Foto

W praktyce - zdjęcia i filmy

przeczytasz w 5 min.

Nokia Lumia 930 widok bok

Wiemy już, że od strony ergonomii mamy praktyczną prostotę konstrukcji i oprogramowania. Czas na ocenę efektów zdjęciowych i filmowych. Choć smartfon był do naszej dyspozycji bardzo krótko, udało nam się wykonać całkiem sporo zdjęć w różnych warunkach oświetleniowych. Oto nasze spostrzeżenia i przykładowe materiały.

Fotografowanie

Przyglądając się zdjęciom z Lumii 930 od razu zrozumiemy, dlaczego segment prostych smartfonów tak podupadł. Idąc dalej, stwierdzimy, że fotografie wykonane przy dobrym oświetleniu, mogą konkurować nawet z tymi wykonywanymi zaawansowanymi kopmpaktami. Ogromną zaletą zdjęć z testowanej Nokii jest czystość obrazu, która idzie w parze z dużą szczegółowością. Fotografie przyjemnie ogląda się zarówno w całości jak i przy powiększeniu. A skoro już mówimy o skalowaniu, to należy dodać, że wysoka jakość obrazu daje spore pole do popisu przy kadrowaniu ujęć. Jedyna cecha obrazu, która przypomina nam, że mamy do czynienia z niewielkim sensorem, to wszechobecna ostrość, z wyjątkiem sytuacji gdy zabawa perspektywą pozwala na dość znaczne rozmycie tla.

Smartfon bardzo dobrze radzi sobie z oddaniem różnego typu faktur - trawy, metalu, porowatych struktur, tekstu jak i szczegółów na skórze. Krawędzie są wyraźne ale nie przeostrzone, choć na wyższych czułościach ISO lub w cieniach daje się zauważyć przetwarzanie obrazu. Niemniej wiążący się z tym efekt „akwareli” jest znacznie mniej dokuczliwy niż w niejednym kompakcie. A już na pewno nie można mówić o artefaktach, które spotkamy na zdjęciach z Xperii Z2.

Dużym plusem Nokii Lumia 930 jest powtarzalność zdjęć. Odsetek ujęć, które nie wyszły, bo AF zadziałał źle lub zaszwankowała obróbka, był znikomy. Częstym problemem w smartfonowych aparatach są problemy z optyką w narożnikach kadru. W naszym przypadku o czymś takim w zasadzie nie było mowy.

Poniżej przegląd przykładowych zdjęć wykonanych Nokią Lumia 930. Szczegóły dotyczące ustawień znajdziecie w metadanych EXIF po pobraniu wybranego pliku.

Zdjęcia z Lumii 930 mają ewidentne zalety, jednak by nie było tak idealnie czasami są także pewne problemy. Te związane z wysokimi czułościami i trybem makro opisujemy nieco niżej, a tu wyliczamy inne „niedociągnięcia”:

  • automatyczny balans bieli, zwłaszcza po południu, gdy zachodziło słońce potrafił zawieść
  • oprogramowanie za bardzo wierzy w stabilizację, czasem w trybie auto czas ekspozycji był za bardzo zmniejszamy, gdy tymczasem należało podnieść czułość
  • testy, jak już powiedzieliśmy, były przeprowadzane w dość ciepłe dni. O ile wieczorem i nocą smartfon nie nagrzewał się podczas pracy, to w słoneczny i upalny dzień, po długiej serii zdjęć, trzymając Lumię 930 w dłoni czuliśmy, że obudowa się nagrzewa.

Co daje zapis DNG?

Format DNG to w pewnym sensie odpowiednik formatów RAW stosowanych przez zaawansowane aparaty cyfrowe. Przechowuje znacznie więcej informacji niż plik JPEG i pozwala na wielokrotne bezstratne przetworzenie do tego właśnie formatu. Pliki DNG można „wywoływać” na przykład w aplikacji Adobe Camera RAW. Wykonując zdjęcie w tym trybie możemy w dużym stopniu skorygować ekspozycję, a także co ważne temperaturę barwową zdjęć. Format DNG pozwala także wygodnie rozjaśnić lub przyciemnić wybrane fragmenty zdjęcia, poprawić kolorystykę, a zarazem odszumić. Jak wiele możemy zyskać w przypadku zdjęć z Lumii 930, widać na przykładach poniżej.

