Avatar użytkownika Piotr

piotras32

data dołączenia:

Moje komentarze (42)

    • Avatar użytkownika piotras32
      piotras32
      @Trim23 twoje porównanie jest równie durne co nietrafione. Jeśli chcesz porównać kwestie elektrowni atomowej w Polsce do procesora, to powinieneś kupić dzisiaj topowy procesor i kartę graficzna z zamiarem użytkowania ich po upływie 10 lat. Wtedy twoje porównanie będzie analogiczne do tego w artykule i jeśli ci odpowiada, to z przyjemnością sprzedam ci taki procesor i kartę nowa, ale dostarczę je w 2032, ilość dowolna.
      -1
      • Avatar użytkownika piotras32
        piotras32
        @zack24 A nie wynika to przypadkiem z faktu, że czas naświetlania, potrzebny aby zobaczyć najciemniejsze "chciane" elementy powoduje, że te najjaśniejsze są "prześwietlone" dając efekt halo?
        0
        • Avatar użytkownika piotras32
          piotras32
          Ta gra jest fenomenalna, chyba jedna z lepszych w jakie grałem, ale jakoś nie wyobrażam sobie efektu i klimatu na ekranie smartphone'a. Żeby wyciągnąć max z tej gry potrzebny jest pokój w nocy, duży ekran i słuchawki. Albo wersja extreme (przećwiczyłem pół roku temu i to była naprawdę miazga) - Oculus rift (szczególnie, że jest mod, który daje w zasadzie natywne wsparcie dla VR).
          2
          • Avatar użytkownika piotras32
            piotras32
            @fonzie U mnie w PC od 7 czy 8 lat siedzi AIO od Anteca i do dziś dzień jest "bezobsługowe". Chociaż pewnie wypadałoby chłodziwa dodać, nie wiem.
            0
            • Avatar użytkownika piotras32
              piotras32
              Jedynka to by majstersztyk... z łezką wspominam czasy jak w nią grałem, kilka razy. Niemiec z ss miał w sobie zawsze coś takiego że chciało się go zagryźć:) Dwójki mimo szczególnych chęci i starań nie byłem w stanie zmęczyć... po prostu fabularnie ta gra to była kompletna szmira.
              0
              • Avatar użytkownika piotras32
                piotras32
                Piszesz głupoty kolego, bo szef kuchni w warszawskiej restauracji nawet dobrej (nie mówię o restauracjach, w których wizyta każdego gościa kosztuje kwotę 4-cyfrową bo takich knajp jest niewiele) nie zarabia 7 tysięcy na rękę.

                Właściciel lokalu na rynku? Tak patrząc to jak byś miał kilka milionów na koncie to z samych odsetek byś wyciągną parę tysięcy miesięcznie.

                Powiem Ci tak, moje zarobki pozwalają mi na przeznaczenie 2-3 tysięcy złotych miesięcznie na hobby (akurat lotnictwo), mam żonę, dom, niewielki kredyt więc koszty życia też ponoszę. Co nie zmienia faktu, że nawet gdybym był w stanie przeznaczyć 5 tysięcy zł miesięcznie to bym zbierał kwartał żeby kupić karty graficzne 4... no came on. Ktoś kto coś takiego kupuje do grania jest wyłącznie pozerem i technicznym onanistą którego kręci mina kolegów na przechwałki. Jedna karta najnowsza ok, 2 no dobra jak komuś zależy na 4k i bóg wie na czym też ok, ale 4? Ja mam 1 GTX680 i już od 1,5 roku myślę czy nie wymienić i ciągle stwierdzam, że w sumie wszystkie gry na tym chodzą w przyzwoitych detalach to po co.
                4
                • Avatar użytkownika piotras32
                  piotras32
                  Ciekawe masz podejście "nie stać cię a chcesz pograć to ściągasz pirata". To skoro przez 2 lata zbierałeś na komputer pracując, to nie lepiej było przez analogię ukraść ze sklepu jakiś dobry procek i kartę graficzną i wtedy byś zbierał 3 miesiące i nie musiał czekać? Jaka różnica?
                  -4
                  • Avatar użytkownika piotras32
                    piotras32
                    Oczywiście, że nie czyni mnie to ekspertem - nigdzie tak nie powiedziałen. Natomiast wierz mi, że oglądanie "Katastrofy w przestworzach" nie oddaje wiernie w 100% generalnie przyczyn wypadków.

