Gadżety

Intel Vaunt - to mogą być inteligentne okulary, na jakie czekamy [AKT. – nie doczekamy się]

przeczytasz w 2 min.

Firma Intel pracuje nad inteligentnymi okularami rzeczywistości rozszerzonej i pierwsze zapowiedzi wskazują na to, że robi to dobrze. Gadżet o nazwie Intel Vaunt, którego rozwój w tym roku ruszyć ma na poważnie, prezentuje się naprawdę nieźle.

Aktualizacja, 19 kwietnia 2018: Intel Vaunt – to mogły być najlepsze inteligentne okulary. Tak się przynajmniej zapowiadało, ale najwyraźniej jeszcze trochę czasu minie, zanim na rynku pojawi się wyśmienity gadżet tego typu, bo amerykański producent podjął decyzję o anulowaniu projektu.

Inteligentne okulary Intel Vaunt - projekt anulowany

„Intel nieustannie pracuje nad nowymi technologiami, ale nie wszystkie zostają przekształcane w produkty debiutujące na rynku” – napisał producent, tłumacząc, że okulary Vaunt nie będą dalej rozwijane. Powody tej decyzji są podobno finansowe, ale niewykluczone, że chodzi też o (przynajmniej aktualnie) brak realnych zastosowań.

Dodajmy, że nie tylko projekt Vaunt został porzucony. Zamknięta zostaje cała grupa odpowiedzialna za rozwój inteligentnych gadżetów ubieralnych, która powstała w 2013 roku i która nie wypuściła żadnego faktycznego produktu pomimo wielomilionowych inwestycji.

News, 6 lutego 2018: Wielu producentów próbowało nam już sprzedać okulary rzeczywistości rozszerzonej, ale dotąd nie zdobyły one szczególnie dużej popularności. Google Glass znalazły wprawdzie użytkowników, a okulary Epsona w sektorze biznesowym mają zastosowanie, ale nie było jeszcze gadżetu, który mógłby osiągnąć olbrzymi sukces. Być może pierwszym będzie Intel Vaunt.

Vaunt to nazwa „inteligentnych” okularów od Intela, które łączą pożądane cechy: wyglądają bowiem bardzo… normalnie, a na wyposażeniu mają szereg nowych technologii. Mocną stroną tych 50-gramowych „patrzałek” ma być też laserowy projektor, który (w uproszczeniu) zajmie się przesyłaniem monochromatycznego obrazu (w rozdzielczości 400 x 150 pikseli) do oka użytkownika. Spokojnie: to rozwiązanie bezpieczne dla naszego wzroku.

Na pokładzie okularów znajdować mają się też wydajny procesor i moduł Bluetooth do parowania ze smartfonem. Według zapowiedzi Vaunt wyświetlą powiadomienia ze smartfona i dostosują swój tryb pracy do miejsca, w jakim znajduje się użytkownik. Plusem ma być też proste i intuicyjne sterowanie za pomocą gestów oraz ograniczanie ilości wyświetlanych informacji do minimum. 

Intel chwali się sztuczną inteligencją, dzięki której użytkownik otrzyma tylko te informacje, których potrzebuje i tylko w tym momencie, w którym są mu potrzebne. Osiągnięcie tego ma być możliwe także dzięki integracji z wirtualnymi asystentami. 

Kiedy okulary Intel Vaunt zadebiutują na rynku? Na razie nie wiadomo. Jeszcze w tym roku ma natomiast wystartować program deweloperski.  Tymczasem, jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na  temat tego gadżetu, możecie obejrzeć materiał wideo przygotowany przez serwis The Verge, którego redaktor miał już okazję sprawdzić to cacko:

Intel Vaunt – inteligentne okulary na filmie od The Verge

Źródło: The Verge. Foto: Vjeran Pavic/The Verge

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Sharimsejn
    2
    Ani jednego momentu jak wyglądałby interfejs itp.
    • avatar
      kokosnh
      0
      spiąć z systemem auta i mieć nawigację, oraz wszystkie parametry na okularach :D
      • avatar
        xfire25
        0
        przydałoby by się by rozpoznawały znajomych z fejsa
        • avatar
          MrRevelPL
          -2
          No i super. A co z osobami z wadą wzroku? Sam mam ponad -9 i noszenie okularów jest dla mnie czymś niezbędnym do jakiegokolwiek funkcjonowania. Ciekaw jestem czy przy szkłach o takiej mocy i grubości jak moje wciąż będzie możliwość dostosowania szkieł w tych oprawkach (oczywiście bez utraty gwarancji producenta).
          • avatar
            solasoft
            0
            wow
            • avatar
              rulax
              0
              Podobają mi się. Jeszcze trochę dopracowania i może być całkiem fajny gadżet. Mapy, notatki, instrukcje wprost pod nosem np. podczas spotkania biznesowego. Jakiś szybki słownik do tego ... Cena na początku zbije z nóg ale z czasem zejdzie do poziomu akceptowanego dla zwykłego śmiertelnika. Takie cudo mieć podczas egzaminów na studiach ;)
              • avatar
                Obiektor
                0
                a moje zdanie to:
                ten gadzet ma sie dobrze i bedzie dopracowany ale (na potzreby wojska), nie komerecyjne, kiedy w wojsku juz ta zabawka sie nie zda bo i juz wrog opracowal cos lepszego, to spoleczniaki dostana zabawke...