hube79

Szkoda. Do tej pory Xperie miały swój styl, wg mnie były najładniejszymi telefonami na rynku, obok kanciastych Blackberry. Te pokazane w artykule niczym się nie odróżniają od setek innych mydelniczek;-/

To nie mężczyzna, to vlogger;-D

Odzyskałem kontakty dzięki resetowi telefonu do ustawień fabrycznych. Kalendarz nadal niedostępny;-/

sebastianzola wczoraj aktualizowałem aplikacje z poziomu sklepu, ale niewiele to pomogło. Dziś ponownie zainstalowałem Skype (bo początkowo też go wywaliłem;-) no to mi przywróciło kontakty (ale tylko część, na oko tak z 1/10;-/)
Czyli chyba trzeba czekać aż łaskawie chłopaki z Microsoftu wypuszczą aktualizacje;-/ Ma\miał ktoś jeszcze taki problem? Piszcie jak sobie z tym poradziliście?

sebastianzola a jaką masz wersję softu? U mnie jest 10.0.10586.164 i nowszej póki co mi nie wyświetla. Jak aktualizowałem dziś rano do win10 to potem też była kolejna aktualizacja (właśnie ta 164). Po wejściu w ->kontakty->ustawienia->dodaj konto->Outlook.com->dodawanie konta Microsoft.
Pojawia się komunikat: "Wszystko gotowe! Konto zostało skonfigurowane pomyślnie."
Ale oczywiście nadal nie ma kontaktów w telefonie. Chociaż ja akurat mogę dodawać nowe.

Jestem fanem Volvo, zwłaszcza starszych modeli, ale co taka informacja robi na waszym portalu? Jak tak dalej pójdzie to znajdę tu wiadomość że dziś ziemniaki w promocji w Lidlu ;-/
Zaglądam na Benchmark minimum raz dziennie i rozumiem że testy samochodów można podciągnąć pod nowoczesne technologie. Ja rozumiem że sponsorzy itp. Ale takie cuś? Eeeeee.
Ps. A co z Rene? Dawno nigdzie nie występował :-l

Panie leeszaj, nie napisałem: "mały problem z kursorem" tylko: "Jedyny minus ale za to spory". U mnie się to zdarzało raz na kilka dni, lub tygodni więc dało się z tym żyć. Ale w końcu ruszyłam tyłek do sklepu i mi ja wymienili w ramach reklamacji. W nowym egzemplarzu od kilku miesięcy wszystko jest git.
Powiem więcej, nawet jak by ta też wysiadła to reklamował bym kolejny raz, a po gwarancji kupiłbym nową. Bo po prostu jeszcze nic lepszego, moim zdaniem nie wymyślono. (Jakość wykonania, mam wrażenie że to po prostu porządne narzędzie do grania/pracy a nie plastikowa wydmuszka jak Mamba, DWIE rolki, Prosty program do konfiguracji szczura. (W Mambie Synapse doprowadzał mnie do szału, co chwilę coś się przestawiało, a ważył tyle co niejedna stara gra;-) )

Po kilku Logitechach i Mambie okazało się że R.A.T.7 jest dla mnie najlepszy, najwygodniejszy. Sporo możliwości ustawień, wbrew pozorom te regulacje i wymienne elementy się przydają. Pomimo tego co twierdzi moją Żona, że to nie mysz tylko rozdeptany chrząszcz, to mi się podoba i jest trwała. Jedyny minus ale za to spory, to powszechnie znany problem z kursorem. Czasem się nie da nim poruszyć, reszta myszki działa. Ratunkiem jest wypięcie na sekundę kabla od gryzonia z kompa. Jest to upierdliwe i zdarzą się z różną częstotliwością. Na pocieszenie wymiana na nową bez problemu. Póki co w nowym egzemplarzu nic się złego nie dzieje a minęło już kilka miesięcy od wymiany.

