W stosunku do mi9t pro widzę krok w tyl. Brak czytnika w ekranie, aparat przedni nie jest wysuwany, lecz jest dziura w ekranie, ekran zamieniono na lcd, nie zwiekszono pamieci ram i pojemności dysku. Na plus zapewne procesor 865 zamiast 855, ale roznice wydajnosci nie sa wielkie. Mam mi9t pro z 8gb ram, 256gb, ktorego kupilem ponad rok temu za 2k zl, wiec różnica w cenie rowniez na minus.
Xiaomi niestety strzela sobie w stopę. Zrozumiałe jest, że wcześniej chcieli niska cena wgryźć się w rynek i w pewnym momencie podniosą ceny, ale zrobili to w najgorszy sposób możliwy. Osobiście mam Redmi K20pro (mi9tpro) w wersji 256gb i 8gb ramu, którego kupiłem w sierpniu zeszłego roku za 1950zl chwilę po premierze. Procek 855 jest niewiele wolniejszy od 865, reszta podzespołów również dużo nie odstaje, a teraz tel można kupić kilka stówek taniej. Pytanie jak bardzo trzeba być nieświadomym rynku zbytu, aby w jednej firmie za flagowca podnieść cenę X2 względem poprzedniej wersji w odstępie 3 kwartałów. Poprostu w głowie mi się to nie mieści...
Dlaczego warto kupić Xiaomi Mi 10T Pro? Oto najważniejsze powody
20 komentarzyDyskutuj z nami!Chcesz, żeby Twój smartfon taki był - testuję Xiaomi Mi 10T Pro
13 komentarzyDyskutuj z nami!Znamy polskie ceny Xiaomi Mi 10 i Xiaomi Mi 10 Pro! Drogo, ale przedsprzedaż z telewizorem!
36 komentarzyDyskutuj z nami!