Wydarzenia

Tesla Motors otworzy największą fabrykę akumulatorów na świecie

przeczytasz w 2 min.

Inwestycja pochłonie 5 miliardów dolarów i pozwoli na zmniejszenie kosztów produkcji akumulatorów.

Tesla auto

Prawdopodobnie żaden producent samochodów nie miał w swojej historii takiego momentu, jaki ma teraz Tesla Motors. Każdy wyprodukowany przez amerykański koncern samochód cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a na całym świecie wciąż powiększają się kolejki chętnych. W wielu rankingach Model S został uznany za jeden z najlepszych samochodów ostatnich czasów, stąd też rosną apetyty na jego następcę. Elektryczny pojazd Tesla trzeciej generacji zachęcać ma dodatkowo stosunkowo niską ceną – poniżej 40 tysięcy dolarów. Jest tylko jeden problem – bardzo droga produkcja akumulatorów. Zdaje się jednak, że i na to firma Elona Muska ma swój sposób.

Firma Tesla Motors ujawniła swój plan eliminacji najsłabszego punktu – przedstawia się on następująco: budowa największej na świecie fabryki akumulatorów. Gigafactory pochłonie 5 miliardów dolarów (z czego 40 procent to inwestycja samego koncernu, a pozostałe 60 pochodzi od partnerów biznesowych, wśród których znalazła się firma Panasonic i, choć to niepotwierdzone – Apple). Projekt ten umożliwić ma Tesli transformację z początkującego producenta na poważnego gracza przemysłu samochodowego sprzedającego 500 tysięcy samochodów rocznie.

Pomimo rosnącego zainteresowania samochodami Tesli, koncern wciąż pozostaje daleko w tyle. Elon Musk poinformował, że zamierza w tym roku wyprodukować 35 tysięcy egzemplarzy „S-ki” – to tyle ile pick-upów z serii F wyjeżdża z fabryki Forda w ciągu 20 dni. Wszystkie te samochody zostaną wyposażone w akumulatory pochodzące z azjatyckich fabryk, w których Panasonic i inni dostawcy kontrolują większość dostaw tych elementów na świecie. 

Niestety produkowane w azjatyckich fabrykach litowo-jonowe akumulatory pochłaniają ogromne sumy pieniędzy. To z kolei owocuje tym, że samochody elektryczne kosztują aktualnie znacznie więcej niż te spalinowe. Gigafactory ma zmienić tę sytuację. W ogólnym zarysie firma Tesla chce uruchomić swoją fabrykę w 2017 roku. Zajmie ona powierzchnię około 1 kilometra kwadratowego, zasilana będzie głównie energią słoneczną i wiatrową, a zatrudnionych zostanie w niej 6500 pracowników. To wszystko sprawić ma natomiast, że koszty produkcji akumulatorów zmaleją nawet o 30 procent. Z kolei aby przybliżyć skale przedsięwzięcia dodajmy, że w Gigafactory tworzonych ma być więcej takich elementów niż na całym świecie w ubiegłym roku.

Tesla Gigafactory

Co sądzicie?

Źródło: Yahoo, Forbes

Komentarze

34
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Antiax
    10
    Tesla to bardzo interesująca firma, z mądrym zarządem, ale to też korporacja, która stara się wprowadzać innowację, które mają sens. Ale dla mnie najbardziej istotnym elementem jest to, że nazwisko Nikola Tesli w końcu nie jest hańbione, bo ten człowiek naprawdę wiele dobrego stworzył dla całej ludzkości i każdy z nas korzysta z jego dobrodziejstw, a mimo to wiele jego zasług przypisuje się innym osobom.
    • avatar
      K8v8M
      6
      Brawo Elon.
      • avatar
        raffal81
        5
        Widzialem dzisiaj w gdansku na obwodnicy TESLE na niemieckich blachach ;)
        • avatar
          Konto usunięte
          4
          tak po cichu marze, że może wprowadzą te nowe technologie (jak grafen) czy coś podobnego do tych nowych baterii... a to tylko po to by wqrwić BP, SHELL i całą reszte naftowych złodziejów!!
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            Szkoda, że ta fabryka nic nie mówi, co zrobić z zużytymi akumulatorami.

