Technologie i Firma

Niemcy protestują - nie chcą TTIP i CETA

przeczytasz w 1 min.

Handlowe partnerstwo między kontynentami nie bardzo im się podoba. Twierdzą, że przez nie obniżone będą standardy.

TTIP – Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji. CETA – Kompleksowa umowa gospodarczo-handlowa. W obu przypadkach mówimy o umowach handlowych, które mają ujednolicić rynki, utworzyć wygodne warunki dla handlu i poprawić stan gospodarki. 

Umowy mają zostać zawarte pomiędzy Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi (TTIP) oraz Kanadą (CETA). Cel: utworzenie największego na świecie rynku wolnego handlu, który obejmie setki milionów konsumentów. Niemcy nie są do tych projektów nastawieni zbyt optymistycznie. 

W miniony weekend dziesiątki tysięcy ludzi protestowało w Niemczech, nie chcąc, by parlament przyjął TTIP i CETA. Według nich projekty te obniżą europejskie normy jeśli chodzi o jakość produkcji oraz ochronę środowiska, a dodatkowo mogą doprowadzić do zbyt mocnego outsourcingu i obniżenia wartości lokalnego rynku pracy. 

Anti-TTIP szczudła

Tymczasem zwolennicy twierdzą wręcz odwrotnie – że dzięki pozbyciu się granic gospodarka będzie się rozwijała prężniej, a ceny zmaleją.

„Chcemy, by europejskie standardy społeczne i środowiskowe były przestrzegane” – można było usłyszeć podczas protestów. – „Przedsiębiorstwa i banki będą miały kontrolę nad ludźmi na całym świecie. Ludzie muszą się o tym dowiedzieć” – grzmiał Tobias Kuhn. 

Anti-TTIP balon

Władze Niemiec i głowy Parlamentu Europejskiego są na razie bardzo pozytywnie nastawieni na projekty TTIP i CETA. Polski rząd także zapowiedział, że będzie opowiadał się za przyjęciem paktu europejsko-kanadyjskiego, a jeśli chodzi o TTIP, to jest chętny do kontynuowania rozmów.

„Pierwsze skutki dla naszej gospodarki będziemy widzieli już w tym okresie tymczasowym. Z naszych analiz wynika, że ten wpływ na naszą gospodarkę powinien być pozytywny. (…) dzięki likwidacji barier handlowych nasz eksport na tamten rynek będzie mógł rosnąć” – powiedział Radosław Domagalski, wiceminister rozwoju.

Źródło: BBC, Reuters, Onet. Foto: Reuters (1), Getty Images (2), AFP (3)

Komentarze

21
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    BluePandoraBox
    14
    czyli powtórka z ACTA, tylko teraz inaczej to nazwali ale efekt będzie ten sam albo nawet gorszy - bardziej rygorystyczny
    nie jestem zaskoczony że nasi hamerykanom włażą bez wazeliny i wszystko przyjmą, chyba że ludzie znów wyjdą na ulice, oby, bo to co planują nam zaserwować dla konsumentów będzie niestrawne, kolejny raz korporacje na pierwszym miejscu a człowiek może tylko zgrzytać zębami
    • avatar
      artur007
      14
      Te umowy to zagłada dla dobrej żywności, likwidacja w UE tysięcy miejsc pracy. Koncerny amerykańskie teraz mają jeszcze jakieś problemy z obchodzeniem przepisów UE jak i krajów takich jak Polska, po podpisaniu tych paktów z nikim nie będą musieli się liczyć, a u nich będzie kolejny bum gospodarczy.
      • avatar
        Konto usunięte
        11
        Prawdę o naszym rządzie w relacjach z usa przedstawił podsłuchiwany Radek S. Jak znam nasz rząd to pewnie nawet nie wie na czym polega to całe TTIP ale jest amerykańskie, czyli dobre. Te wielkie bariery w handlu, które ma znieść TTIP to generalnie normy i wymagania jakie muszą spełniać produkty w UE i prawo każdego kraju do zakazania sprzedaży bo np. nie spełnia tych norm.
        • avatar
          mrdiablin
          10
          I teraz korporacje będą dyktować warunki
          • avatar
            tocorro
            4
            Warszawski Ratusz powiedziałby pewnie, że poszło w demonstracji jakieś 5000 osób ^^
            • avatar
              Himoto
              4
              Dobrze że chociaż Niemcy zaczęli głośno protestować, bo jak tak dalej pójdzie to pożegnamy się z dobrą żywnością bo zaleje nasz morze gnojówki z etykietką Made in USA. Wszyscy narzekają na Chiński bubel, ale to chyba tylko dla tego że nie mieli w ręku rzeczy masowo produkowanych w USA [nie mówię tu o rzeczach z nalepką USA a produkowanych a podfirmach gdzieś w Azji].

