Internet

Facebook (nie) chce twoich danych bankowych

przeczytasz w 2 min.

Facebook chce uzyskać pełen wgląd w historię transakcji finansowych swoich użytkowników? Takie newsy można znaleźć w sieci, ale prawda jest taka, że sprawa jest trochę bardziej skomplikowana.

2018 zapisze się prawdopodobnie jako najgorszy rok w historii Facebooka. Gdy ucicha jedna afera, pojawiają się kontrowersyjne informacje na kolejny temat. Choć jednak sporo można mu zarzucić, nie zawsze społecznościowy gigant jest atakowany słusznie. Czy tak jest też z najnowszym newsem o próbach uzyskania dostępu do danych bankowych użytkowników?

„Facebook chce mieć dostęp do danych z banków”

O co chodzi? Internetowy portal Wall Street Journal opublikował informację, że Facebook chce zyskać dostęp do danych bankowych swoich użytkowników, włączając w to szczegóły na temat wykorzystywanych przez nich produktów finansowych i dokonywanych transakcji. 

Facebook miał w tym celu prowadzić rozmowy z rozmaitymi bankami, takimi jak JPMorgan Chase, Wells Fargo czy Citigroup. Pomimo tłumaczeń, że celem jest poprawa komfortu i bezpieczeństwa użytkowników (poprzez łatwy dostęp do przydatnych informacji i ostrzeżeń), banki miały odmówić współpracy.

Facebook karta

Facebook dementuje – według niego było tak…

Podczas rozmowy z serwisem Quartz, przedstawiciel Facebooka powiedział, że nie zgadza się ze sposobem, w jaki przedstawiona została sprawa na łamach WSJ. Postanowiono więc opublikować oświadczenie na ten temat:

„Niedawna publikacja WSJ błędnie implikuje, że aktywnie zwracamy się do firm świadczących usługi finansowe o dane dotyczące transakcji. To nieprawda. Podobnie jak wiele firm internetowych współpracujemy z bankami i operatorami kart kredytowych, ale po to, by zaoferować usługi, takie jak czat czy zarządzanie kontem”.

A prawda jest taka, że banki już z tego korzystają

Choć mogłoby się wydawać, że mowa jest o czymś nowym, w rzeczywistości podobne rozwiązania w obrębie Facebooka już istnieją. Można wspomnieć choćby o usłudze American Express w postaci bota Amex. Ten pozwala śledzić zakupy czy sprawdzać saldo z poziomu Messengera.

Facebook Amex

Komunikator Facebooka pozwala też monitorować swoje konto PayPal. Z takiej samej opcji, ale już dla konta bankowego, skorzystać mogą klienci singapurskiego Citigroup, a w RPA wprowadzono niedawno możliwość sprawdzenia swojej sytuacji finansowej przez WhatsApp (który też przecież należy do Facebooka).

I owszem, informacje między klientem a firmą finansową przechodzą przez serwery Facebooka, ale mają one być bezpieczne (tak jak rozmowy przez komunikator). Czy można się na to zgodzić? Każdy użytkownik może podjąć tę decyzję sam.

Źródło: Wall Street Journal, Quartz, Ubergizmo. Foto: Pixabay (CC0): LoboStudioHamburg (1), StockSnap (2)

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    eltra
    1
    Im udostępniać dane ? To lepiej wyj*** portfel za okno mniej szkody dla użytkownika. Szpiegowski portal wywiad usa ma ładna bazę danych do szpiegowania ludzi :) na całym świecie :Di jeszcze bija na tym gruby szmalec lvl master :). ja bym osobiście nie powierzył im nawet danych rozmiaru buta mojego psa a co dopiero swoje.
    • avatar
      vide cui fidas
      0
      Wczoraj chciał dzisiaj nie chce, to niech się zdecydują;)
      • avatar
        kudlaty54
        0
        Masakra! Coraz więcej jest znaków ostrzegawczych dla użytkowników przed totalną inwigilacją FB. Lepiej wziąć sobie to do serca i usunąć FB, Messenger i Whatsapp.
        • avatar
          Leonarrdo
          0
          No i bardzo dobrze, że banki odmawiają współpracy. Zwariować można, wszędzie ten Facebook, Messenger, WhatsApp... To jakaś grubymi nićmi szyta kpina.
          Co jeszcze? Może Facebook udostępni swój bank, żeby już wszystko przepływało przez niego i miał pełną kontrolę?!