w generowanym obrazie, tylko fps spada.
Teraz kilka słów na temat podkręcania. Udało mi sie osiągnąć stabilne 750Mhz na rdzeniu i 875Mhz na pamięciach. Wzrostu wydajności nie zaobserwowałem, więc nie ma sensu się w to bawić.
Reasumując za 145zł dostałem produkt, który mnie nie rozczarował, a wręcz mile zaskoczył.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!