Gry

Gracze odnaleźli pokój deweloperski w Fallout 76 - Bethesda „nagradza” to banami [AKT.]

przeczytasz w 2 min.

Fallout 76 ponownie na tapecie. Niestety Bethesda i tym razem nie ma powodów do zadowolenia. W należyty sposób nie zabezpieczyła pokoju deweloperskiego, a teraz ratuje się banami.

O Fallout 76 powiedziano naprawdę wiele. Gra spotkała się z ogromną falą krytyki, jej cena błyskawicznie spadła, a twórcy zajęli się łataniem błędów. Szkoda tylko, że nadal nie unikają wpadek, przez które narażają się na dalszą krytykę.

Wbrew pozorom są bowiem gracze, którzy poświęcają czas na odkrywanie świata Fallout 76. Co więcej, niektórzy są na tyle dociekliwi, że docierają na naprawdę interesujących miejsc. Trudno nie zaliczyć do nich tzw. pokoju deweloperskiego. Można bowiem znaleźć w nim wszystkie przedmioty dostępne w grze, także te, które były prezentami do specjalnych wydań gry oraz te, które zostaną dopiero wprowadzone przez nadchodzące dodatki.

Nie trzeba być szczególnie zapalonym graczem aby domyślać się, że tego typu sytuacja może zaburzyć równowagę ekonomii w grze. Pytanie tylko, czy działania twórców są w tym przypadku odpowiednie? Za dotarcie do pokoju deweloperskiego wręczane są bowiem bany. Nie są one permanentne, ale pod jednym warunkiem. Podania twórcom drogi, która prowadzi do omawianego miejsca.


Sam pokój deweloperski nie jest rzecz jasna zaskoczeniem. To rozwiązanie wykorzystywane przez twórców, ponieważ dzięki niemu można szybko przetestować wybrane elementy w grze. Problem w tym, że Bethesda nie zadbała o należyte zabezpieczenie go przed niepożądanym dostępem. Teraz będzie trzeba to szybko naprawić.

Czy Waszym zdaniem Bethesda postępuje tu słusznie? Jak Wy staralibyście się rozwiązać tę sytuację?

AKTUALIZACJA - 18.01.2019

Tak jak można było przypuszczać, sprawa ma dalszy ciąg. Z wydanego przez twórców komunikatu wynika, że tymczasowego zawieszenia konta może spodziewać się każdy używający przedmiotów pochodzących z wyżej wymienionego źródła, a których w obiegu podobno nie brakuje. Jednocześnie padają zapewnienia, iż nikt nie musi obawiać się blokady bez powodu, a wszystkie wątpliwości będą wyjaśniane indywidualnie z działem wsparcia.

„Przyglądamy się kwestii używania przez graczy PC przedmiotów, które można zdobyć jedynie dzięki zewnętrznym narzędziom zapewniającym dostęp do zamkniętych obszarów. Dla zapewnienia integralności i stabilności gry, postaci oraz konta graczy korzystających z takiego wyposażenia będą tymczasowo zawieszane.” - komunikat z oficjalnego profilu Fallout na Facebooku

Warto przy tym dodać, że pokój deweloperski został przeniesiony w inne miejsce. Wprawdzie i tak można się do niego dostać, ale już bez możliwości „wyniesienia” czegokolwiek.

Źródło: youtube - PolterGeist, Fallout - facebook

Komentarze

28
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kombajn
    25
    Dobre sobie. Bany w płatnej grze.. za to że zwiedzając świat gry, ktoś odkrył to czego tam nie powinno być... Tja Nic dziwnego że cena tego cuda spadła już w okolicę 10 Euro. Nawet się zastanawiałem czy sobie nie kupić, bo w końcu mam wszystkie pozostałe gry, ale po takich wyczynach producenta zdaje się że zrezygnuje.
    • avatar
      Skaza
      22

      "Gra spotkała się z ogromną falą krytyki"...

      Jak to, krytyki? Jeszcze niedawno bezkrytycznie polecaliście Fallout 76 zachwaląc zalety i zupełnie nie zauważając żadnych wad.

      • avatar
        czorcik696
        20
        Mało tego, Beth wysłała maila do gościa, żeby opisał dokładnie jak się tam dostał bo inaczej nie odbanują mu konta. Kolejna strzała w kolano Bethesda xP
        • avatar
          baca130
          20
          Ta gra serio tak brzydko wygląda? Czy to tylko w tym test room tak wygląda? Nawet hl2 pomimo swojego wieku bardziej mnie przyciąga niż ta "nowa" gra.
          • avatar
            Zwis88
            20
            Ci ludzie przeszli już nawet poziom groteski, teraz F76 to jest po prostu odrażający pomnik deweloperskiej pychy, cyfrowego chaosu który jak złośliwy dżin wypuszczony z butelki na próbę wymknął się spod kontroli, pewnie Bethesda chciała by zamknąć już dziś serwery i wysłać ten "produkt" do gamingowego limbo, ale za dużo ludzi zapłaciło, za dużo ludzi wymaga, muszą więc łatać tą tonącą zrupieciałą rozpadającą się barkę wszystkimi siłami żeby jeszcze chwilę utrzymało się na powierzchni, na serio wypuścić F76 na rynek to jak mieć rodzinę i jednocześnie dziecko z chciwą bezwzględną prostytutką, chcesz cofnąć czas, udawać że tego nie ma, ale ona ma dowody, szantażuje, spędza sen z powiek, mam nadzieję że bethesda zrobiła sobie sama takie manto że już każda gra spod ich ręki to będzie kompletne wspaniałe i dopieszczone dzieło
            • avatar
              miedzianek
              14
              Zaraz zaraz, to Bethesda sama nie wie, jak tam się dostać, że pyta o to graczy :D?
              • avatar
                bartekmustach
                8
                Trzeba by było przyjrzeć się dokładnie zapisom w EULA. Jeżeli nie ma tam nic napisane odnośnie błędów w grze i wykorzystywaniu ich na korzyść gracza, to już zaraz Amerykanie będą mieli powody do pozwu zbiorowego. Fajnie by było, gdyby tak się stało. Bethesda powinna srogo dostać po dupie za tą "grę"
                • avatar
                  force
                  4
                  Ludzie, zagrajcie sobie w Atom RPG i nie zawracajcie sobie więcej głowy tym scierwem pod nazwą fallout 76
                  • avatar
                    angelboy
                    4
                    dla mnie największy fenomen tej gry to taka trochę głupota ludzi, po co kupować coś co wygląda i praktycznie pod każdym względem jest takie samo jak poprzednie F4 ... szkoda czasu i hajsu, a w F4 ten pokój też był ;)
                    • avatar
                      Foxy the Pirate
                      3
                      Jaki deweloper taka moderacja.
                      • avatar
                        DustEater
                        0
                        tak samo było w F3 czy kolejnych seriach a wejść można tam było tylko za pomocą kodów