            Ciekawe co na to polski nierząd jakby te samochody Polacy zaczęli kupować. 10 nowych podatków?
            • avatar
              shamoth
              1
              Szkoda że tylko niektóre z tych ekologicznych tworów są ekologiczne nawet w trakcie używania, o procesie produkcji i utylizacji nie wspominam bo ten z ekologią i ekonomią ma mniej wspólnego niż w przypadku protoplastów.
              Napęd elektryczny ma fajnego kopa, żadna benzyna nie osiągnie takiego przyśpieszenia.
              Jest tylko jeden problem ale powtarzający się... o ile benzyna/ropa/gaz jest bezpośrednio przetwarzany przez silnik w energię napędzającą i jej ilość zależy od sprawności tylko tego elementu tak w elektrykach mamy straty przy wytwarzaniu energii w elektrowni, potem tracimy na sieciach przesyłowych, następnie przy ładowaniu ogniw i ostatecznie na silniku który też nie ma 100% sprawności... i może użytkowanie tego było by ekologiczne jak by ktoś ciągnął energię z atomu lub odnawialnych/ekologicznych źródeł, tylko że państw z 100% czystą energią jest ile?
              No i wspomniany proces produkcji tego czegoś, który emituje więcej syfu niż jest w stanie wypluć z siebie "cadillac" przez 50 lat...
              Zamysł fajny i słuszny tylko start za wczesny bo jeszcze technologia i procesy nie mają takiej wydajności żeby nazywać to ekologicznym...

              Socjalizm też miał fajne założenia tylko z realizacją było kiepsko ;]
              • avatar
                OBoloG
                -1
                Mnie w tym wszystkim cieszyłoby to że arabom by się w końcu interes posypał i musieliby się zabrać w końcu za uczciwą robotę, przestaliby wojakować bo nie mieliby za co broni kupić, świat by się stał bezpieczniejszy a USA nie miałobu ju pretekstu na misję stabilizacyjne.
                Jeśli chodzi o temat rozmowy to uważam że jedynym problemem oprócz warunków uzyskania poszczególnych pierwiastków potrzebnych do wytworzenia akumulatora jest jego utylizacja, pojemność, wydajność energetyczna, szybkość ładowania. Zastanawiam się również dlaczego to co robi teraz tesla czyli produkuje samochody o napędzie elektrycznym nie rozwijało się równolegle z rozwojem silnika spalinowego? czyżby coś/ktoś blokował rozwój tej technologii.
                • avatar
                  Konto usunięte
                  0
                  Dobre posunięcie, o ile naprawdę będą przeznaczać duże pieniądze na rozwój technologii. Potrzeby są ogromne w kwestii wh/g, wh/cm3, wh/$.
                  Możliwe są też działania hybrydowe, np połączenie superkondensatorów z akumulatorami w tym najnowszymi Li-S.
                  Jeśli włożą pieniądze na badania i znajdą coś ciekawego, to potencjał w tej dziedzinie jest taki, że ten dział może mieć prym w ich portfelu produkcji.
                  • avatar
                    filazaf
                    0
                    Ze Li-On to zamierzchła przeszłość.
                    gdzie aku siarkowe?Tańsze i 10x razy wydajniejsze?
                    • avatar
                      XaRaDaS
                      0
                      Żeście się czepili tej ekologi, ale przecież Tesla Motors nie podaje, że to są ekologiczne samochody, lecz że są napędzane elektrycznością i nie wydzielają spalin. Takie bzyczenie przez inne koncerny, które to wszelkiej maści hybrydy nazywają Eco. W Tesli jakoś tego nie widziałem i jeżeli coś takiego następuje to tylko i wyłącznie wprowadzane przez różnych redaktorów.
                      • avatar
                        kerios83
                        0
                        @shamoth tak, tak ... wiesz ile energii z ropy idzie na napedzanie silnika? 1%, cala reszta to straty cieplne. A ty tu walisz o jakis stratach an przesyle i ladopwaniu :)