Gry

For Honor, czyli Ubisoft robi grę „nie dla każdego”

przeczytasz w 2 min.

Trzecioosobowa gra akcji z wikingami, samurajami i europejskimi rycerzami w rolach głównych to danie dla hardkorowych graczy.

For Honor

Firma Ubisoft swoimi grami celuje najczęściej w masy. Marki, takie jak Assassin's Creed, Far Cry, kolejne odsłony serii sygnowanych nazwiskiem Toma Clancy'ego czy (rozpoczęta dopiero) Watch Dogs to produkcje, w których właściwie każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Wprawdzie niektóre oddziały studia pracują też nad bardziej artystycznymi tytułami, które kierowane są raczej do węższych grup docelowych (w tym miejscu wspomnieć należy przede wszystkim o Child of Light), to jednak przeważnie są to właśnie platformówki przypominające „indyki”. I oto pojawia się For Honor.

For Honor to trzecioosobowa gra akcji – chciałoby się powiedzieć – z prawdziwego zdarzenia. Ta zapowiedziana kilka miesięcy temu produkcja zabierze graczy komputerowych oraz tych z konsolami PlayStation 4Xbox One do alternatywnej wersji średniowiecza, w której naprzeciw siebie stają wikingowie, samurajowie i europejscy rycerze. Tytuł ten nastawiony jest przede wszystkim (choć nie tylko) na potyczki sieciowe i robić ma wrażenie oprawą wizualną, jak również brutalnym, realistycznym systemem walki. Całość prezentuje się bardzo dobrze i spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem, ale…

...to nie będzie gra dla każdego. Dyrektor finansowy Ubisoftu, Alain Martinez, nie ukrywa, że For Honor to gra kierowana do określonych, węższych grup docelowych. Wydawca nie oczekuje, że tytuł ten pobije wszelkie rekordy sprzedaży. Powodów takiego stanu ma być kilka. Po pierwsze, będzie to dość wymagająca gra, w której liczyć będzie się szybkość i zmysł taktyczny. Ta gra nie będzie ponoć wybaczała błędów, a opanowanie broni zajmie sporo czasu. Po drugie zaś sama koncepcja rozgrywki (właśnie nieustanne poprawianie umiejętności, prawdopodobnie zamknięty świat i niezbyt urozmaicana zabawa) nie będzie raczej szczególnie atrakcyjna dla „przeciętnego odbiorcy”.

To wszystko brzmi zachęcająco. Ubisoft ostatnio zaczyna męczyć graczy kolejnymi odsłonami tych samych serii, w których ponadto niewiele się zmienia. Mniejsze produkcje z kolei wychodzą temu producentowi lepiej niż dobrze. Widać, że Ubisoft chce zmienić nieco swoje podejście. Świadczyć mogą o tym chociażby: brak nowego Asasyna w tym roku czy mające niedługo premierę nowe Ghost Recon, które znacząco zmienia zasady gry. Pozostaje zatem chyba tylko trzymać kciuki i czekać – premiera gry For Honor planowana jest na bliżej nieokreślony dzień tego roku.

Źródło: GameSpot

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Pardek
    23
    Grą od ubishitu nawet kijem przez ściere można się uwalić
    • avatar
      Konto usunięte
      15
      Kiedyś Ubisoft to był gwarant świetnej gry, a dzisiaj nie dam za ich gry ani złotówki.
      • avatar
        Konto usunięte
        6
        Takie oświetlenie jakie robi Ubisoft w grach (Unity, Syndicate, For Honor) powinno się znaleźć wszędzie. Realistyczne refleksy na powierzchniach, brak przesadzonego odbitego światła, białe - naturalne światło, a nie żółte bloomowate.
        • avatar
          Dragonik
          6
          Domyślam się żę brak optymalizacji jak i downgrade na pewno się pojawią:(
          • avatar
            Maxdamage
            2
            Jakby dla ubisoftu pracowały dzieci...

            " Ta gra jest zbyt harkorofa dla ciebie Mati, lepiej nie kupój"

            Litości Ubisoft, to będzie takie same, casualowe ścierwo, jak wszystko co wypuszczacie.
            • avatar
              Hedrox
              -2
              Wchodzę, a tu już wszyscy grali w For Honor, wiedzą co to za gra - na 100% mocne 2/10, więc masa śmierdzącego i brudnego hejtu zalewa komentarze. Sebixy już wróciły z gimnazjum. Rzygać się chce jak widzi się takich żałosnych ludzi. Nie podoba wam się to po co tu w ogóle wchodzicie? by sobie samoocenę poprawić? Mnie nie interesuje CoD i kompletnie pomijam newsy o nim. Być może jednak ja jestem człowiekiem gorszego sortu i nie muszę się dowartościować poprzez zlewanie żółcią tytułów, które mnie nie interesują.
              • avatar
                Satanski
                0
                Zmienili taktykę... teraz pod włos biorą lol