szpono

Hej dobrą masz motywację, gratulacje ... ale szkoda życia na odmawianie sobie wszystkiego. Wszystko dla ludzi byle z umiarem. Moja babka paliła paczkę dziennie i schaboszczak na obiad. Dożyła 87 lat, tu nie ma normy.
Dla mnie, papieros mój wróg, picie sporadyczne. Za to lubię pośmigać na 2 kółkach + pływanko. Do tego potrzebna jest energia. Za mięsem nie przepadam ale wartość energetyczna schabowego jest taka sama jak 5kg pomarańczy lub jabłek. Za chol...e nie zjem tylu jabłek :) więc mięso/białko też potrzebne. (podobno dzięki diecie mięsnej małpy zeszły z drzew, nie musiały tyle czasu poświęcać na szukanie owoców) Inne substytuty odpadają.
Jednak drogę każdy musi znaleźć sobie sam...
pozdrawiam

Ja jechałem 3 razy do Warszawy IC i zgadnij co. Raz opóźnienie 30 minut 2 raz zepsuł się jeden wózek trakcyjny i przestój na wymianę 1,5h.
Podsumowując na 3 przejazdy 1 przejazd był bez opóźnień jakaś porażka. Wolę jeździć samochodem dla mnie pewniejszy środek transportu a o odpowiednich godzinach 3h z Krakowa do Wawy wystarczą i jak się jedzie w 2 osoby to jeszcze taniej.

A co za różnica że masz pół giga za mało. nawet z mniejszą ilością pamięci karty wymiatają i są najlepsze na rynku (cena/jakości, wydajności).