                    Kenjiro - pilotów już latających zawodowo (w liniach) szkoli się właśnie głównie w zakresie procedur awaryjnych i nadzwyczajnych (takie szkolenia są kilka razy w roku). Oczywiście, ciężko jest przećwiczyć każdy możliwy scenariusz bo tych scenariuszy jest nieskończenie wiele.

                    Piotr.potulski - w GA lata się tak samo VFR jak i IFR, jeśli ktoś ma uprawnienia Instrument rating to jak pogoda nie pozwala na VFR to leci IFR (albo też leci IFR bo ma taką ochotę).

                    Co więcej, ILS nie ma najmniejszego związku z "ręcznym/automatycznym lądowaniem" jest to tylko system naprowadzania. Można zrobić podejście wg. ILS w 100% ręcznie, można zrobić to w 100% automatycznie (tak, większość nowoczesnych maszyn umie posadzić samolot samodzielnie na ziemi, bez żadnej ingerencji pilota - autoland) a można też w dowolnym momencie podejścia wyłączyć AP i dokończyć ręcznie.

                    Hakuren - no właśnie wbrew pozorom nie dokońća, to właśnie w latach 50-90 samoloty były najbardziej skomplikowane (przynajmniej z perspektywy człowieka który je obsługuje, a nie rozwiązań technicznych). Najlepiej oddają to kokpity samolotów (komunikacyjnych oczywiście) np. z lat 60 i obecnie. Żeby nie być gołosłownym zobacz sobie jak wyglądał kokpit B707 latającego w latach 60 i latającego obecnie 777 czy 737 ng.

                    Piotrek
                    0
                    • Avatar użytkownika piotras32
                      piotras32
                      Z przykrością muszę stwierdzić, że to co napisał autor to stek bzdur. Posiadam licencję turystyczną ppl(a) i jestem na etapie dalszego szkolenia. To że piloci są słabo szkoleni albo że wypadki samolotów komunikacyjnych (bo to te są na tyle zautomatyzowane, że praktycznie wszystkie fazy lotu może przeprowadzić komputer) są skutkiem błędu pilotażu to kompletna nieprawda.

                      DO momentu zasiąścia za sterami samolotu komunikacyjnego, 99% lotów to loty bez autopilota (bo samoloty lotnictwa ogólnego - GA) z reguły takich systemów nie posiadają, albo są one dużo prostsze niż te w samolotach komunikacyjnych.

                      Natomiast, wypadki CFIT (controlled flight into terrain) którym ulegają samoloty nie są spowodowane nieumiejętnością "ręcznego pilotażu" a szeregiem czynników ludzkich i np. pogodowych (natłok informacji / stress / złe warunki pogodowe / zagubienie / nawyki / dezorientacja) itp.

                      Więc drogi autorze, zamiast coś napiszesz, zwłaszcza tak twardo lepiej zrób większego "searcha" żeby nie pisać takich bzdur.

                      Piotr
                      2
                      • Avatar użytkownika piotras32
                        piotras32
                        Kokosnh, od środka ciężkości to w praktycznie każdym samolocie piloci siedzą całkiem daleko (im większy samolot tym dalej), bo środek ciężkości samolotu odrzutowego jest w jego osi kawałek przed silnikami:) Chyba chodziło ci o oś. Tak jak napisał znik70 to jednak żaden problem.

                        Co do treści artykułu, to jak się przyglądam wizualizacji to nie widać na niej nawet cienia pokrewieństwa z 747 w żadnej części maszyny od dzioba po ogon skrzydełnie wliczając. No chyba że "baza" to silniki bo te mogą być nawet takie same jak w B748 ale to raczej ciężko nazwać bazowaniem na czymś.
                        P.
                        2
                        • Avatar użytkownika piotras32
                          piotras32
                          Darios... really ??!! Z jakiego Ty dżewa spadłeś? Jeśli robisz sobie jaja to powiedz, bo jeśli nie to świadomość żę tacy jak ty chodzą po świecie jest przerażająca... i nie wiele takim brakuje do kozojeba w turbanie.
                          0