Ghost92

Miałem taką samą sytuację z Z1. Pękł mi raz ekran w kieszeni sam z siebie (siedziałem w ławce na uczelni, ciężko żebym gdzieś nim walnął) w ciągu miesiąca od zakupu. Po naprawie za 600zł dostałem tel i w ciągu 2 tygodni taka sama sytuacja (tel pęka w kieszeni). Poczytałem w internecie, dałem znać serwisowi to mnie wyśmiali i powiedzieli, że nic się samo nie dzieje ;-) Wada konstrukcyjna to nie nic... Zmieniłem na Note 4 i szczerze odradzam Sony

Myślisz, że człowiek awarii nie może mieć? Zasłabnięcie, zawroty głowy plus efekty przemęczenia jak zaśnięcie, itp. W maszynie można w dużym stopniu wyeliminować awarie, u ludzi nie koniecznie.

Tu nie chodzi o obciążanie systemu, a o prywatność.

Oznaczenia rekwizytów ze studia na "księżycu" też wyjaśnili?

https://pseudoastro.files.wordpress.com/2008/09/c-rock-actual-c.jpg

W mojej Z1 ekran pękł 2 razy już (pierwszy po około miesiącu, drugi wytrzymał 2 tygodnie) sam z siebie (jakieś lekkie naprężenie w kieszeni?). Przed tym nigdy mi nie upadł, a od czasu drugiego pęknięcia używam go bez wymiany wyświetlacza (raz już dawałem 450 czy 550, nie pamiętam dokładnie). Na gwarancji tego nie uznali mimo, że bardzo dużo osób ma podobny problem jak ja. Od czasu uszkodzenia po razu drugi mniej dbam o tel i spadł mi kilka razy, a jakoś nic więcej mu się nie stało.

Tak w ogóle to jaki jest koszt wymiany tylnego szkła? Przy okazji wymiany ekranu przydałoby się odświeżyć cały tel ;-)

Nie wiem czy wiesz, ale cały czas gracze starszych konsol dostają dodatki i raczej testowaniem bym tego nie nazwał. Po wstępnych problemach z online gra to sama przyjemność. Nie bronię konsol, bo sam właśnie swoją sprzedałem na rzecz PC do gier, ale bądź co bądź konsolowcy już się GTA V znudzili, a PC czy PS4/X1 dopiero ją dostaną ;-)

UPC (UPS to kurier) u mnie w Słupsku (100 tysięczne miasto) nie ma, ale za rozsądne pieniądze (nieco ponad 100 zł wraz z dobrym pakietem TV) mam 60Mbps, więc też wolę ściągnąć grę niż jeździć po sklepach za grą, którą i tak będzie trzeba zaktualizować (rzadko się zdarza, by tytuł w dniu premiery był w 100% grywalny bez żadnych błędów) przez Internet. Rozumiem, że wiele osób posiada łącza o sporo niższej przepustowości, lecz mimo wszystko jest to nadal wygodne rozwiązanie (paliwo do samochodu/bilet autobusowy plus stracony czas na podróż do sklepu też ma swoją wartość). Szkoda dodatków do gier, ale liczne promocje w dużej mierze wynagradzają braki.

Jeżeli przyjmie się to w Polsce i rozszerzą działalność na większą część kraju to jak najbardziej skorzystam. W Słupsku mamy bardzo drogie taksówki (zwykle 3zł w I taryfie, 4,5zł w II taryfie), gdzie w takim Gdańsku czy Koszalinie jest to zwykle około 2 zł za kilometr w pierwszej taryfie, a później dziwią się, że nikt nie chce korzystać ;) Spisek cen, przebijanie opon konkurencji (koledze kilka raz pocięli nowe opony), więc każda alternatywa będzie dobra.

"Poza tym wciąż pozostaje narzędzie, że aplikacja zostanie udostępniana za darmo."

Czy nie powinno być czasami:

"Poza tym wciąż pozostaje nadzieja, że aplikacja zostanie udostępniana za darmo."
? ;-)

Wolałbym dać za konsolę 3 tysiące i grać przez najbliższe kilka lat w komfortowych warunkach niż wydać te 2 tysiące i już teraz mieć problemy z mocą obliczeniową...