Smartfony

Agresywny design pośrednią przyczyną wybuchów Galaxy Note 7?

przeczytasz w 1 min.

Do tej pory za przyczynę awarii Galaxy Note 7 uznawano baterie. Być może nie był to jednak do końca celny trop.

O Galaxy Note 7 i jego problemach powiedziano już wiele, ale z pewnością nie wszystko. Samsung wciąż pracuje nad ostatecznym raportem mającym wyjaśnić przyczyny wybuchów tego urządzenia. Być może potwierdzi on ciekawe stanowisko wypracowane przez Instrumental.

Ciekawe, ponieważ przyczyną problemów mianowany został agresywny design urządzenia. Trzeba przyznać, że brzmi to dość dziwnie, ale po krótkim wyjaśnieniu nabiera zdecydowanie większego sensu. Pod pojęciem agresywnego designu Instrumental rozumie przede wszystkim bardzo smukłą obudowę, w której zamknięto baterię o dość sporej mimo wszystko pojemności. Właśnie takie połącznie miało okazać się dla producenta zgubne.

Dlaczego? Brak miejsca powodować miał stykanie się warstw polimeru, co w konsekwencji prowadziło do samozapłonów i wybuchów baterii. Gdyby rewelacje Instrumental okazały się prawdziwie, za problemy z Galaxy Note 7 i wycofanie go ze sprzedaży odpowiadałyby zatem nie same baterie, ale pomysł zamknięcia ich w za małej jak na tę pojemność obudowie.

Galaxy Note 7 bateria

Czy powyższa teoria wydaje Wam się prawdopodobna? Zobaczymy, co powie nam raport opracowywany przez samego producenta.

Źródło: sammobile, phonearena

Komentarze

26
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    rbialo
    8
    Przyczyną była CHCIWOŚĆ!

    Reszta to tylko nieuświadomione - do czasu - konsekwencje.
    • avatar
      Kojot321
      6
      Strach pomyśleć co by było gdyby były czerwone...
      • avatar
        kokosnh
        5
        niech wrócą do wymiennych baterii co mają własną obudowę...
        • avatar
          ff1-ff1
          2
          tłumaczenie ma być logiczne ale nie jest prawdziwe. logiczne bo spece od marketinga wiedzą że czytają to ludzie obyci z techniką ale nie mający wiedzy specjalistycznej z dziedziny produkcji baterii. Więc wymyślono bajeczkę która ma wyjaśnić na tyle by nikt sie nie czepiał ale...:
          1-gdyby design był za to odpowiedzialny to zdecydowanie więcej egzemplarzy by wybuchało (w końcu każdy z nich był zbudowany tak a nie inaczej)
          2-oni nadal nie wiedzą co powodowało te zapłony. Mówili to już miesiąc temu i widzę że nadal nic sie nie zmieniło.
          Wymyślili powód odciągający uwagę od samego producenta baterii który traci teraz olbrzymie pieniądze bo nikt nie chce kupować od niego baterii a przecież koncern szajsung musi zarabiać.Więc minimalizują straty tą bajeczką.
          • avatar
            maroo
            1
            Co za bzdurny tekst. Gdzie tu sens i logika. Przecież jeżeli z powodu agresywnego designy, bateria jest mocno upchnięta - to wciąż przyczyną awarii jest bateria. Ktoś tą baterię zaprojektował, przetestował (widać jak po łebkach - myślenie życzeniowe może?) i dopuścił w tej formie do produkcji. Zatem co za bzdurny tekst i spostrzeżenie. Bateria nie daje rady i tyle. Samsung nie przetestował produktu finalnego należycie... A może było jak u Forda kiedyś tam? Z powodu wady baku dochodziło do zapaleń samochodów o czym koncern wiedział ale, wykalkulowali że ewentualne pozwy będą kosztować mniej niż akcja serwisowa. Tym oto sposobem zginęło (spłonęli?) kilkadziesiąt chyba osób. Tutaj Samsungowi się nie udało bo chyba nie przewidzieli ze to się tak rozniesie, i kaplica... Bezlitosne czasy silnej konkurencji. Dali ciała po całości.
            • avatar
              decrypterie
              0
              A co jeśli inna firma (konkurencja) kazała kupić np 100tys sztuk spowodować żeby wybuchły i zrobić wielkie halo bo przecież mięsiac później była premiera innego telefonu :) ??
              • avatar
                derekpl
                -1
                Obudowa co najwyzej moze odpowadzac cieplo. Idac tym tokiem myslenia wkladajac do malucha baterie z powiedzmy diesla maluch powinien splonac gdyz bateria jest za duza dla niego. Problemem jest to iz zdecydowano sie wkonstrukcji baterii na bardzo cienkie izolowanie warstw co w konsekwencji doprowadzalo do samozaplonow ot co. Jesli kosztem pojemnosci zdecydowano by sie na lepsze izolowanie warstw uzyskano by baterie o nizszej pojemnosci.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  -1
                  A wiec te pseudo-geniusze od Samsunga w koncu doszli co bylo przyczyna wybuchow? Moim zdaniem to byly po prostu zle decyzje majace obnizyc jakosc materialow, z ktorych produkowane byly komponenty i podgrzana kupa zaczela wybuchac.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    -1
                    Nie dlaczego już objaśniam. Po aktualizacji oprogramowania i ustawieniu ładowania do max 60% (o ile dobrze pamiętam) nie ma problemu i śmiga bez zarzutu chyba nawet był tutaj taki news
                    • avatar
                      SirMichael
                      -1
                      samsung zamiecie sprawę pod dywan wydając jakąś śmieszną bajeczkę.
                      • avatar
                        hesus30
                        -1
                        I bardzo dobrze, chciwe wuje są paręnaście miliardów do tyłu. A wystarczyłby telefon z klapką...
                        • avatar
                          hesus30
                          -1
                          I bardzo dobrze, chciwe wuje są paręnaście miliardów do tyłu. A wystarczyłby telefon z klapką...
                          • avatar
                            DRBIG
                            0
                            Dla mnie za duża bateria w zbyt małej obudowie to błąd konstrukcyjny, a nie "agresywny wygląd".