Odtwarzacze

Kiss DP-558 - prawie jak Media Center

przeczytasz w 2 min.

Na łamach naszego serwisu od czasu do czasu prezentujemy Wam ciekawe urządzenia multimedialne. Wśród nich gościło już kilka mniej lub bardziej rozbudowanych urządzeń DVD/DivX. Tym razem z nieukrywaną

Zapewne wielu z Was, swój pierwszy odtwarzacz DVD postawiło obok mniej lub bardziej wysłużonego "VHSa", którego funkcją od tej pory stało się okazjonalne nagrywanie filmów i programów z TV. Producenci stosunkowo szybko postanowili zadać drugi, ostateczny cios magnetycznej taśmie. Na rynku pojawiły się nagrywarki DVD-RW, które miały pozwalać nie tylko na odtwarzanie nośników optycznych. Urządzenia te miały swoje plusy i minusy, ale nie cieszyły się przesadną popularnością. Być może dopiero stacjonarnym odtwarzaczom DVD z dyskiem twardym, ostatecznie uda się przegonić leciwe odtwarzacze VHS.

Oczywiście co jakiś czas powraca temat cyfrowej "telewizji na żądanie". Jednak póki co, świetnym rozwiązaniem okazuje się wygodny zapis na dysk twardy, który pozwala nam na późniejsze odtworzenie nagranego materiału w wysokiej, cyfrowej jakości - zakładając, że sygnał pochodzi z telewizji cyfrowej.

Na wstępie zaznaczamy, że testowany egzemplarz trafił do naszej redakcji z wersją oprogramowania 1.1.6, którą to szybko podmieniliśmy na wyższą, 1.1.7. Nasze obserwacje i zastrzeżenia odnosić będą się do zmian jakie nastąpiły w urządzeniu po usunięciu niedociągnięć wcześniejszych wersji oprogramowania.

Pierwsze wrażenie

Z pewnością jedną z największych zalet urządzeń firmy KiSS jest ich jakość. Konkurencyjne, niekiedy tańsze urządzenia, niestety nie mogą pochwalić się tak dobrym wykonaniem. Skromna, być może dla niektórych zbyt minimalistyczna oprawa wyróżnia produkt spośród wielu innych. Wysokiej jakości tworzywo, twarda stalowa górna pokrywa, zestaw ośmiu podstawowych przycisków sterowania i główny włącznik zasilania. Do tego, widoczny dopiero po uruchomieniu sprzętu, nie narzucający się, jednokolorowy wyświetlacz.  Niektórzy powiedzą, że brak "świecidełek" to wada. Nam wyjątkowo przypadł do gustu czarno-szary design DP-558.

W komplecie znajduje się smukły czarny pilot na podczerwień. Nie dość, że dobrze wygląda, to jeszcze dobrze sprawdza się w działaniu. Przyjemny w dotyku plastik, dobrze funkcjonujące miękkie przyciski o intuicyjnym ułożeniu. Jeśli mielibyśmy się czegoś czepiać, to można by nieco lepiej zaprojektować dolną część pilota. Jednorodne przyciski, mogą z początku mylić się w trakcie obsługi.

Tylni panel urządzenia skrywa pokaźną ilość złącz. Jeśli czytaliście nasz wcześniejszy test modelu DP-660, to śpieszymy donieść, że opisywany model nie jest wyposażony w złącza HDMI! W zamian za to mamy podwójny komplet złącz audio-wideo.

DP-558 wyposażony jest w tuner naziemnej telewizji analogowej - do dyspozycji mamy wejście i wyjście antenowe. Ponadto na wyjściu znajdziemy: Euro SCART, S-Video, 1x RCA (Video), Komponent Y/Pb/Pr, 2x RCA (Audio), a także cyfrowe wyjście audio (koaksjalne i optyczne). Ponieważ opisywany model umożliwia nagrywanie obrazu z zewnętrznych źródeł - np. VHS, DVD, kamera - do dyspozycji mamy jeszcze drugi komplet wejść: Euro SCART, S-Video, 1x RCA (Video), Komponent Y/Pb/Pr oraz 2x RCA (Audio) - to ostatnie tylko w wersji analogowej.

Jak przystało na nowoczesne urządzenie multimedialne, wyposażono je w kartę sieciową, o której świadczy obecność portu Ethernet 10/100 w postaci tradycyjnego gniazda RJ-45. O zaletach wbudowanej "sieciówki" jeszcze wspomnimy w dalszej części.