Nauka

Jakie dodatkowe badania przeprowadzi Artemis I?

przeczytasz w 2 min.

Misja Artemis I postara się, poza samą realizacją lotu statku kosmicznego nowej generacji i jego bezpiecznego lądowania, wykonać szereg dodatkowych celów testowych mających zwiększyć bezpieczeństwo i komfort podczas lotów załogowych.

Główne cele podczas misji Artemis I

Pisaliśmy już na temat potencjalnych dat startu dla pierwszego bezzałogowego lotu w programie Artemis. Pierwsze okno startowe otwiera się dla Artemis I z końcem tego miesiąca i miejmy nadzieję, że zostanie wykorzystany przynajmniej jeden z trzech pierwszych planowanych terminów startu. Będzie to pierwszy lot w wykonaniu rakiety SLS w połączeniu ze statkiem kosmicznym Orion i eksploracyjnymi systemami naziemnymi w położonym na Florydzie Porcie Kosmicznym NASA XXI-wieku.

testy naziemne oriona
A tak Orion był testowany podczas testów naziemnych w Ohio

Głównymi celami dla tej misji będzie test osłon termicznych statku kosmicznego Orion w warunkach przebijania się przez atmosferę, oraz sprawdzenie wszystkich kluczowych systemów, które pozwolą załodze na bazpieczny powrót na Ziemię. Jednym z najważniejszych zadań będzie też odzysk modułu załogowego po jego powrocie na planetę, by poddać wszystkie jego elementy drobiazgowej analizie. Poza zadaniami głównymi na celowniku inżynierów NASA są też oczywiście cele poboczne, poniżej przedstawiliśmy kilka z nich:

Opcjonalne zadania poboczne - wszyscy gracze Lubią to

Test RCS - Statek kosmiczny Orion wyposażony jest w zespół 24 odrzutowych silniów manewrowych (RCS), które służą do obracania go i delikatnego korygowania kursu. Podczas misji planowany jest test silników aby sprawdzić wpływ ich odpaleń na zachowanie paneli słonecznych osadzonych w module serwisowym pojazdu. Sprawdzone zostanie też ich nagrzewanie się podczas pracy RCS. Zgodnie z założeniami do czasu przeprowadzenia pełnego testu obowiązuje limit pracy silników RCS do łącznie 40 sekund.

Certyfikacja optycznej kamery nawigacyjnej - Pojazd kosmiczny posiada zaawansowany system naprowadzania, nawigacji i kontroli (GN&C), który pomaga mu odnaleźć się w przestrzeni kosmicznej. Korzysta on z dwóch zespołów kamer nawigacyjnych, z których jeden robi zdjęcie pola gwiazd wokół Oriona, Księżyca i Ziemi, a potem porównuje je z zawartymi w komputerze pokładowym mapami nieba. Druga część składowa to optyczna kamera nawigacyjna, która robi zdjęcia Księżyca i Ziemi oraz na podstawie położenia i rozmiaru tych obiektów określa położenie Oriona w przestrzeni. Właśnie ta ostatnia kamera będzie podczas misji poddawana wielokrotnym testom, aby można było certyfikować ją do wykorzystania w przyszłych misjach kosmicznych. Po uzyskaniu certyfikatu kamera może też pomagać Orionowi w autonomicznym powrocie do domu gdyby z jakiś powodów utracił on kontakt z Ziemią.

Charakterystyka Wi-Fi fotowoltaicznej kamery skrzydłowej - Na końcówkach paneli słonecznych modułu serwisowego umieszczono miniaturowe kamery, które komunikują się ze sterownikiem za pomocą pokładowej Wi-Fi. Podczas lotu testowana będzie siła sygnału sieci przy różnych ustawieniach paneli fotowoltaicznych.

Testy mikrouszkodzeń modułów - Wspomniane wcześniej kamery na końcówkach paneli słonecznych zostaną użyte aby przeprowadzić zewnętrzną inspekcję modułu załogi i modułu serwisowego. Inspekcja będzie dotyczyć uszkodzeń powłok spowodowanych przez mikrometeoryty i dryfujące śmieci kosmiczne. Badanie będzie wykonane dwa razy, każdorazowo po przejściu statku kosmicznego przez obszar orbity na którym zagęszczenie kosmicznych śmieci jest największe.

Test SARSAT - Będzie to próba komunikacji pomiędzy noszonymi przez członków załogi ratunkowymi nadajnikami a odbierającymi sygnał stacjami naziemnymi. System ten jest aktywowany automatycznie i zasilany przez około godzinę po wodowaniu. Pomoże on inżynierom w zrozumieniu czy przesyłany sygnał nie zakłóca działania pokładowego sprzętu komunikacyjnego Oriona.

test odzyskuTest odzysku modułu załogi został też oczywiście przeprowadzony „na sucho”, ale to oczywiście zupełnie co innego wyławiać atrapę, a prawdziwy moduł, który chwilę wcześniej przebił się przez atmosferę. 

Test przesyłu dużych plików - Inżynierowie użyją Deep Space Network do przetestowania siły przesyłu danych podczas wysyłania do Oriona plików o dużym rozmiarze.

Ocena termiczna urządzenia Star Tracker - Sprawdzeniu będzie podlegać element systemu naprowadznia, nawigacji i kontroli, nazywany Tropicielem Gwiazd. Inżynierowie przetestują wpływ Słońca na najbardziej czułe elementy tego systemu aby zapobiec problemom podczas lotów załogowych. Wynik badania będzie miał wpływ na ilość paliwa jaka będzie konieczna do zasilenia silników manewrowych w przyszłych misjach.

Źródło: nasa.gov

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Karmiący Kolibry
    -5
    Ostatni lot na Księżyc był prawie 50 lat temu i od tego czasu nic nie poleciało i jeszcze długo nie poleci...
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      ostatni lot na księżyc to był efekt zimnej wojny, czyli pokazywanie przeciwnikowi kto tu jest mocniejszy. loty były realizowane z ogromnym ryzykiem. najpierw na orbitę, gdzie rosjanie nie mieli systemu lądowania dla kapsuły i kosmonauci musieli się katapultować przed lądowaniem. a późniejsze loty? jakieś bardzo proste, jednak bardzo użyteczne komputerki o nikłej mocy przetwarzania. jednak apollo13 stało się misją ratunkową a nie eksploracyjną. wszystko było bardzo ryzykowne i bardzo kosztowne.

      teraz jest znacznie bezpieczniej, i znacznie taniej. jednak Artemis jest mimo to znacznie droższy a także mniejszy, niż Starship który ma szansę być podstawową rakietą orbitalną, i nie tylko. Nie żebym chwalił Starshipa, ale potencjalnie misja mogłaby być zrealizowana nawet na bazie Falcon Heavy.