Foto

Metabones Smart Adapter: Sony NEX z obiektywami Canon EF

przeczytasz w 2 min.

Sprytny adapter daje swobodę

Firma Conurus zaprezentowała pierwszy na rynku adapter między-systemowy, który pozwala na podłączenie do aparatów Sony z serii NEX obiektywów z bagnetem Canon EF. Adapter umożliwia obsługę wszystkich funkcji obiektywów, włącznie z kontrolą przysłony, z wyjątkiem autofocusa.

Canon nie zaprezentował nam na razie systemu z wymienną optyką pozbawionego lustra. Jednak dzięki firmie Conurus już niedługo będzie można ujrzeć fotografów z bezlusterkowcami z dołączonymi obiektywami Canon EF. Jednak na korpusie aparatu będzie widniało nie logo Canon, lecz Sony NEX. Jak to możliwe? Dzięki zastosowaniu adaptera między-systemowego, który pozwala połączyć korpus jednego producenta z obiektywami innego. Nie jest to nowość, ale w przypadku serii Sony NEX (mocowanie typu E) i obiektywów z bagnetem Canon EF, mamy do czynienia z pierwszą tego typu przejściówką.


Adapter Canon EF Sony NEX
Smart Adapter Sony NEX - Canon EF.

Adapter, który w cenie 399 dolarów będzie sprzedawany pod marką Metabones, umożliwia podłączenie każdego obiektywu z bagnetem Canon EF do bezlusterkowca Sony NEX. Smart Adapter zapewnia kontrolę przysłony, pracę układu stabilizacji optycznej w obiektywie, a także przekazuje do aparatu informacje o ogniskowej.

Sony NEX obiektyw Canon

Jedyną wadą jest brak obsługi funkcji autofocusa w obiektywie. Dla amatorów to poważne ograniczenie, ale z adaptera będą korzystać raczej entuzjaści, którzy powinni sobie poradzić z manualnym ogniskowaniem. Pomocna będzie w tym funkcja Wide Open, która pozwala na maksymalne otwarcie przysłony dla ułatwienia procesu ostrzenia.

Adaptery między-systemowe to dobre rozwiązanie dla osób, które nie mogą zdecydować się pomiędzy szeroką ofertą obiektywów jednego producenta, a funkcjonalnością korpusu innej marki. Stosowanie adapterów uwalnia od tego problemu. Bezlusterkowce wydają się najbardziej naturalną kategorią aparatów, które mogą zyskać na takim rozwiązaniu. Mozna wyobrazić sobie sytuację, gdy posiadacz danego systemu foto chce nabyć bezlusterkowca, ale innej firmy. Dzięki adapterowi nie musi decydować się na wejście w nowy system fotograficzny. Wystarczą już posiadane obiektywy. Gdyby tylko cena adaptera nie była aż tak wygórowana...
 

Więcej o akcesoriach do aparatów cyfrowych:

Źrodło: Metabones

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    1
    No to z ceną nieźle wylecieli. Jak taki obiektyw Canona podepniemy do NEXa, to całość nie będzie ani mała, ani lekka a na pewno już nie będzie poręczna. Wciąż jestem za lustrzankami, a jak ktoś chce bezlusterkowca, to tylko z szerokim naleśnikiem lub niewielkim zoomem z ogniskowymi 18-55mm.
    • avatar
      K8v8M
      1
      lord.diger
      Ten dystans wyrównuje jedynie odległość w jakiej normalnie jest złącze.

      Aparaty NEX nie posiadają lustra, dzięki czemu obiektyw może być bliżej matrycy. Problem o którym piszesz nie wystąpi w tym wypadku.
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Już widzę jak ktoś kto kupuje taką "małpkę", będzie kręcił pierścieniem bez auto-fokusa. Przecież to kosmicznie niewygodne.
        • avatar
          dziobolek
          0
          Cyt.: "Dla amatorów to poważne ograniczenie, ale z adaptera będą korzystać raczej entuzjaści, którzy powinni sobie poradzić z manualnym ogniskowaniem."

          IMHO - ostrzeniem - być powinno ;)
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            ze zdjęć wnioskuję, że adapter dodaje odległość między sensorem a obiektywem i sam nie ma żadnego układu optycznego. Czy nie jest tak, że taki adapter zmniejsza funkcjonalność obiektywu? Przykład: ostrość można ustawić na nieskończoność, jeżeli dodamy wspomniany dystans to takie samo ustawienie obiektywu już nie zadziała. Według mnie to poważna wada.