Smartfony

Galaxy S8 i Galaxy S8+, dopisek Edge przejdzie do historii

przeczytasz w 1 min.

Samsung zmienia nazewnictwo, ale idea zakrzywionego ekranu nie zostanie porzucona.

Wygląda na to, że wyjaśniła się jedna z istotnych kwestii dotyczących smartfona Galaxy S8. Tak jak można było się spodziewać, pojawi się on w dwóch wersjach, ale Galaxy S8 towarzyszyć ma nie Galaxy S8 Edge a Galaxy S8+.

Informację taką podał Evan Blass, znany szerzej pod pseudonimem ‏@evleaks. To jeden z najbardziej zaufanych branżowych informatorów, który myli się naprawdę rzadko. Tym samym oczekiwać należy wspomnianych już Galaxy S8 i Galaxy S8+. Towarzyszący koreańskiemu producentowi w ostatnich latach dopisek Edge przejdzie do historii. Nie znaczy to jednak, że idea zakrzywionego ekranu zostanie porzucona.

Przeciwnie, należy mówić o jej rozszerzeniu. Obydwa modele oferować mają tego typu wyświetlacze, a różnić będą się jedynie (albo aż) wielkością. Co w tym kontekście ciekawe, ostatnie przecieki mówią o przekątnych 5,7" oraz 6".

To naprawdę spore gabaryty i wydaje się, że w takim wypadku producent będzie musiał postarać się o zmniejszenie ramek. To potwierdzałoby natomiast wygląd smartfona sugerowany przez opublikowane jakiś czas temu rendery. Pytanie, co z osobami preferującymi standardowe, płaskie ekrany? Najwidoczniej producent nie boi się, że sięgną po propozycje konkurencji.

Galaxy S8 render

Źródło: @evleaks, phonearena

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    raffal81
    9
    Ja nie lubię zakrzywionych SAMSUNGÓW ;/
    • avatar
      Adriian
      3
      Jeszcze tylko wyrzućmy jack i będziemy mieć urządzenie prawie jak iPhone.
      • avatar
        Cinas
        3
        S6 edge to najgorzej leżący smartfon w dłoni. Pamiętam jak na premierze trzymałem go w dłoni to lepiej leżał ekranem do wewnętrznej strony dłoni. Bez jakiegoś futerału się nie da. W S7 edge już to poprawili, mimo to boleje nad problemem z Note 7 bo on najlepiej leżał mi w dłoni. Dodam ze mam całkiem spora dłoń. Co do idei zakrzywionego ekranu mam to gdzieś ale wybiorę topowego smartfona z jak największa baterią.
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          Preferuję standardowy, płaski ekran. Szkoda, że Samsung nie zdecydował się na wydanie wersji ze standardowym ekranem.
          Co to kryć, nawet 2 latach od premiery, byłoby miło zakupić sobie telefon za rozsądne pieniądze, ale z S8 najwidoczniej zrezygnuję.

          Co do całej reszty - fajnie, że rozszerzyli ekran, fajnie, że są tylko ramka górna i dolna, ale poza tym - zero innowacji. Na rynku smartphone'ów wieje nudą i premiera S8 niczego nie zmieni.

          Co zarobić? Możemy jedynie pobawić się w sugerowanie cen: stawiam na 3600 zł w chwili premiery :)
          • avatar
            czorcik696
            1
            Też nie lubię zakrzywionych ekranów. Mam kawał łapy i przy pisaniu, lub obsługiwaniu ekranu jedną ręką cały czas naciskam ekran przy końcu ekranu. Trzeba też napisać, że w samsungach to całe wykrywanie "niechcianego dotyku" nie działa za dobrze.
            • avatar
              MarTum
              -3
              Ja mam S6 EDGE i jednak zagięty ekran to jest duzy plus. Nie licząc pseudo bajerków które tam można zainstalować to poprostu mamy ekran zamiast ramki telefonu. Lepiej mieć ekran rewelacyjnej jakości niż ramkę wokół niego.

              Jeżeli ktoś dłonią naciska to czego nie chce to wystarczy używać ten telefon i pewne odruchy będą dziać się automatycznie i nikt nic nie zahaczy. W końcu to pierwszy taki fon.

              No i fenomenalnie wygląda S6 EDGE.

              Zawinięty ekran ma swoje minusy ale plusy bardzo przeważają. Ja już nie wrócę na standardowy smartfon.