Przeglądarki WWW

Opera daje kolejne powody, by wybrać właśnie ją

przeczytasz w 2 min.

„Odpowiedź na zmieniające się potrzeby użytkowników” – tak nazywają przeglądarkę Opera R5 jej autorzy. Czym najnowsza wersja programu ma sobie na to zasłużyć?

Pobierz Opera R5 – najnowsza wersja ułatwi ci pracę i uprzyjemni zabawę

Opera R5 ma przynieść kolejną rewolucję w kwestii przeglądania Internetu. Zaczęło się od wersji „Reborn” z 2017 roku, kiedy to z programem zintegrowane zostały komunikatory, a do tego pojawiły się: ciemny motyw i zautomatyzowany VPN. Dwa lata później nadeszło wydanie „Reborn 3”, które uczyniło Operę jedną z najbezpieczniejszych przeglądarek na rynku, a teraz – po kolejnych dwóch latach – otrzymaliśmy „piątkę”. Czy jest też na piątkę?

pobierz Opera R5

Wideorozmowy na wierzchu

Pierwsze wrażenia pozwalają wierzyć w to, że tak rzeczywiście jest. Tym razem twórcy skoncentrowali się przede wszystkim na tym, by zwiększyć wygodę osób, które – jak pokazuje wiele badań – spędzają coraz więcej czasu w sieci: tak podczas pracy, jak i w czasie wolnym. W jednym i drugim docenić mamy na przykład usprawnienia związane z wielozadaniowością podczas wideorozmów. 

Autorzy realizują to poprzez funkcję wyodrębniania okienka – gdy zmieniamy kartę, „player” z konferencją odrywa się i pozostaje na wierzchu. Można to oczywiście wyłączyć (i tak łatwo odnajdziemy kartę, bo będzie oznaczona czerwonym paskiem), ale można też na przykład ustawić pewną przezroczystość. Pełna swoboda. Dodajmy, że funkcja działa z usługami Google Meet, Microsoft Teams i Zoom. 

Opera wideorozmowy

Twórz kolekcje i przejmij kontrolę

Podczas realizacji najrozmaitszych projektów przydatna może okazać się też funkcja Pinboards. To zintegrowana z Operą cyfrowa tablica, na której można gromadzić linki, zdjęcia i notatki. Można to robić dla siebie, ale nic też nie stoi na przeszkodzie, by udostępnić taką tablicę współpracownikom lub znajomym – ogranicza się to do udostępnienia linka. To darmowe i nie wymaga rejestracji. 

Opera Pinboards

Warto też rzucić okiem na najbardziej charakterystyczny element Opery, którym jest wielofunkcyjny pasek boczny. Z jego poziomu mamy dostęp nie tylko do zakładek, historii, pobranych plików czy ustawień, ale też komunikatorów internetowych czy odtwarzaczy muzycznych bez konieczności opuszczania aktualnie odwiedzanej strony. Lista tych ostatnich została przy okazji wydania R5 wydłużona – do Spotify, Apple Music i YouTube’a dołączyły Deezer, Tidal, SoundCloud i Gaana. Najlepsze zaś, że teraz wystarczy najechać kursorem na ikonę odtwarzacza, by wyświetliło się okienko do pauzowania/odtwarzania czy przełączania utworów. 

Dlaczego warto wybrać Operę?

Opera dopisała więc kolejne punkty do długiej listy powodów, dla których warto postawić właśnie na nią. O kilku wcześniejszych już napisaliśmy, ale wspomnijmy jeszcze o wbudowanej blokadzie reklam i skryptów śledzących, możliwości łączenia kart w grupy, wygodnym przesyłaniu treści między urządzeniami, rozbudowanym narzędziu do zrzutów ekranu, sprawnie działającym trybie oszczędzania baterii, zintegrowanym przeliczniku jednostek czy też niezłej wyszukiwarce kart.

Źródło: Opera, informacja własna

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    piomiq
    7
    Opera sie ostatnio bardo skomercjalizowało. Świetność dawnej Opery na szczęście jest kontynuowana przez Vivaldi, ktory ostatnio dorobił się klienta email, irca i znanego z dawnej opery grupowania kart (zwijanie przyciskiem do grupy). To są zmiany, a nie dodawanie kolejnych odtwarzaczy czy teraz komunikatorow do paska bocznego. Nowa Opera idzie mocno na łatwiznę.
    Kiedyś bylem jej wiernym użytkownikiem, ale nowa dostarczyła wielu powodów, aby ja porzucić. I to na rzecz Firefoxa. Jednak rozszerzenia rządzą. Tree Style Tab rules.
    • avatar
      dzemski
      2
      używam Opery już 22 lata. Po chwilowym zachłyśnięciu się Firefoxem, uciekłem znów do Opery, kiedy FF zrobił się niestrawna kobyłą.
      • avatar
        youkai20
        2
        Polecam Operę z całego serca, używam jej już od kilkunastu lat. Przy tym co oferuje, pozostałe przeglądarki narażają się wręcz na śmieszność, jeśli chodzi o ich funkcjonalność. Poza tym radzę zmienić wyszukiwarkę z Google na Bing, którą uważam za o niebo lepszą (przesiadłam się z Google już lat temu, wcześniej używając go cały czas, więc wiem co piszę :) ). Wracając do Opery - warto też dać szansę wersji GX, choć mi akurat nie podpasowała, zbyt... "ziomalska", że pozwolę sobie na takie określenie.
        • avatar
          lukaszde
          1
          Polecam sprawdzić wersję Opera GX, praktycznie to samo z dodatkową możliwością nałożenia na przeglądarkę limitów użycia CPU/RAM/czyszczenie zasobów itd.
          • avatar
            pablo11
            -1
            Wszyscy pamiętamy wycieka haseł przy przejęciu Opery.... Tak tylko przypominam, tym, co byli zbyt młodzi, by wiedzieć, że Opera kradła hasła zapisane w innych przeglądarkach, po czym baza danych z hasłami im wyciekła... Nigdy nie zainstaluje tego "czegoś"
            • avatar
              Bazyliszek
              -5
              Opera kontrolowana jest przez Chińską firmę. Już do niej nie wrócę
              • avatar
                bIeblebleble
                0
                Niech przywrócą Opera Unite.
                Na razie używam tylko Vivaldi.
                • avatar
                  PerfectDAY
                  0
                  Nie wyobrażam sobie używać innej przeglądarki. Jest lekka, ma fajne funkcje i stale się rozwija. Do tego świetnie hula mi na smartfonie z włączoną synchronizacją i flow-em.
                  • avatar
                    P4Jan
                    0
                    Lubię Operę używać. Google Chrome znudził mnie swoim przestarzałym interfejsem. Wersja na Androida też jest ok. Próbowałem Firefoxa, ale niestety to ciężka przeglądarka. A wersja na Androida, kompletnie mi nie leży.