• benchmark.pl
  • Gry
  • ADR1FT z nowym materiałem wideo - ciężkie życie astronauty
Gry

ADR1FT z nowym materiałem wideo - ciężkie życie astronauty

przeczytasz w 1 min.

Ponad 9-minutowa przechadzka po miejscu, w którym raczej nie chcielibyśmy się znaleźć. Przynajmniej w sytuacji podobnej do towarzyszącej bohaterowi.

ADR1FT

Premiera ADR1FT została ostatnio przesunięta na początek przyszłego roku. Jednocześnie zapowiedziano, że będzie to tytuł startowy Oculus Rift, w związku z czym jego atrakcyjność jeszcze wzrosła. Chętnych do rzucenia okiem na nowy materiał wideo raczej zatem nie zabraknie.

Tym bardziej, że tym razem opublikowano konkretny, 9-minutowy zapis z rozgrywki. Można zatem nieco dokładniej przyjrzeć się temu, jak wyglądać będzie walka o przetrwanie na opustoszałej i uszkodzonej stacji kosmicznej.

W grze nie będziemy musieli z nikim walczyć, ale mimo tego stanowić powinna ona duże wyzwanie. Trzeba będzie bowiem przetrwać w mało przyjaznym środowisku i liczyć się z ograniczonymi zasobami tlenu. Główny cel to powrót na Ziemię, ale w między czasie trzeba będzie dowiedzieć się, jak doszło do zniszczenia stacji kosmicznej.


Przypominamy, że na ten moment planowana jest premiera na PC. Docelowo ADR1FT pojawić ma się jednak także na konsolach PlayStation 4Xbox One.

Źródło: idigitaltimes, youtube

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    freezoid
    4
    Mam nadzieje że cała gra nie będzie opierać się na szukaniu butelek z tlenem
    • avatar
      tarjei86
      0
      Wszystko fajnie... ciekawa opowieść, fajna oprawa wizualna... ale szkoda, że twórcom umknęły takie "drobiazgi" jak fakt, że w przestrzeni kosmicznej nie słychać dźwięków... tym samym takie rzeczy jak przerwane przewody elektryczne nie powinny wydawać dźwięku... a jednak.. trochę może to popsuć zabawę...
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        może i fajne ale jak prawie każda gra na nowym silniku u4 ma tę karmelkową oprawę, nie przemawia to do mnie