Smartfony

Jakość zdjęć i nagrań

przeczytasz w 2 min.

Nie powinnyśmy się spodziewać po testowanym Alcatelu OneTouch Idol 2 Mini S zadziwiająco dobrej jakości zdjęć porównywalnej do najlepszych smartfonów. Jest ona zdecydowanie dużo gorsza od np.  Samsunga Galaxy Note 3 lub Nexusa 5, a nawet od swoich niemal bezpośrednich konkurentów  – LG G2 Mini oraz Samsunga Galaxy S4 mini. Jednak ogólna postać zarejestrowanych obrazów jest dosyć dobra biorąc pod uwagę przedział cenowy, w jakim znajduje się ten telefon. Został on wyposażony w tylną matrycę o rozdzielczości 8 Mpx, która zapewnia przyzwoitą szczegółowość obrazu jak na smartfona za około 750 zł.


Zdjęcie wykonane w trybie normalnym


Zdjęcie wykonane w trybie HDR


Zdjęcie wykonane w trybie normalnym


Zdjęcie wykonane w trybie HDR


Zdjęcie wykonane w trybie normalnym


Zdjęcie wykonane w trybie HDR

Naszym subiektywnym zdaniem jakość zdjęć wykonywanych w dobrych warunkach oświetleniowych (słoneczny dzień/mocne oświetlenie sztuczne) jest akceptowalna w tym przedziale cenowym. Odwzorowanie kolorów jest zbliżone do naturalnego, jednak można się przyczepić do jasności obiektywu, gdyż zdjęcia zwykle wychodzą zbyt ciemne nawet przy wyśmienitym oświetleniu. Takie sytuacje często ratuje wbudowany tryb HDR. Dzięki niemu ciemne obszary są zdecydowanie jaśniejsze niż w normalnym trybie zdjęć. Efekt ten jednak nie przypadnie wszystkim do gustu, gdyż często zdjęcia przy jego użyciu wychodzą zbyt nienaturalnie.


Zdjęcie wykonane w nocy w trybie normalnym


Zdjęcie wykonane w nocy w trybie nocnym


Zdjęcie wykonane w nocy w trybie HDR

Głównym problemem aparatu jest jakość zdjęć wykonanych w trudnych warunkach oświetleniowych. Są one z reguły rozmazane, gdyż czas naświetlania w takich sytuacjach nawet przy wysokim ISO jest bardzo długi, co jest następstwem zastosowania ciemnej matrycy. Po wykonaniu serii parunastu zdjęć w różnych trybach (normalnym, nocnym, HDR) doszliśmy do wniosku, że najlepiej spisuje się pierwszy z nich, gdyż w pozostałych trudniej wykonać nieporuszone zdjęcie oraz zdecydowanie bardziej jest widoczna większa kompresja.


Zdjęcie w trybie makro

Autofokus dobrze sobie radzi z łapaniem ostrości podczas robienia zdjęć bliższych obiektów. Zdjęcia w takich sytuacjach cechują się dobrą szczegółowością, szczególnie w niezłych warunkach oświetleniowych.


Zdjęcie wykonane z flashem

Również zdjęcia wykonane tylnym aparatem przy pomocy lampy są przyzwoite jak na ten sensor. Jeśli odległość od fotografowanego obiektu nie jest duża, dioda LED równomiernie oświetla go co zapewnia w miarę jasne fotki.

Tylna kamera potrafi nagrywać filmy o rozdzielczości Full HD i w dzień spisuje się nawet dobrze. Obraz jest dosyć ostry, dźwięk przyzwoity a odwzorowanie kolorów nienajgorsze. Tak samo jak w przypadku zdjęć nocnych, również nagrania w złym oświetleniu są bardzo marnej jakości. Obraz staje się ziarnisty oraz rozmazany, jednak można to wybaczyć smartfonowi, który można kupić za tą cenę. Wadą nagrywania jest również dosyć częste gubienie ostrości niezależnie od warunków. Bardziej dociekliwi zauważą również to, że dźwięk rozpoczęcia rejestrowania obrazu można usłyszeć na samym początku filmu, co nie powinno się zdarzyć nawet w najtańszych telefonach.


Zdjęcia wykonane w dzień przednią kamerą


Zdjęcie wykonane w nocy przednią kamerą

Przednia kamerka, która jest wyposażona w matrycę 2 Mpx nie spełniła oczekiwań, które przed nią postawiliśmy. Pomimo dużej rozdzielczości wykonane nią zdjęcia oraz nagrania są naprawdę marnej jakości. Szczególnie zwraca uwagę niska szczegółowość obrazu jak na ten sensor oraz stopień kompresji. Nada się ona głównie jako tako do wideokonferencji, jednak nie polecamy używania jej miłośnikom „słit foci”, bo zamiast waszych twarzy będzie widać tylko marny zlepek pikseli.