@pawluto W stylu motorynki jest Romet Pony Mini za 8000 zł. Za te same pieniądze można kupić Soft Chopper Rometa, wiadomo chińczyki ale w cenie tego roweru można mieć 3 takie.
5 lat temu zrobiłem sobie coś takiego. Działało to na odroidzie z ubuntu, zamontowałem 7 calowy ekran dotykowy i baterię lipo. Obudowa wydrukowana na drukarce. Używałem to do testowania zabezpieczeń sieci, w mało wymagających zadaniach nawet się sprawdzało.
Zwracam waszą uwagę na to, że hulajnoga z siedziskiem jest traktowana w polskim prawie jako motorower. Za jazdę taką hulajnogą można załapać kilkaset złotych mandatu i kilka tysięcy kary z UFG
"Waży niespełna 250 gramów, dzięki czemu nie trzeba robić licencji, by z niego korzystać" otóż nie, przepis stanowi, że uprawnienia należy posiadać
"w przypadku, gdy dron wyposażony jest w czujnik zdolny do zbierania danych osobowych (np. kamerę)" . Więc musimy posiadać licencję na wszystkie urządzenia latające z kamerą (w tym quadcoptery, samoloty, helikoptery nawet balony) , które nie są zarejestrowane jako zabawki. Przewaznie wszystkie urządzenia powyżej kilkuset złotych nie są zabawkami. Niestety producent może mieć to gdzieś i nawet typową zabaweczke może nie zarejestrować. Niestety to na operatorze leży obowiązek spełnienia warunków dopuszczenia do lotu. I w razie przypału to my będziemy mieć problem nie producent zabawki a w tym kraju bardziej liczy się to czy jest na to papier niż stan faktyczny. Więc przed zakupem należy upewnić się czy jest to zarejestrowane jako zabawka czy nie.
@Adam524 Ponieważ utrzymywany był poprzez dotacje (czytaj reklamodawców). Szumnie nazywa się to wydatkami na reklame ale to po prostu zakamuflowana dotacja. Przeciez wiadomo, że poprzez reklamy utrzymuje się podmioty które są mało dochodowe ale potrzebne w jakimś celu. U nas też po zmiany władzy publiczni reklamodawcy zmieniają dotowane podmioty. Musk pokazał, że biznes mediów społecznościowych się nie spina i bez dosypywania kasy nie ma szans na istnienie. Jeżeli nie dogada się z najwiekszymi sponsorami Twiter upadnie.
@Adelar Przecież to celowe działanie. Nie inwestowaliby w 102 radiowozy gyby nie wiedzieli, że szybko się zwrócą. Nie chcę nic sugerować ale można zrobić tak aby system e-toll co jakiś czas zrywał połączenie z aplikacją a radiowozy z miejsca dostawały pozycje gps kierowcy. System może losować, który z samochodów wjeźdżających na autostradę dostanie mandat i przesyla dane do radiowozu. No sorry ale zasady obowiązujące na tych odcinka wyglądają ja system do wymuszania mandatów.
@kaviter Jestem realizatorem dźwięku z 30 letnim doświadczeniem w dodatku jestem inżynierem informatykiem o specjalizacji cyfrowe przetwarzanie obrazu i dźwięku. Więc tak ten dysk to ściema i skok na kasę naiwnych. Pozłacane styki miałyby sens gdyby nie tandetne gniazdo 5V. Jeżeli zasilanie dysku ma wyglądać tak jak na zdjęciu to ja przepraszam, chłopaki w technikum projektują lepsze.
Jeżeli ktoś używa mocnego GPU do pracy to jego cena nie ma większego znaczenia. Karty Pro zawsze były bardzo drogie.Jezeli ktoś na tym zarabia i nie stać go na taką kartę to lepiej przemyśleć swój model biznesowy bo to oznacza, że ta praca jest nic nie warta. Moim głównym impulsem do zakupu konsoli było współdzielenie dostepu do komputera. Zamiast kupować drugi komputer doszedłem do wniosku, że lepszym wyborem jest konsola bo gdy jedno pracuje drugie może grać. W międzyczasie 3 razy zmieniałem monitor z 19 cali na 27. Z każdą taką zmianą wiązałaby się wymiana karty graficznej. Bo np. Wiedźmin w 24 calach na gtx 1050 wypadał słabo. Dodatkowo do pracy zbudowałem sobie na linuxie farmę obliczeniową i w zależności co dostaje nadzorca może działać jako jednostka renderująca lub wspomagać działanie SI. Tak, że w sumie nawet komputer może być słaby bo większe obliczenia idą przez serwer.
0
Mossad_Attack
Wystarczy zainwestować w konsole do gier i komputer do pracy. Zrobiłem tak z dziesięć lat temu. Od tego czasu nie kupiłem wypasionej karty graficznej a i tak gram w co chcę. Przy monitorze 27 cali musiałbym wydać kosmiczne pieniądze na kartę. Różnica pomiędzy ceną konsoli a ceną karty pozwoliła mi kupić więcej gierek na konsolę.Uważam, że od kiedy ceny kart oderwały się od rzeczywistości, inwestowanie w komputer do grania mija się z celem. Wolę jednak niższą jakość na TV niż wydawanie ogromnych pieniezy na sprzęt.
Mrówki w komputerze. Owady zaczęły pożerać kartę graficzną
14 komentarzyDyskutuj z nami!Sukces Polaka. Jego latająca maszyna otrzymała wymagane zgody
15 komentarzyDyskutuj z nami!Rower elektryczny, który ma sens! Test KTM Macina Cross 710
21 komentarzyDyskutuj z nami!Co może powstać z połączenia smartfonu i komputera typu AiO?
10 komentarzyDyskutuj z nami!Gadżety na urlop w atrakcyjnych cenach. Ruszyła wielka promocja
4 komentarzyDyskutuj z nami!Dron, na który można sobie pozwolić – DJI Mini 2 SE
9 komentarzyDyskutuj z nami!"w przypadku, gdy dron wyposażony jest w czujnik zdolny do zbierania danych osobowych (np. kamerę)" . Więc musimy posiadać licencję na wszystkie urządzenia latające z kamerą (w tym quadcoptery, samoloty, helikoptery nawet balony) , które nie są zarejestrowane jako zabawki. Przewaznie wszystkie urządzenia powyżej kilkuset złotych nie są zabawkami. Niestety producent może mieć to gdzieś i nawet typową zabaweczke może nie zarejestrować. Niestety to na operatorze leży obowiązek spełnienia warunków dopuszczenia do lotu. I w razie przypału to my będziemy mieć problem nie producent zabawki a w tym kraju bardziej liczy się to czy jest na to papier niż stan faktyczny. Więc przed zakupem należy upewnić się czy jest to zarejestrowane jako zabawka czy nie.
Pracownicy Twittera nie podzielają wizji Elona Muska i odchodzą
27 komentarzyDyskutuj z nami!e-TOLL to patologia? Nawet z opłaconym biletem możesz dostać mandat 1500 zł
35 komentarzyDyskutuj z nami!Wymyślili dysk SSD dla audiofilów – takiego przekrętu jeszcze nie było
59 komentarzyDyskutuj z nami!Nvidia oskarżona o sztuczne zawyżanie cen kart graficznych – firma ma celowo ograniczyć produkcję
49 komentarzyDyskutuj z nami!