Internet pełen jest pułapek - jedną z nich jest tzw. sextortion, czyli szantażowanie ofiar ujawnieniem ich nagich fotek w celu wymuszenia okupu. Chociaż niestety w wielu przypadkach osoby poszkodowane same udostępniają cyberprzestępcom swoje nagie zdjęcia.
Nie wszyscy mają jednak wiedzę, że rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby jest karalne – więcej na ten temat można przeczytać w artykule https://salvum.online/informatyka-sledcza/sextortion-szantaz-online-o-podlozu-seksualnym-jak-nie-stac-sie-ofiara-wymuszenia-w-sieci/ .Ściganie sprawcy podejmowane jest na wniosek pokrzywdzonego.
Współpracować, czy nie współpracować z hakerami to dla wielu firm i organizacji, które padły ofiarą ataku duży dylemat. Niestety, niejednokrotnie nie mają one innego wyboru jak tylko zapłacić okup cyberprzestępcom. Ataków cybernetycznych jest coraz więcej, szacuje się, że w 2021 roku szkody wyrządzone cyberatakami wyniosą 6 bilionów dolarów!
Z kolei jak podaje Coveware w IV kwartale 2019r. 98% firm, które zapłaciły okup, otrzymało narzędzia deszyfrujące. Czasami jest to po prostu jedyna szansa na uzyskanie dostępu do danych.
Seksualne zagrożenia czyhają też w sieci - nie można ich ignorować
8 komentarzyDyskutuj z nami!Nie wszyscy mają jednak wiedzę, że rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby jest karalne – więcej na ten temat można przeczytać w artykule https://salvum.online/informatyka-sledcza/sextortion-szantaz-online-o-podlozu-seksualnym-jak-nie-stac-sie-ofiara-wymuszenia-w-sieci/ .Ściganie sprawcy podejmowane jest na wniosek pokrzywdzonego.
Ponad połowa robi ten błąd - nie płać okupu, gdy zablokują Ci pliki
8 komentarzyDyskutuj z nami!Z kolei jak podaje Coveware w IV kwartale 2019r. 98% firm, które zapłaciły okup, otrzymało narzędzia deszyfrujące. Czasami jest to po prostu jedyna szansa na uzyskanie dostępu do danych.