Gry komputerowe

Sims

przeczytasz w 1 min.

The Sims to swoisty fenomen. Kiedy w 2000 roku trafiała na sklepowe półki, wszyscy mówili, że to całkiem niezła produkcja. Ale nikt nie przewidział wtedy, że zabawa w symulację życia stanie się jedną z najlepiej sprzedających się gier w historii!

Simsy, czyli urzeczywistnienie fantazji wszystkich małych dziewczynek, taka zabawa "w dom" na troszkę większą skalę. Stereotypowo tylko dla płci żeńskiej, ale bawił się przy niej także prawie każdy facet. Wirtualna rodzina wprowadza się do wybudowanego i umeblowanego przez nas domu, a potem dbamy o ich relacje, rozwój zawodowy i zaspokajanie najbardziej elementarnych potrzeb życiowych.

Opcji było całkiem sporo, ale urzekał przede wszystkim interesujący pomysł. Twórcy nie zdecydowali się na jakąkolwiek fabułę, w związku z czym po pewnym czasie wkradała się monotonia. Ten stan rzeczy ratowały trochę kolejne dodatki. Łącznie studio Maxis w koalicji z Electronic Arts wypuściło ich kilkanaście, a wszystkie o bardzo różnej tematyce (np. "Randka" czy "Światowe Życie"). Bardziej kreatywni gracze popuszczali wodze fantazji, budując simowe Alcatraz, topiąc podopiecznych w basenie czy zmuszając ich do oglądania Mody na Sukces.

W kolejnych latach doczekaliśmy się premiery The Sims 2, a całkiem niedawno - The Sims 3. Na dodatek gra stała się inspiracją dla wielu simopodobnych produkcji, np. 7 Sins czy Playboy: The Mansion. Żadna z nich nie dorównała jednak pierwowzorowi ani popularnością, ani wynikami finansowymi.

Ciekawostka: The Sims nie zawsze odnosili sukcesy. W konwencji gry sieciowej, jako The Sims Online okazali się totalną porażką. Projekt szybko zamknięto.