Internet

Polscy internauci uczestniczą w transferze nielegalnych środków pieniężnych

przeczytasz w 1 min.

Cyberprzestępcy starają się pozyskać tzw. „słupy”, czyli osoby, które dokonują przelewów brudnych pieniędzy.

Polscy internauci uczestniczą w transferze nielegalnych pieniędzy

CERT Polska podzieliło się z nami bardzo niepokojącymi informacjami. Okazuje się, że bezpieczeństwo polskich internautów jest zagrożone coraz bardziej, a cyberprzestępcy ostatnio rekrutują nawet naszych rodaków do transferu nielegalnych środków pieniężnych.

W tym celu wykorzystywane są zazwyczaj kampanie spamowe, podczas których rozsyłane są fałszywe oferty zatrudnienia z gwarancją wysokich zarobków przy jednoczesnym niewielkim nakładzie pracy. Wypłacane pieniądze pochodzą jednak zazwyczaj z kradzieży internetowych kont bankowych i dlatego udział w całym procederze jest przestępstwem, za które grozi nawet kara pozbawienia wolności.

Już w ubiegłym roku polscy internauci byli celem kilku dużych tego typu kampanii. W ten sposób cyberprzestępcy starają się pozyskać tzw. „słupy”, czyli osoby, które dokonując przelewów brudnych pieniędzy na wskazane konta nieświadomie uczestniczą w tym nielegalnym procederze. W większości przypadków do polskich użytkowników za pomocą poczty elektronicznej trafiały wspomniane komunikaty z ofertami zatrudnienia.

Fałszywa oferta pracy

Tematy konstruowane były tak, by zachęcać do otwarcia wiadomości. Kampanie zazwyczaj nie wykorzystywały wizerunku konkretnej firmy, a wysyłane maile pochodziły z adresów nawiązujących do polskich portali rekrutacyjnych.

"Chociaż tego typu kampanie rekrutacyjne nie są nowym sposobem na angażowanie internautów w nielegalny transfer pieniędzy, to zaskakuje bardzo profesjonalne przygotowanie ogłoszeń. Nie tylko wykorzystują one poprawną polszczyznę, ale także adresy kojarzące się z popularnymi portalami rekrutacyjnymi, na których wielu Polaków ma swoje konta. Wszystkie te działania mające na celu uwiarygodnienie ofert sprawiły, że wielu użytkowników nie zwróciło uwagi na sygnały wskazujące na ich podejrzany charakter." – Piotr Kijewski, kierownik CERT Polska

Warto więc zachować dużą ostrożność, a przy otrzymaniu podobnej wiadomości od razu zapalać powinna się czerwona lampka. Skutki nabrania się na tego typu sztuczki przestępców mogą być bowiem bardzo bolesne.

Źródło: CERT Polska, moderntomorrow

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Cacek93
    17
    "Wypłacane pieniądze pochodzą jednak zazwyczaj z kradzieży internetowych kont bankowych i dlatego udział w całym procederze jest przestępstwem, za które grozi nawet kara pozbawienia wolności."

    Skoro ja o tym nie wiem to dlaczego mam ponosić odpowiedzialność? Jeśli pracowałbym normalnie, a mój pracodawca pieniądze na wynagrodzenie posiadał z lewych źródeł to JA jestem przestępcom? Nie wydaje mi się...
    • avatar
      BariGT
      10
      Ciekawe kiedy "wynagrodzenia" rzedu 1200PLN/mc, na smieciowkach wyplacane z poslizgiem 2-3 miesiecznym zaczna byc przestepstwem?
      • avatar
        kubencjusz
        4
        Prawo prawem, nieraz biedniejszy dostaje po tyłku. Nie usprawiedliwia to jednak nieużywania mózgu.
        • avatar
          Nietrol
          1
          Za chwile te 185 euro to nawet nie będzie przestępstwo tylko wykroczenie i niska szkodliwość, gdy zmienią granicę z 300 na 1000 zł. Kraj-raj dla złodzieji. Takie sprawy jak te i tak pewnie są umarzane hurtowo, czasami w kogoś buchną dla przestrogi.