Gadżety

Naładuje smartfona i odpali auto - nowy polski powerbank

przeczytasz w 2 min.

Nieważne czy rozładuje ci się telefon czy… akumulator w samochodzie. Nowy powerbank GC PowerBoost polskiej firmy Green Cell bez trudu poradzi sobie w obu tych zadaniach.

Powerbank ze zdolnością do uruchomienia samochodu to żadna nowość na rynku. O GC PowerBoost chcieliśmy jednak wspomnieć choćby ze względu na to, że jest to najnowsze dzieło firmy Green Cell, która nie dość, że jest polska, to jeszcze nieraz zdołała udowodnić, że wie jak robić tego typu akcesoria – nie przez przypadek zresztą trafiają do naszych rankingów. Jesteśmy ciekawi, jak w akcji wypadnie ta nowa propozycja – na razie otrzymaliśmy zapowiedź. 

GC PowerBoost to powerbank i car jump starter w jednym 

Zaprojektowany w Krakowie power bank GC PowerBoost może pochwalić się pojemnością 16 000 mAh i aż 2000 A prądu szczytowego. Taka specyfikacja umożliwia nawet 30 rozruchów przeciętnego samochodu osobowego na jednym ładowaniu, a do tego możliwe staje się odpalenie samochodu dostawczego.

GC PowerBoost auto

„Prace nad GC PowerBoost trwały kilkanaście miesięcy. Nasz zespół projektantów opracował całą koncepcję urządzenia i zadbał o unikatowy design. Poświęciliśmy też mnóstwo czasu na testowanie naszego projektu w komisach samochodowych, gdzie odpalaliśmy samochody w dziesiątkach scenariuszy” – powiedział Maciej Mielczarek stojący na czele zespołu badawczo-rozwojowego w Green Cell. 

Uniwersalny sposób na rozładowane akumulatory

Nowy powerbank Green Cell bez problemu poradzi sobie także ze standardową elektroniką, na czele ze smartfonami. Oddaje do twojej dyspozycji trzy porty USB: dwa z nich to 18-watowe gniazda typu A i towarzyszy im USB typu C (PD 60 W). Obsługę ułatwia dodatkowo wyświetlacz OLED, a dopełnieniem całości jest zbudowana latarka. 

GC PowerBoost telefon

Rynkowy debiut GC PowerBoost planowany jest na tegoroczny listopad – w sam raz na zimowy sezon, w którym rozładowane akumulatory to codzienność. Nie znamy niestety dokładnej ceny, wiadomo jedynie, że w zestawie poza samym powerbankiem znajdą się klemy, przewód USB-C i wytrzymałe etui. 

Źródło: Green Cell

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Marucins
    2
    Ciekaw jestem ile to waży?
    • avatar
      zack24
      1
      No to mała elektrownia trochę waży. W samochodzie zbyteczny - bo jak się autko rozładuje to możesz się do niego nie dostać, a do plecaka to takie bliżej kilograma nosić dodatkowo...
      • avatar
        Fiona
        1
        Hmmmm
        Dla kogo ???
        Do auta - lepiej kupić nowy akumulator
        Dla mechanika ??? No bez jaj, po co mu..
        Dla kowalskiego w góry - waga i cena.

        Ale pochwalić rodaków trzeba
        • avatar
          moris231
          1
          Używam od roku poprzedniej wersji. Spisuje się świetnie. Tyle razy już ratowało w zimę. Przydaje się gdy alternator zaczyna się psuć, do czasu wymiany zawsze jest pod ręką.
          • avatar
            pietrekzad
            0
            2000A to chyba przez kilka milisekund zanim zapłoną te cieniutkie kabelki.