PC X360 PS3 |
DarksidersZ drobnym opóźnieniem Darksiders po konsolach trafiło także na PC i komputerowcy mają naprawdę duże powody do zadowolenia, ponieważ to właśnie ta gra jest największym odkryciem 2010 roku. Przy braku odpowiedniej kampanii reklamowej na prestiżowe nagrody raczej nie ma co liczyć, ale bawi jak mało która produkcja, która ostatnio trafiła do sprzedaży. Głównym bohaterem tej gry akcji z delikatnymi elementami RPG jest Wojna. To nie kiepsko dobrane imię, tylko jeden z Jeźdźców Apokalipsy we własnej osobie. Na wiernym rumaku z wielkim mieczem przemierza świat gry, wymierzając wirtualnym przeciwnikom sprawiedliwość. Jest to typowy slasher. Dużo biegania, efektownej walki, kombosów oraz zmagań z coraz silniejszymi wrogami. O ile konsolowcy mają takich produkcji stosunkowo sporo, pecetowcy szczególnie powinni zwrócić uwagę na ten tytuł. Niezależnie od platformy - zabawa jest znakomita. |
X360 PS3 |
Assassin's Creed: BrotherhoodPierwszy "Assassin's" byl bardzo dobry, drugi był już rewelacyjny. Teraz asasynów jest kilku, ale niezmienna pozostaje znakomita jakość. Ubisoft obiecał, że pomyśli także o pecetowcach, chociaż obecnie z dobrodziejstwa Bractwa korzystać mogą tylko konsolowcy. Fabuła trybu single player prawie w całości rozgrywa się w Rzymie, gdzie znany Ezio wyzwala miasto spod władania nieprzyjemnego rodu Borgia. Mając do dyspozycji swoje zabawki oraz porady największych uczonych, takich jak Kopernik czy da Vinci, główny bohater powoli odbija miasto. Prawdziwą atrakcją Brotherhood jest jednak tryb multiplayer. Po raz pierwszy w historii serii w trakcie zabawy możemy współpracować i walczyć z innymi graczami. Ciekawostką jest fakt, że możemy wcielić się także w rolę templariuszy. • Graliśmy: Assassin's Creed: Brotherhood |
X360 PS3 |
Enslaved: Odyssey to the WestEnslaved to przygodowa gra akcji. Choć opowiada historię o postapokaliptycznym świecie, w przeciwieństwie do Fallout: New Vegas atakuje prawdziwą burzą kolorów. Warto dodać, że autorem scenariusza jest Alex Garland, konstruktor fabuły kinowego przeboju "28 Dni Później". Enslaved zdaje się mieć wszystko to, czego dziś tak często brakuje grom akcji - porywającą fabułę, niezwykle oryginalny klimat (przywodzący nieco na myśl starą strzelankę Nerf Arena Blast), dobrze wykreowanych bohaterów i sporą porcję grywalności. Obok Darksiders najmilsza niespodzianka 2010 roku, choć autorzy Enslaved to doświadczone studio, które było gotowe na sukces. Fakt, że media trochę pominęły tę produkcję może świadczyć tylko o wielkim pechu, bo jakościowo jest wyśmienita. Można stwierdzić, że to "trochę inna" gra akcji. Czy inna znaczy lepsza? Warto sprawdzić! |
X360 PS3 |
Castlevania: Lords of ShadowJeśli tytuł brzmi znajomo - wyrazy szacunku. Prawdopodobnie jesteś growym dinozaurem i pamiętasz odległe czasy gier zapisanych na kasetach magnetofonowych. Łza się w oku kręci! A wszystko to za sprawą Castlevanii, która w odleglych czasach była ważną marką. Paradoksalnie wielką marką jest także dzisiaj. Choć to już trzecia gra akcji w naszym zestawieniu, której promocja mogłaby pozostawić nieco do życzenia, recenzje w prasie oraz opinie graczy są wyśmienite. Wojownik Bractwa Światła staje do walki z zastępami mroku, a to konsolowców bawi jak mało co. Tytuł - wcale nie tylko ze względu na przemoc - adresowany jest do nieco starszych graczy. Sama rozgrywka jest natomiast bardzo różnorodna, nie brakuje rozmaitych broni, możliwości poruszania się tak pieszo, jak i wierzchem oraz nielicznych zagadek logicznych. Niestety tym razem Castlevania szerokim łukiem ominęła komputery. |
PC X360 PS3
|
Call of Duty: Black OpsA jednak! Choć najnowsza odsłona Call of Duty budzi masę skrajnych uczuć - czasem nawet najwięksi fani twierdzą, że to koniec serii, a najwięksi sceptycy są zachwyceni - naszym zdaniem wielu graczy chciałoby znaleźć ją pod choinką. Tradycyjnie już głównym atutem Call of Duty jest tryb rozgrywki wieloosobowej. Tym razem motywem przewodnim słynnej strzelanki ze stajni Activision są realia bardzo współczesne - tematyka wojny w Afganistanie, do czego dopasowane zostało uzbrojenie, wygląd przeciwników, a przede wszystkim struktura lokacji. Oczywiście w Call of Duty znajdziemy również tryb single player, jest to jednak rozgrywka na nie więcej niż sześć godzin, która pozwala tak naprawdę poznać zasady zabawy. Twórcy tradycyjnie pamiętali o tym, by gra prezentowała zawodowy poziom oprawy wizualnej. |