Choć mój używany Gigabyte RTX 3070 OC służył mi dzielnie od momentu zakupu ponad dwa miesiące wstecz sprzedałem go wraz z całym komputerem. I nawet nie chodziło tu tylko o pamięć VRAM, ale w nowszych tytułach na najwyższych nastawach graficznych już nie domagał (chociażby w będącym na rynku już dobry czas Alan Wake II). Problem głównie dotyczył Path Tracingu, bo z RT radził sobie całkiem nieźle (mowa o rozdziałce FHD). W każdym razie dziś zakup karty z 8GB pamięci VRAM na pokładzie miałby chyba tylko sens, jeśli użytkownik takiej karty chce ją wykorzystać do mniej zasobożernych MMO czy tytułów e-sportowych, a na to wszystko musiałaby się nakładać niska cena i GPU używane. Dla nowego nie warto się decydować na taki deal i lepiej dołożyć do tych 16GB - zdecydowanie bardziej przyszłościowa decyzja.
Nie miałbym nic przeciw reklamom, jeśli te nie byłyby ani zbyt częste, ani długie. A YT robi wszystko, żeby było całkiem na odwrót. Po dwie lub trzy reklamy jedna po drugiej - na razie można takową pominąć po kilkunastu sekundach, ale to może się zmienić i dojdzie do sytuacji, że serwis dogoni telewizję pod tym względem. Częstotliwość pojawiania się reklam to druga sprawa - tu jest jeszcze gorzej. Pierd**e reklamy są właściwie wszędzie i bywa, że na wielu stronach pojawiają się w nieodpowiednim miejscu przysłaniając zawartość. I co się dziwić, że ludzie mają k**a dość i zwyczajnie szukają blokerów!?! Nie dość, że płacisz za dostęp do internetu, to płać za dostęp do stron, tu jednej tam drugiej, a najlepiej to wykup abonament. Nie wystarczy, że pracujemy płacimy czynsz, rachunki i podatki i na koniec większość tych pieniędzy oddajemy.
Jensen już tu jedną rewolucję w postaci RTX-ów 5000 nam objawił, po której wielu nabawiło się potężnej sraczki. Jensen na razie niech odpocznie i odpuści sobie tworzenie rewolucji. Najlepiej na stałe.
@KENJI512 Na pewno nie tam. Kopanie to już nie GPU od dłuższego czasu (z pewnymi wyjątkami) i sytuacja pozostanie stabilna rynku procesorów graficznych.
Nic nowego. To, że nabywamy licencję wiadomo już od bardzo dawna. Po prostu teraz jest to mocniej zaakcentowane, aby wiedział i pamiętał każdy. Mam kilkanaście kopii fizycznych gier i to na tyle. Kiedyś też byłem oporny przeciw cyfryzacji, ale tak już musi być i z tym nic się nie zrobi. Natomiast posiadanie wersji cyfrowych na własność (GOG) to bardzo dobry pomysł i uważam, że to w ten, a nie inny sposób gry winny być obecnie dystrybuowane.
0
cjs48
@Lord_Krecitsqa2 Serwerów nie wyłączyli. Pojawiły się takie plotki, ale serwery nadal są podobnie jak w pierwszym The Division, który także jest utrzymywany. Problem z serwerami, jaki jest obecnie wynika z tego, że Ubisoft zrobił tzw. downgrade na rzecz nowszego Breakpoint. Wildlands można uruchomić offline, ale Breakpoint już nie.To oczywiście nadal brudne zagranie bo czasami w ogóle nie da połączyć się z serwerem - zostaje wyświetlony monit z błędem. Trzeba próbować kilka razy aż do skutku - niestety znalezienie chętnych do współpracy i tak graniczy z cudem. Mało kto dziś ogrywa Wildlands, a jeśli już to woli tryb SP. I generalnie tak właśnie warto grać bo Wildlands to bardzo fajna gra (chyba, że masz znajomych do co-op). Sam ją ogrywam na zmianę z Breakpoint.
Grałem przez pierwsze półtora miesiąca od premiery. Oosby, które chciałyby powalczyć w PvP - bez grubego portfela nie miały szans. Ponadto szukanie graczy chętnych na zrobienie jakiegoś lochu (nie można było go ukończyć w pojedynkę) zaczęło męczyć tym bardziej, im dłużej przyszło mi czekać na dopasowanie chętnych graczy na dany rajd. Ponadto słabe łupy, powtarzalne przedmioty legendarne, ogólnie zaczęło robić się nudno i w tym momencie przeszedłem do Torchlight Infinite, który pojawił się jeszcze w tym samym roku i choć to produkcja mająca też swoje wady, tak zdecydowanie lepiej się przyjęła. Obecnie nie wiem, co zmieniło się w tak jednym jak i drugim tytule, bo w oba od dawna już nie gram. Problem z mobilnymi produkcjami to nadmierna monetyzacja wszędzie, gdzie nie spojrzeć. Są wyjątki, ale o tylko potwierdza regułę jak żarłoczny jest rynek mobilny. Takie mobilki przyciągają bo są przyjemnie kolorowe, uproszczone i mogą sprawić mnóstwo frajdy. Przynajmniej do momentu w którym nie osuszą naiwnemu portfela. Dlatego do grania PC, konsola a w terenie handheld, albo emulator konsoli na telefon.
Dziś wszystko się grzeje o wiele za bardzo. Tak, jak napisał piterk2006 osiągnęli maksimum. Osiągnęli je także w przypadku krzemu i procesorów, które mają tak wysokie temperatury, że obecne chłodzenie ma problem z odprowadzaniem wygenerowanego ciepła. Wydajność rośnie ledwie kilkuprocentowo w grach i trochę więcej w programach, a i tu biorąc pod uwagę te wszystkie sztuczki optymalizacyjne, którymi się muszą posiłkować, żeby w ogóle to było widoczne. Zwyczajnie nastał moment w którym muszą dokonać wymiany materiałów z których korzystają do budowy obecngo sprzętu.
Nadchodzą nowe Radeony. AMD szykuje mocarny sprzęt
2 komentarzyDyskutuj z nami!Czy kupowanie nowej karty z 8 GB ma sens? Zbiorczy test tanich kart graficznych
20 komentarzyDyskutuj z nami!Blokujesz reklamy na YouTube? Możesz mieć problem
14 komentarzyDyskutuj z nami!To może być rewolucja. NVIDIA w tajemnicy pracuje nad nowym typem pamięci
11 komentarzyDyskutuj z nami!Rosjanie kopią kryptowaluty na potęgę. Za 5-10 lat mogą pojawić się problemy
9 komentarzyDyskutuj z nami!Steam jasno mówi, że kupujesz licencję, a nie grę. Zaskoczeni?
10 komentarzyDyskutuj z nami!Stellar Blade kusił kształtami kobiecej bohaterki, a przecież dobra gra obroni się sama, czyż nie?
16 komentarzyDyskutuj z nami!Co nowego w Diablo Immortal? Potężne wyzwanie
3 komentarzyDyskutuj z nami!Huawei żyje już w 2050 roku. Podwójnie składany smartfon w całej okazałości
9 komentarzyDyskutuj z nami!Powątpiewam, żeby coś takiego produkowali w 2050. Przynajmniej nie w takiej formie.
Piekielnie szybki i piekielnie gorący. Test dysku Lexar NM1090 pod PCIe 5.0
11 komentarzyDyskutuj z nami!