Słuchawki

Słuchawki Creative Zen Aurvana

przeczytasz w 1 min.

Jako że słuchawki których do tej pory używałem (Creative EP-630) niestety sie zepsuły, postanowiłem zainwestować w coś lepszego, ponieważ nie można stać w miejscu :) Wybór padł również na słuchawki dokanałowe Creative, tym razem model Zen Aurvana, które są reklamowane jako słuchawki dla audiofilów.

Nie będę się zagłębiał w technikalia, bo to można wyczytać na stronie Creativa, natomiast opiszę jak sie z nimi żyje na codzień.

W pudełku razem ze słuchawkami znajdują się po 2 komplety gumek w 3 rozmiarach, specjalny patyczek do czyszczenia słuchawek oraz etui do przechowywania. Musze przyznać, że same słuchawki są zdecydowanie bardziej ergonomiczne od "epek", świetnie leżą w uszach, kable są tym razem śliskie więc już nie zaczepiają o ubranie, oraz mają specjalny pierścień, którym można sobie skrócić długość kabelków dochodzących do samych słuchawek.

Co do jakości dźwięku to jest naprawdę dobra, ale na pewno nie audiofilska, jak twierdzi producent. O wiele lepiej niż w EP-630 zbalansowane są poszczególne tony, bas nie jest dominujący, jest głęboki, ale jednocześnie dynamiczny. Tony średnie i wysokie są bardzo wyraźne i ogólnie dla przeciętnego Kowalskiego dźwięk, jaki wydają z siebie te słuchawki to bajka.

Minusem jest to, że są bardzo czułe jeśli chodzi o urządzenie, do którego są podpięte. W moim przypadku jest to Samsung Z5 i nie ma problemów, natomiast na nieco tańszych odtwarzaczach będzie słyszalny szum oraz praca elektroniki (Sansa m-250). Słuchawki kosztują od około 120zł w sklepach internetowych, ja zapłaciłem 200zł w Saturnie i jest to cena jak najbardziej adekwatna do jakości. W momencie pojawienia się na rynku kosztowały około 500 zł, co było grubą przesadą, bo za około 600 zł można było kupić już naprawdę słuchawki z najwyższej półki.

Jak najbardziej polecam ten sprzęt, bo tańszym kosztem lepszego dźwięku nie uświadczymy.

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Gothar
    0
    podobno wszystkie sluchawki psuja sluch jesli sie je wkłada gleboko do ucha i pokretlo głośności jest na max ;)
    Dlatego trzeba byc rozsadnym w korzystaniu z tego typu zabawek ;)
    Artykul fajny, sluchawki niczego sobie audiofilem nie jestem wiec mi wystarczaja ;)
    • avatar
      Bogumił Petrykowski
      0
      oobiscie nie miałem okazji sprawdzic dokanałowych Aurvan, ale z tego co widze, to całkiem dobre słuchawki. zastosowana Aura Seal dosc dobrze wytłumia, a przetworniki Balanced Armature to raczej lepsza półka.
      z dodatkowych plusów warto tu wspomniec o kablu z miedzi beztlenowej i pozłacanej końcówce.
      szkoda natomiast ze pasmo to tylko 20Hz ~ 20kHz.
      odnośnie Aurvan to gorąco polecam Aurvana Live - może nie dokanałowe, ale w tej cenie...rewelacyjne.

      • avatar
        Konto usunięte
        0
        duża rozbieżność cen w zależności od źródła zakupu, ale ogóln ie słuchawki odbieram pozytywnie. Trochę rozwalił mnie text o psujących efektach słuchu, tak jakby słuchawki miały z założenia ten słuch polepszać...
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Posiadam te słuchawki już półtora roku. Naprawdę świetnie sprawdzają się pod względem tłumienia otoczenia - praca silnika podczas jazdy autobusem czy zatłoczone metro to nie problem, by muzyki słuchać nawet przy niewielkiej głośności (i tutaj kolejny plus za "nie niszczenie się uszu", o którym już wspominano). Odwzorowanie poszczególnych pasm jest również bardzo dobre, i co wspominał autor artykułu - wszystkie tony są bardzo dobrze wyważone.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            'podobno niezłe, tylko trochę uszy niszczą'

            hehe, o zyciu tez tak mowia.

            wiek to, jak sie maja te sluchawki do koss spark plug?
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Kossy Spark Plug można porównać bardziej do EP-630 niż do Aurvan. To zupełnie inna klasa, inne brzmienie. Kossy mają dominujący bas, z kolei Aurvany są bardziej wyważone.

              Super słuchawki, niedługo może zrobię drugą reckę...