Telefony

Stalker schwytany, będą zmiany w prawie

przeczytasz w 1 min.

Problem stalkingu znany szczególnie internetowemu środowisku od dawna, jakiś czas temu wreszcie został nagłośniony przez media. Wszystko za sprawą zdesperowanej kobiety, która najpierw prosiła o pomoc środowisko użytkowników portalu Wykop, a następnie udała się z problemem do telewizji.

Stalking to określenie wywodzące się jeszcze z lat 80-ych, dotyczyło jednak wówczas osób obsesyjnie zaintersowanych jakąś znaną osobą. W chwili obecnej tym mianem określa się raczej nękanie przy użyciu elektronicznych środków komunikacji - e-maili, komunikatorów czy przede wszystkim telefonów.

Opisana wyżej sprawa była przypadkiem krytycznym, bowiem meżczyzna w bardzo dosłownym znaczeniu "zatruwał" życie wspomniane kobiecie. Wysyłał jej lawiny SMS-ów, wykradł bazę numerów telefonów znajomych, których następnie podszywając się napastował, zmienił powitanie na poczcie głosowej służbowego telefonu (wspomniana kobieta była agentką nieruchomości) wskazujące na powiązanie z usługami "towarzyskimi". Niestety zmiana numerów nie dawała efektu, zaś życie wspomnianej kobiety, atakowanej ponadto erotycznymi wiadomościami, zmieniło się w piekło.

Kiedy prosiła o pomoc policję ta odmawiała pomocy - przede wszystkim powołując się na niedoskonałość przepisów prawa, ale też zniechęcała kobietę "długotrwałym i nieefektywnym postępowaniem".

Stalker ostatecznie został schwytany. Przebywał w Niemczech, ukrywając się zresztą przed wymiarem sprawiedliwości, ścigany międzynarodowym listem gończym za oszustwa i fałszerstwa.

Powyższa sytuacja dała jasno do zrozumienia, że lokalne prawo nie reguluje problematyki stalkingu, w tej kwestii wypowiedział się również Minister Sprawiedliwości obiecując podjęcie stosownych kroków prowadzących do przyjęcia chroniącego obywateli ustawodawstwa. Może troszkę kontrowersyjnie, ale moim zdaniem dobrym początkiem byłaby obowiązkowa rejestracja pre-paid, a jakie są Wasze pomysły?

Źródło: TVN24, Wykop

Komentarze

28
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    suntzu
    0
    Z drugiej strony w USA za dotknięcie/pocałowanie kogoś można dostać prę lat więzienia.

    Nie chcę paranoi USA, a z drugiej strony w Polsce jest prawo na to zjawisko. To co się zdarzyło to nękanie, które jest niestety tylko wykroczeniem. Wystarczy wprowadzić nękanie do prawa karnego i sprawa załatwiona.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Po to jest Pre-paid żeby go nie rejestrować. I znowu przez jakiegoś gamonia zwyrodnialca ograniczy się wolność.

      Trzeba wziąć delikwenta do "suki" i spałować go to zawsze skutkowało a nie tam prawa nowe wymyślać.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        W USA system penitencjarny przetrzymuje procentowo więcej więźniów niż Chiny , 2 lata więzienia dostał chłopak za rzucenie papierowym kubkiem o ile sie nie myle to rmffm o tym mówiło , NIE CHCE TAKIEJ PARANOI jak jest w stanach ani ich systemu prawa(u nich obowiązuje commonlaw) ani ich przepisów prawa.

        Rejestrowanie pre paid jest bezcelowe , gdyż zawsze można użyć karty z innego kraju , która nie jest zarejestrowana do popełniania przestępstw . W praktyce obowiązek rejestrowania prepaid będzie znacznym krokiem w ograniczeniu wolnosci i prywatności "w imię bezpieczeństwa" którego w najmniejszym stopniu nie poprawi.

        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Delikwent nie był w Niemczech, a był Niemcem i ukrywał się w Polsce w Zielonej Górze i tam go złapano.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Na dobry początek to przydałoby się uniemożliwić ukrywanie numeru czy stosowanie numerów zastrzeżonych co wyeliminowałoby częściowo anonimowość takich osób a także gdyby operatorzy na żądanie klienta musieli, bez gadania i zbędnych procedur, blokować wskazane numery.

            Sam miałem drobny problem bo ktoś mi wysyłał z zastrzeżonego numeru strzałki o różnych dziwnych porach. Operator rozłożył ręce, do organów ścigania nie było z czym iść więc mi zostało zainstalowanie programu blacklist. Dobrze że miałem telefon z symbianem.
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Brak konieczności autoryzowania numerów może pomagać ofiarom stalkingu w pozbyciu się natręta - kupuje się w kiosku starter, powiadamia znajomych SMSem (lub darmową wizytówką) o zmianie numeru, i... szukaj wiatru w polu, frajerze.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                Jak mają kogoś za pociągnięcie gry czy kilku MP3-ek złapać i przed sąd zaciągnąć, to zaraz się znajduje czas, ludzie i środki do tego, a jak ktoś komuś życie niszczy to "nie ma prawa na to" - to jest chore.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Typowo pudelkowy news.
                  Ocena: 0/10
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Jestem za pelnym monitoringiem internetu!
                    • avatar
                      UB-SB-USB
                      0
                      Stalker złapany. Ale czy go odkazili? Przecież on cały promieniuje ;)