Mikropłatności w BF mi akurat nie przeszkadzają, raz w ciągu 5 lat grania w BF3 i 4 kupiłem pakiet snajperek za kilka(naście) złotych, ale większa jest radocha jak człowiek sobie wszystko sam odblokuje.
Martwi mnie to że (przynajmniej w moim przypadku) człowiek się wczuje w klimat, pozna kilka pukawek, rozpracuje kilka ulubionych plansz i nagle JEB! PREMIERA! nowy Battlefield!
Od razu większość ludzi zmyka z serwerów na rzecz nowej części. Niby to naturalne, ale jakby cykl wydawniczy był rzadszy to się więcej wyduszało z danej części. To tak jak siedzisz w knajpie zaczynasz rozkoszować się pyszną zupą, a tu już kelner stawia Ci przed nosem drugie danie;-) Rzadziej by wydawali, to wszystko by było lepiej dopracowane, Ale wiadomo biznes to biznes...

https://www.facebook.com/magazyn.classicauto/photos/a.523588767654423.128340.521970881149545/1029915497021745/?type=1&theater

Pona dwa lata temu kupiłem Canon Pixma MG5320, miało służyć do amatorskiego drukowania zdjęć z PC i wydruków czarno-białych z laptopa przez Wi-Fi... Nie miałem chyba drugiego takiego urządzenia które bym chciał roztrzaskać tyle razy co to cholerstwo!
Najpierw plusy:

-Jak na takie małe i tanie urządzenie super jakość wydruków zdjęć. (jakość prawie jak w minilabie) (Ale patrz minusy;-)

-Skaner też porządny, szybki i dokładny.

-Cena (ok 450 PLN)

Teraz minusy:

-Problemy z ustawieniem profilu ICC, przez ponad miesiąc wysyłałem wydruki do firmy zajmującej się ustawianiem profilu drukarki przy wykorzystaniu spektrofotometrów. Niestety ciągle coś było nie tak. A to za zielono, a to za żółto itp. W końcu dałem sobie spokój bo się okazało że po wydrukowaniu kilku fotografii w wysokiej jakości kończy się tusz.

-Pomyślałem, trudno będzie do drukowania dokumentów czarno-białych. okazało się że przez Wi-Fi to loteria. (Problem z odnalezieniem urządzenia, gubienie sygnału, zawieszanie się itp.)

-Skaner, mimo że sam w sobie był porządny, to oprogramowanie koszmarnie pokręcone! Raz zapisywał tu, a raz tam, zebrać to wszystko do kupy to była katorga. Zresztą cały ten programik do obsługi tego kombajnu stworzył chyba ktoś na silnych prochach. Intuicyjność -10000000!

-Na koniec mych wypocin, pragnę poinformować że po dwóch latach i dwóch miesiącach (czyli zaraz po gwarancji) na wyświetlaczu pojawił się błąd oznajmiający że zepsuło się coś... Po sprawdzeniu softem do serwisowania drukarek Canona, okazało się że wysiadła płyta główna bo była wykonana z gów..;-)

Reasumując, nie polecam!

Aaaaaaaa! Znowu obcięło!

95% moich wpisów jest obciętych

Po co te nerwy? Przecież jak kogoś nie interesuje pCars to nie ma przymusu czytania. Może informacja gdzieś tam się ukazała wczesniej, no i cóż tego? Przecież to nie ostrzeżenie o nadchodącym cyklonie

EEE ostatnio optymalizacja poszła w górę i w deszczu z max ilością przeciwników FPS nie spało poniżej 35 ( chwilowo, na pierwszym zakręcie gdzie często jest karambol;-) tak to przy ładnej pogodzie śmiga na 70-105FPS na ustawieniach ULTRA bez uberpróbkowania. Na i7 2600K i GTX770, więc nie jest źle;-)
Czy ja wiem czy Asetto Corsa jest takim symulatorem? Jedne samochody prowadzą się lepiej w AC a inne w PC. Mi generalnie bardziej pasuje prowadzenie i wygląd w pCars. Ale AC nie jest złe tylko inne, ale nie powiedziałbym czy bardziej realistyczne...
Gram w PC prawie od początku i nigdy ni utknąłem na poboczu...
W obu grach model zniszczeń jest do bani!
Drive Club może i ładne, ale przecież to typowa arkadówa! A ja wolę grę może i brzydszą ale bardziej realistyczną. Nie bez powodu ludzie cały czas cisną w Richard Burns Rally, choć Dirt ładniejszy;-)
Grunt żeby się ścigać czy to w AC czy w PC, byle nie po bandzie z wciśniętym dopalaczem;-P Pozdro dla wirtualnych kierowców!