Nokia Lumia 930 przetworzone DNG

Nokia Lumia 930 przetworzone DNG
Obszary gdzie mamy rozjaśnione cienie w pliku DNG zawierają widoczny szum, jednakże jest on monochromatyczny, a granulacja bardzo przyjemna w odbiorze (nie zakłóca zanadto szczegółowości obrazu)

Zapis zdjęć, jako DNG w aplikacji Nokia Camera w Nokii Lumia 930 nie jest tylko marketingowym chwytem. Zyskujemy spory zakres korekty zdjęcia, a także dużo większy potencjał niż w przypadku trybu HDR. Dlatego też brak HDRa nam nie dokuczał, jednak rozumiemy oczekiwania osób, które nie sięgną po zdjęcia DNG.

Dystorsje i abberacje

Zniekształcenia w obiektywie Nokii są utrzymywane na bardzo niewielkim, nieprzeszkadzającym w odbiorze zdjęć, poziomie. Abberacje pojawiają się gdy mamy silne kontrasty, aczkolwiek również są dobrze kontrolowane i nie są zbyt dokuczliwe.

Makro

Fotografowanie w trybie makro to dla niektórych smartfonów zabawa w ciuciubabkę. Gdy smartfon nie pozwala na ręczne ostrzenie, czasem złapanie ostrości z bliska może być żmudnym procesem prób i błędów. W Nokii Lumia 930 fotografowanie z bliska przy stosowaniu AF także może być kłopotliwe, na szczęście ratuje nas ręczne ustawianie ostrości. W ten sposób z 10 cm, na które pozwala nam AF możemy zejść do około 6 cm.

Nokia Lumia 930 makro

Różne czułości ISO

Nie omieszkaliśmy wykonać również kilku sekwencji zdjęć, z różnymi ustawieniami czułości ISO. Wybraliśmy nocne sceny plenerowe, które dobrze pokazują na co stać aparat. Jak się można było spodziewać wiele zależy od tego jak dobrze oświetlony jest motyw.

Oprogramowanie aparatu pozwala fotografować na czułościach od ISO 100 do ISO 3200 z krokiem 1 EV oraz ISO 4000. Czułosci ISO 100, 200 i 400 dają przyzwoitej jakości zdjęcia przy miejskim nocnym oświetleniu. Szumy kolorowe dostrzeżemy już na najniższych czułościach, aczkolwiek przy nie za bardzo prześwietlonch zdjęciach nie będą one nam przeszkadzały. Wpływ odszumiania, który skutkuje powolnym spadkiem szczegółowości zdjęcia, widoczny już przy ISO 200. Zakładając jednak, że zdjęcia nie muszą przedstawiać profesjonalnej wartości, fotografie nocne wyglądają bardzo dobrze.

Gdy światlo nie pada bezpośrednio w obiektyw a motywy są w miarę dobrze doświetlone, zdjęcia wykonane nawet przy ISO 800 przedstawiają pewną wartość. Kłopoty zaczynają się przy czułości ISO 1600, gdy załamuje się poprawność oddania kolorystyki. Dla ISO 3200 i ISO 4000 jest już bardzo źle, ale dla smartfona na razie takie czułości to duże wyzwanie. Przy bardzo słabym oświetleniu, na przykład nieoświetlone ściany budynków czy ciemne nocne niebo już przy czułości ISO 200 widoczne będą silne artefakty przetwarzania. Również silne kontraświatło potrafi zepsuć nocne zdjęcia.