              Dodatkowo jakby ktoś nie wiedział to w Polsce produkujemy najwięcej owoców w UE oraz najwyższej jakości wieprzowinkę [także w UE], tyle że nasze świnki jadą do Niemiec Austrii Włoch, a Polacy jedzą mięso wyprodukowane wszędzie tylko nie w Polsce. Najśmieszniejsze jest też to że Polskie przepisy Sanitarne związane z obróbką i przetwarzaniem są tak wyśrubowane że w teorii żaden zakład mięsny nie jest w stanie ich spełnić :) w realu wiemy jak się załatwia kontrole w takich miejscach :) Swego czasu byliśmy 2 krajem na świecie pod względem ilości produkowanego miodu [wyprzedzały nas wtedy bodajże Chiny] i w pierwszej 5 największej ilości produkowanego mleka. Nie na darmo na Polskę mawiało się Spichlerz Europy. Jeśli wejdą umowy typu TTIPa to polska produkcja padnie a potem jak społeczeństwo się zorientuje że to co najtańsze nie jest lepsze od odpadów komunalnych to będzie już za późno na ratowanie rynku żywieniowego i niczym hamburgery każdy w Europie będzie znać tylko trzy rodzaje Jabłek - Zielone Czerwone i Żółte :) [przeciętny polak jest w stanie podać NAZWY 4-6 odmian Jabłek - a nie kolory x) ].

              Aż dziwne że tak słabo nasze państwo wspiera gospodarkę żywnościową naszego kraju a pozwala na wprowadzanie do obrotu na terenie naszego kraju produkty imitujące pełnowartościową żywność.
              • avatar
                Konto usunięte
                2
                Musi być coś na rzeczy z tymi TTIP i CETA, bo dzisiaj w sejmie była znowu debata o aborcji :) :) :)
                • avatar
                  Fiona
                  2
                  W stanach możesz do sprzedaży wprowadzić każde żarło...
                  Dopiero jak ludziska zaczną umierać, albo chorować mogą Ci się dobrać do d...y

                  W Europie najpierw żarło musi przejść procedury i badania że jest w miarę jadalne - w miarę bo jestem realistką.

                  I to taka jedna z różnic

                  Malutka ?

                  To smacznego
                  • avatar
                    kokosnh
                    1
                    przecież UE to jedna wielka umowa handlowa, aż dziwne, że UE nie ma umów z stanami, czy chinami.
                    • avatar
                      musslik
                      -1
                      Ciekawe ile % protestujących wie przeciwko czemu protestuje...
                      • avatar
                        Łukasz 3000
                        -1
                        Taka prawda, żę cały rząd w Polsce jest kierowany przez żydów a oni nienawidzą Polaków. Prezydent duda to też żyd w Nowym Yorku spotkał się z żydami naobiecywał im dalszego El Dorado w Polsce oczywiście kosztem Polaków, których łaskawie nawet nie poinformował o czym rozmawiał. Żona dudy ta żydówka już nawet nie ukrywa swojego prawdziwego nazwiska i pochodzenia... W Polsce żydostwo z PiS to żydostwo proamerykańskie a żydzi z PO wolą służyć UE (Niemcom). Dla żydo rządu PiS podpisanie takich umów jak TTIP i CETA to jedynie wywiązanie się z obowiązku przed przełożonymi. Biedę i wyzysk Polaków mają gdzieś.

                        Tak samo bezmyślne podejście do Rosji i wspieranie żydo-banderowskiego reżimu na Ukrainie, który wychwala morderców Polaków i ciągle (już ponad 5 lat!!!) utrzymuje sankcje na Polskie mięso i produkty rolne.
                        • avatar
                          plewcio
                          0
                          jak zwykle u nas media milczą,,,,