thoorin

Plecak całkiem fajny, ale te panele na plecach są beznadziejne. W ciepły dzień będziemy płynąc. Wentylacja z tego żadna. Nie nadaje się ani na długie spacery, ani na krótkie w ciepłe dni. Plecaczek do pracy, żeby podejść do samochodu, albo autobusu. Absurdalnie drogi w stosunku do funkcji, którą spełnia.

Nie mogę się zdecydować czy kupić tę grę. Nie przepadam za komunikacją z innymi graczami na konsoli, ale chętnie bym postrzelał do robali w ładnej oprawie.

wiem, że sponsorowany ale tak czy inaczej pokazujecie rower, który w według przepisów polskiego prawa jest nielegalny...

Ogrywam wersje na Stadie. Mam na liczniku jakieś 30h gry. Do tej pory nie napotkałem żadnego błędu, poważnie żadnego. Nawet najmniejszego artefaktu. Naprawdę czytam ze zdumieniem, że wersje na PC i konsole nie podołały, a wersja na raczej niszową Stadie działa doskonale.

Chyba nie ma co liczyć na to. Crysis to był zawsze pokaz technologii ich silnika. Nie wiele można już wycisnąć na obecnych konsolach, więc następny Crysis pewnie dopiero na następnej generacji.

Assassins Creed Origins to całkiem przyjemna gra bo... dość mocno upodobniła się właśnie do Horizon Zero Dawn. Widać mnóstwo inspiracji. Zmiana scenerii na Egipt jest ciekawym zabiegiem i może przypaść do gustu. O dziwo wraz z postępem fabuły gra staje się coraz ciekawsza. HZD jest lepszy niemal pod każdym względem, ale Origins to krok w dobrym kierunku i można dać mu szanse.

Affinity jest cudowny. Używam od dawna do półprofesjonalnych zastosowań i jestem bardzo zadowolony.

Skusiłem się na tą grę po pozytywnych recenzjach w Internecie i uważam, że są to moje najgorzej wydane pieniądze w tym roku. Naprawdę nie rozumiem tych pozytywów w recenzjach. Sterowanie jest denerwujące, nie wiem czemu dokładnie, ale coś jest nie tak. Brak jakiejkolwiek fabuły, tylko misja Kill the Boss. Cała gra polega na przemierzeniu korytarzy do momentu, aż trafimy na odrobinę większą przestrzeń. Tam wyskakują na nas fale wrogów i jak ich pokonamy to idziemy kawałek dalej, żeby znowu było to samo.

Ta gra nie ma zdecydowanie nic wspólnego z Alienation. Sterownie jest dużo gorsze. Mechanika gry niby na pierwszy rzut oka podobna, ale Alienation jest o lata świetlne lepsze od tej gry.

Podobało mi się :) Strasznie ciekawe.

Nigdy nie będzie dużej różnicy w grafice między tymi konsolami. Sprzęt Microsoftu mógłby być 50x mocniejszy a i tak by to niewiele zmieniło. Żadnemu developerowi nie opłaca się robić dwóch różnych gier na każdą z konsol. Mogą podciągnąć niektóre rzeczy na mocniejszym sprzęcie, ale różnice będą widoczne głównie przy dokładnych analizach. Przeciętny Kowalski, grający w pewnej odległości od TV będzie miał spory problem żeby zauważyć jakąkolwiek zmianę. Teoretycznie gry, które mają wyjść tylko na Xboxa( i PC), takie jak nowa Forza, mogłyby zmienić tą sytuację... ale nie zmienią. Microsoft musi chociaż w niektórych tytułach wywiązać się z hasła natywnego 4k i cała moc konsoli pójdzie właśnie w to.