Nauka

Niesamowite zdjęcia - teleskop Euclid i kosmos jakiego nie widzieliście

przeczytasz w 3 min.

W sierpniu 2023 pokazując pierwsze zdjęcia testowe z teleskopu kosmicznego Euclid, zapowiadaliśmy prezentację kolorowych obrazów kosmosu, które zbudowane są z milionów, a nawet miliardów źródeł światła, z daleka przypominających jasne kropki. Nadszedł czas pokazać te zdjęcia.

Ile jest gwiazd we obserwowalnym Wszechświecie? Kto z was nie zadawał sobie tego pytania? Nawet jeśli jesteśmy w stanie wyobrazić sobie tę liczbę jako 1 z 24 zerami, czyli kwadrylion, to możemy być pewni, że nie zdołamy prawdopodobnie nigdy zobaczyć ich wszystkich. Z różnych powodów, niektóre są bardzo słabe i nawet najpotężniejsze teleskopy przyszłości ich nie wykryją, inne skryte są za nieprzenikalnymi dla światła chmurami materii, zarówno tej świecącej jak i nieświecącej.

Ten powyższy szacunek może być zresztą nieprecyzyjny, ale doskonale oddaje z jak dużymi liczbami należy się mierzyć opisując kosmos nawet nie sięgając najmniejszej skali.

Marzenie astronomów, stworzyć dokładną mapę prawdziwego, a nie symulowanego wszechświata

Pewnym jest też to, że człowiek będzie zawsze dążył do tego, by tę granicę liczby obserwowanych obiektów coraz bardziej przesuwać w górę. Pomocą w realizacji tego wyzwania nie są jednak takie teleskopy jak Webb czy Hubble, które pomimo zdolności do sięgania w najodleglejsze zakątki kosmosu, obserwują niewielkie fragmenty nieba. To zadanie dla takich teleskopów jak Euclid, który latem tego roku został wyniesiony na orbitę, trafił w okolice punktu L2 i rozpoczął przygotowania do naukowych obserwacji. Wtedy pokazaliśmy pierwsze testowe zdjecia.

Euclid obserwacje
Region nieba, obwiedziony niebieską linią, który będzie obserwowany przez Euclid. Choć zdaje się być on z dala od dysku Galaktyki, wciąż gwiazdy z naszego sąsiedztwa dadzą sie we znaki na obserwacjach. (fot: ESA)

Teleskop kosmiczny Euclid wyposażono w 610 Mpix mozaikę sensorów, które będą przeczesywać całe niebo. Po co? By zaobserwować jak najwięcej galaktyk i ocenić ich odległości, a także inne własności. Nie będą to te najodleglejsze, ale dzięki temu, że ich katalog obejmie obiekty całego nieba, zdołamy w ten sposób stworzyć najdoskonalszą i najgłębszą mapę naszego kosmicznego otoczenia w 3D.

Dziś potrafimy robić już symulacje wszechświata z dużą precyzją, dlatego to co zaobserwuje Euclid, będzie probierzem poprawności naszych teorii budowy wszechświata, rozkładu materii, tej widzialnej i niedostrzegalnej bezpośrednio.

Oprócz miliardów galaktyk, na pierwszych kolorowych zdjęciach wykonanych teleskopem Euclid znajdują się także liczne gwiazdy, bo nie sposób ich pominąć w obserwacjach, skoro robimy je z wnętrza układu gwiezdnego zwanego Drogą Mleczną. I galaktyki i gwiazdy będą dla naukowców przydatne do przeróżnych badań, a na razie dla nas stają się obiektem przepięknych zdjęć kosmosu.

Co widać na pierwszych kolorowych zdjęciach z teleskopu Euclid?

Na początek konsorcjum Euclid, które zajmuje się misją, zdecydowało się na pokazanie pięciu różnych przejawów skupisk materii w kosmosie. Są to:

  • ponad 1000 galaktyk tworzących gromadę Perseusz w odległości 240 milionów lat świetlnych od Ziemi, a także ich tło, w którym można wyróżnić kolejne 100 tysięcy galaktyk, jednakże położonych znacznie dalej, nawet tak daleko, że światło od nich podróżowała przez kosmos przez 10 miliardów lat zanim trafiło do sensora teleskopu Euclid

Gromada w Perseuszu

  • galaktyka spiralna IC 342, która kryje się za płaszczyzną dysku Drogi Mlecznej, z tego też widać ją przesłoniętą przez miliony jasnych punktów, gwiazd naszej galaktyki, rozróżnienie, które z tych gwiazd należą do Drogi Mlecznej, a które do IC 324 nie jest łatwe, ale instrumenty Euclida zdołały to zrobić

Galaktyka IC342

  • galaktykę NGC 6822 w odległości 1,6 miliona lat świetlnych, czyli przedstawiciela nieregularnych skupisk gwiazd, nie jest może to ideał piękna taki jak spiralne galaktyki, ale to takie obiekty są najpowszechniejszym typem galaktyk w kosmosie

Galaktyka NGC 6822

  • gromadę kulistą NGC 6397, drugą z tych położonych najbliżej Ziemi, i mimo iż jest ona w odległości 7800 lat świetlnych, a gwiazdy w niej są gęsto upakowane, Euclid zdołał dojrzeć i policzyć sporą ich cześć

Gromada kulista NGC 6397

  • mgławica Koński Łeb w gwiazdozbiorze Oriona, której chyba nie trzeba przedstawiać, jednak sposób w jaki obserwacje Euclida ją ukazują sprawia, że ponownie można zachwycić się pięknem tego pobliskiego kosmicznego żłobka, widzianego po raz pierwszy tak dokładnie

Mgławica Koński Łeb

To ostatnie zdjęcie zapewne najbardziej przyciąga uwagę jako obrazek, który podobnie jak zdjęcia z Webba, można ustawić sobie np. jako tło na ekranie komputera. Możemy być pewni, że to nie koniec ładnych widoków, bo do przejrzenia czeka całe niebo.

Teleskop Euclid ma być gotowy do rozpoczęcia fazy obserwacji naukowych już na początku 2024 roku. To co dzieje się obecnie to już ostatnie kalibracje i poprawki, ale przyznacie że już teraz wygląda to pięknie.

Źródło: ESA, inf. własna

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    maluszek88
    0
    Piekne ale szkoda ze nigdy tam nie dolecimy :(