Pierwsza scenka nocna

Nokia Lumia 930 szumy
ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 4000

I scenka druga

Nokia Lumia 930 szumy
ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 4000

W porównaniu z Nokią Lumia 1020, model 930 w trybie PureView, wypada słabiej. Co prawda tamten smartfon ma 41 Mpix, ale efektywny rozmiar piksela jest taki sam. Biorąc pod uwagę dwa razy więcej pikseli przy przeskalowywaniu do niższej rozdzielczości, mamy lepszą kontrolę nad szumami. Z kolei porównując z konkurencją Lumia 930 wypada bardzo dobrze.

Tryb seryjny

Nokia Lumia 930 wykorzystuje tryb seryjny na kilka sposobów, osiągając różne prędkości przy rozdzielczości 5 Mpix. W trybie seryjnym aplikacji Aparat wykonywane jest 11 fotek z prędkością około 3 kl/s. W inteligentnej serii mamy 10 zdjęć z prędkością około 5,5 kl/s. Z kolei posiłkując się aplikacją Microsoft Blink możemy wykonać serię15 zdjęć w tempie około 5,5-6 kl/s.

Przedni aparat

Ten element większość producentów traktuje po macoszemu. Lumia 930 ma przedni aparat rozdzielczości 1,2 Mpix, który nie jest powodem do chwały. Oprogramowanie stara się jednak zrobić wszystko by wyciągnąć jak najwięcej z sensora, choć kolory są przekłamane, a w cieniach mocno wyprane. Aparat radzi sobie za dnia, ale fotki wykonane o zmroku wyglądają po prostu źle. Najlepiej przednią kamerkę wykorzystywać wyłącznie do zdjęć „bliskich motywów”, co w zasadzie jest jej przeznaczeniem.

Filmowanie

Nokia Lumia 930 pozwala filmować z rozdzielczością maksymalnie 1080/30p. Nie płakaliśmy z powodu braku trybu 4K, który rekompensował nam przyzwoity zoom cyfrowy, jednak odczuliśmy brak trybu rejestracji z prędkością 60 kl/s. Nie we wszystkich scenach był on potrzebny, ale obecność trybu 1080/60p powitalibyśmy z radością. Przepływność w trybie wideo w rozdzielczości 1920x1080 wynosi około 19-20 Mbps. Nie jest to wybitnie dużo, ale wystarczy by uzyskać dobrze wyglądający obraz. Przyznamy jednak, że po świetnych wynikach zdjęciowych oczekiwaliśmy od filmów nieco więcej. Filmy z Lumii 930 prezentują oczywiście wysoki poziom, jednak zauważalne jest mocne wyostrzanie obrazu, a przy powiększeniu okna odtwarzacza do pełnego ekranu widać braki.

Inne problemy, które dostrzegliśmy na niektórych klipach to nadgorliwa praca stabilizacji obrazu, która manifestuje się chwilowym pływaniem narożników obrazu. Wyeliminujemy ją usztywniając uchwyt smartfona. Z kolei efekt pompowania, który widzimy nie tylko w Nokii, gdy AF próbuje skorygować ostrość, wyeliminujemy ustawiając ostrość ręcznie.

Filmy wieczorne i nocne zaskoczyły nas i to w pozytywnym sensie. Szumy są widoczne, jednak Nokia Camera zamiast z nimi walczyć stara się jedynie utrzymać je na przyzwoitym poziomie. Nie każdemy może to przypaść do gustu, ale obraz rejestrowany nawet na ciemnej ulicy prezentuje się dość szczegółowo.

A jak radzi sobie osławiony już system dźwięku, w tym przestrzennego, w testowanym smartfonie? Trudno na to pytanie odpowiedzieć bez dokładnych pomiarów widma rejestrowanego sygnału i porównań z wzorcem, także pod względem precyzji odwzorowania przestrzenności sygnału. Poniższe nagrania rzucają choć trochę światła na tę kwestię.

I na koniec przykład z przedniej kamerki - w maksymalnej rozdzielczości 720p. Zwracają uwagę przekłamania kolorów (dotyczy to koloru nieba) i lekko nieostry obraz.