Samochody elektryczne

Tak wygląda nowy Polestar 4. Brakuje w nim ważnego elementu

przeczytasz w 2 min.

Polestar 4 to kolejny przedstawiciel popularnego w ostatnim czasie segmentu SUV-ów. Jest elektryczny, a więc wpisuje się w obecne trendy w motoryzacji. Brakuje w nim jednak tylnej szyby.

Koncern Geely, który jest właścicielem marki Polestar pokazał nową propozycję będącą odpowiedzią na istniejącą pomiędzy Polestarem 2 i Polestarem 3 lukę. Najnowszy model oznaczony numerem 4 wpisuje się w segment D-SUV i poza tym, że brakuje w nim ważnego elementu w tylnej części – będzie konkurencyjny cenowo.

Co wiadomo o Polestar 4? Silnik w tym elektryku generuje sporą moc

Zaprezentowany właśnie Polestar 4 jest wyposażony w dwa silniki elektryczne, które zapewniają łącznie 544 KM mocy. Jednostka napędowa generuje moment obrotowy równy 686 Nm i pozwala osiągnąć pierwszą “setkę” na liczniku po 3,8-sekundowym sprincie. To wynik jak najbardziej akceptowalny w tym segmencie samochodów, który jednocześnie nie wyróżnia się na tle konkurencji – zarówno “na plus”, ale też “na minus”.

Polestar 4

Warto jednak zaznaczyć, że osoby, które wiedzą, że nie wykorzystają pełnej mocy ponad 500 KM, mogą wybrać mniejszą jednostkę (opartą o jeden silnik elektryczny) generującą moc 272 KM. Ta wersja pozwoli przejechać na jednym ładowaniu ok. 600 km, dwusilnikowa jednostka natomiast charakteryzuje się zasięgiem ok. 550 km. Obie wersje wyposażono w ten sam akumulator o pojemności 102 kWh, który będzie można ładować z mocą do 22 kW. Obecność funkcji V2L oznacza z kolei, że samochód będzie mógł ładować zewnętrzne odbiorniki.

Polestar 4

Brak tylnej szyby to “nowy rodzaj wciągającego wrażenia dla pasażera”

Tak przynajmniej producent określa brak szyby w tylnej części nadwozia. Jej usunięcie pozwoliło umieścić duże okno dachowe, które kończy się dalej niż w większości samochodów. Jak zatem kierowca ma radzić sobie z obserwowaniem tego, co dzieje się za nim?

Z pomocą przychodzą kamery. Jedna z nich znalazła się nad tylnym bagażnikiem i wchodzi w skład zestawu odpowiedzialnego za monitorowanie otoczenia i zapewnienie funkcji autonomicznego poruszania się. Wewnątrz natomiast znalazł się ponad 15-calowy wyświetlacz systemu infotainment (Android Automotive), z którego odbywa się sterowanie większością funkcji samochodu.

Polestar 4

Na produkcję Polestara 4 trzeba zaczekać do listopada 2023 r., kiedy to zadebiutuje w Chinach. Do Europy trafi chwilę później, bo w 2024 r. Producent zapowiada, że cennik otworzy podstawowy wariant wyceniony na ok. 60 tys. euro (w przeliczeniu na złotówki po kursie na dzień 18 kwietnia daje to kwotę rzędu 280 tys. zł).

Komentarze

16
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    specialboy
    7
    Badziew, w tych wszystkich "autach" elektrycznych brakuje ducha
    • avatar
      youkai20
      4
      Jak zobaczyłem zdjęcie nad tytułem, to myślałem że to... laptop.
      • avatar
        Batyra
        2
        Za mało volvo za dużo tesli… ble
        • avatar
          pawluto
          2
          Podobny do tesli...oj nie pracują zbytnio projektanci...
          • avatar
            Pr3dator
            0
            Brakuje to tam porządnego silnika diesla lub benzyniaka!. Na samo słowo elektryk odechciewa się zagłębiać w detale...
            • avatar
              biuro74
              -2
              Auto złożone z podróbek każdej innej zachodniej części ? ;-)
              Plus januszotuning, to znaczy dystanse i koła wystające poza obrys karoserii.
              Nalepi się - oczywiście podrobioną - naklejkę CE i można pchać w Europie.
              Sorki, MSPANC.
              • avatar
                Wyczes
                0
                "akumulator o pojemności 102 kWh, który będzie można ładować z mocą do 22 kW."
                Weźcie to zredagujcie. Z taką mocą to ten akumulator w tydzień się nie naładuje...
                • avatar
                  Halavin
                  0
                  Na tle innych elektryków nie wygląda tragicznie, ALE za cenę tej plastikowej zabawki mogę sobie kupić np. najnowsze BMW Serii 4 (więc...).
                  • avatar
                    Witalis
                    0
                    Powiadacie zasięg 500-600 km a jak przyjdzie co do czego to z Warszawy Do Gdańska nie dojedzie bez ładowania po drodze. Tak to jest z tymi elektrykami :-) A moje auto robi ta trasę na 1/2 zbiornika paliwa bez problemu :-)