Ciekawostki

Goclever ogłasza upadłość - co dalej z klientami?

przeczytasz w 1 min.

Goclever to marka, która cieszyła się dużą popularnością wśród Polaków – głównie ze względu na niskie ceny, dzięki którym na zakup rozmaitych gadżetów pozwolić mógł sobie właściwie każdy. „Cieszyła”, ponieważ oficjalnie poinformowała o zakończeniu działalności.

Goclever ogłosił upadłość za pośrednictwem swojej oficjalnej strony. Popularny producent i dystrybutor z Poznania, w którego ofercie znajdowały się między innymi smartfony, tablety, pojazdy elektryczne, sprzęt audio, smartwatche, kamery sportowe, drony czy gadżety samochodowe, oficjalnie kończy działalność. 

Co ta informacja oznacza dla osób, które posiadają sprzęt marki Goclever? Niestety nic dobrego. Producent na swojej stronie zapewnia wprawdzie, że ma świadomość niedogodności związanych z tym faktem i dąży „do znalezienia rozwiązania umożliwiającego realizację napraw gwarancyjnych i pogwarancyjnych”, ale aktualnie sytuacja nie wygląda kolorowo.

Jeśli wysłaliście w ostatnim czasie sprzęt do naprawy, to:

  • jeśli odesłany sprzęt został już naprawiony, przesyłka trafi do was w ciągu kilku dni,
  • jeśli odesłany sprzęt nie został naprawiony, wróci do was w niezmienionej postaci.
     

W tym drugim przypadku klienci będą mogli jednak ubiegać się o zwrot kosztów związanych z naprawą produktu. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na oficjalnej stronie Goclever oraz pod numerem telefonu 61 646 02 50 (od poniedziałku do piątku, w godzinach 10.00-15.00).

Jeśli będziemy mieli dodatkowe informacje, news zostanie zaktualizowany.

Źródło: Goclever

Warto zobaczyć również:

Komentarze

9
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pawluto
    10
    Tandetny sprzęt - Nic dziwnego że upadają.
    Jeszcze tylko Manta powinna pójść ich śladem...
    • avatar
      Kenjiro
      6
      Niestety, koszty działania jako pośrednik elektroniki są olbrzymie, tym bardziej, jeśli się współpracuje z Chińczykami, bo z nimi nie jest łatwo, potrafią tak koncertowo sp... produkt, że za głowę można się złapać.
      No, a Goclevera to chyba pogrzebały koszty serwisowe, ich produkty były naprawdę kiepskiej jakości...
      • avatar
        Konto usunięte
        3
        Szkoda ich. Życzę aby firma wyciągnęła wnioski dla swojego dobra a może w przyszłości wrócą w innej, lepszej formie.
        • avatar
          xchaotic
          2
          no ja wlasnie deskorolke elektryczna mialem odeslac drugi raz
          • avatar
            Konto usunięte
            2
            W tym przypadku widać, jak doskonale nasz rząd (nie tylko tej ekipy politycznej) skutecznie "wspiera" rodzimą przedsiębiorczość. lepiej firmę uwalić, niż wprowadzić w status odzysku funkcjonowania. Takie rozwiązania funkcjonują w USA, i w wielu krajach europy zachodniej. A u nas? a gdzie tam. firma upada, ale w pierwszej kolejności na dokopanie leżącemu zgłasza się ZUS i Urząd Skarbowy. W normalnych krajach te instytucje mają szlaban, bo ustawodawca uznał że lepiej sobie odpuścić z "daninami" i postawić firmę na nogi, niż ją dobić. U nas się firmę dobija.

            Takie właśnie prawo funkcjonuje obecnie za rządów PiS i partia w haniebny i totalny sposób nic z tym sensownego nie robi. To samo było wcześniej za rządów PO, a jeszce wcześniej też za PiS który podkulił ogon i zgodzili się na skrócenie kadencji. Wcześniej znowu PO, wcześniej SLD które zrobiło fantastyczne udogodnienie, zmniejszyli CIT z 19 do 18% i ku ich własnemu zaskoczeniu, wpływy budżetowe ogółem wzrosły. szok! i wcześniej jeszcze AWS z którego wywodzi się PiS i PO.

            a poza tym polski przedsiębiorca jest bity po łbie za byle co przez te całe lata, niezależnie od opcji politycznej.
            Tej firmy w upadku nie oceniam, czy robiła tandetę czy ekstra produkty. ale jak widać, firma nawet nie zdążyła rozwinąć skrzydeł, i wejść w etap podwyższania jakości produktu.

            za to w PL królują firmy wydmuszki, aby krwiożerczy urzędnik poczynił minimalne szkody, gdzie firma ma minimalny wymagany kapitał, a reszta kapitału jest po prostu za granicą, i niemal cały zysk wypływa za granicę z PL jako koszt po to, aby w PL nie płacić bardzo niekorzystnych podatków.