Gry komputerowe

Polska gra łącząca słowiańskie śmieszkowanie z cyberpunkiem debiutuje na PC. Zniżka na start

przeczytasz w 1 min.

SlavicPunk: Oldtimer, czyli izometryczna strzelanka oparta na twórczości polskiego autora sci-fi i fantasy Michała Gołkowskiego, debiutuje właśnie na pecetach. Producent i wydawca zachęcają do zakupu gry, oferując premierowy rabat.

Cena tytułu na Steamie wynosi 99,99 złotych. Natomiast do 13 lipca SlavicPunk: Oldtimer będzie dostępny ze specjalną premierową zniżką 30 procent (czyli za 69,99 złotych) Zarząd Red Square Games zapowiada, że w tym roku ukaże się też wydanie konsolowe. Warto przy okazji wspomnieć, że na platformie Valve jest obecna wersja demonstracyjna polskiej gry.

SlavicPunk: Oldtimer – fabuła

SlavicPunk to izometryczna strzelanka bazująca na twórczości Michała Gołkowskiego. Tytuł oferuje słowiańskie podejście do cyberpunkowego świata, na co składają się sarkastyczne poczucie humoru i nieco pesymistyczne spojrzenie na rzeczywistość..

Gracz wciela się w Yanusa – prywatnego detektywa z burzliwą przeszłością, próbującego rozwiązać sprawę skradzionych danych. Protagonista walczy ze swoimi wewnętrznymi demonami, miejskimi gangami i korporacją odpowiedzialną za rozpad miasta, które kiedyś nazywał swoim.

Produkcja oferuje zróżnicowane poziomy z elementami szpiegowania i hakowania, a także zagadki środowiskowe. Dzięki modułowemu systemowi ulepszeń broni i systemowi walki każda walka wygląda tu inaczej.

Pecetowe platformy

Gra SlavicPunk jest dostępna na Steamie i GOG.com, a w najbliższej przyszłości planowana jest też sprzedaż za pośrednictwem Epic Games Store.

źródło: materiały prasowe

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Mateyon
    1
    Już raz sparzyłem przy innej produkcji w innej firmie (te same osoby kojarze). Gra oddana na Steam - optymalizacja do poprawy, komunikacja leży i kwiczy.
    • avatar
      pawluto
      0
      Ten dywan na ścianie to taka słowiańska tradycja ?
      W moim domu tego nie było...