Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zamierza dokładnie przyjrzeć się działalności portalu Marka Zuckerberga.
Czy Facebook gromadzi zbyt wiele danych o swoich użytkownikach? Spora część internautów bez wahania zgodziłaby się pewnie z takim stwierdzeniem, mimo że oficjalnie nikt tak nie zawyrokował. Sprawie zamierza jednak przyjrzeć się polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, o czym informuje Gazeta Prawna.
UOKiK wraz z generalnym inspektorem ochrony danych osobowych zamierza przyjrzeć się działalności Facebooka i jego polityce gromadzenia danych o użytkownikach. Nie wiadomo, o co dokładnie polskie instytucje zamierzają oskarżyć firmę Marka Zuckerberga, ale mówi się przede wszystkim o niezapewnianiu odpowiedniego poziomu prywatności użytkownikom oraz o działania monopolistyczne, czyli nadużywanie dominującej pozycji rynkowej.
Oficjalnie Facebook gromadzi dane o użytkownikach w celach reklamowych, to znaczy by lepiej dostosowywać wyświetlane poszczególnym osobom treści promocyjne. To może jednak budzić pewne wątpliwości, dlatego też także to ma zostać wzięte pod lupę.
Czym dla ekipy Zuckerberga mógłby się zakończyć niekorzystny dla niego wyrok? Trudno powiedzieć – wątpliwe jest jednak wyznaczenie dotkliwej dla Facebooka kary finansowej, a w zmianę polityki trudno uwierzyć.
Źródło: dobreprogramy, Gazeta Prawna
![Amerykańskie wojsko i sztuczna inteligencja. Dzień Sądu jest bliski? [OPINIA]](http://cdn.benchmark.pl/thumbs/uploads/article/93801/MODERNICON/dfef86e432c60118ce8ad99b59ec2355fab92f34.jpg/470x0x1.jpg)
![AI nie będzie nam wybierało rządu! A może będzie? [OPINIA]](http://cdn.benchmark.pl/thumbs/uploads/article/93577/MODERNICON/2b77f552fbfa26c7e99620bb643f2dea6b143fd0.jpg/470x0x1.jpg)
Komentarze
27Teraz poważnie - większość społeczeństwa dostaje tani sprzęt z wielkimi możliwościami, ale za wielkimi możliwościami idzie wieka odpowiedzialność na którą żadna szkoła nas nie przygotuję, a że statystycznie więcej jest osób mniej myślących o konsekwencjach swojego działania, bo "przecież mi się krzywda nie dzieje ze wiedzą gdzie jestem" to od razu zapominamy o konsekwencjach długofalowych. Ja nie mówię że mamy wszystko blokować, internet usunąć, telefony wyrzucić itp., ale trochę ogłady i sprzeciwu wobec czegoś co jest realnie nie okey powinno się wyrażać, bo jak tego się nie zrobi na czas to później dojdziecie do momentu ze tuż po urodzeniu wprowadzą np. do kości nadajnik wsadzą do małego parku maszynowego aa wypłatą za ciężką pracę będzie papka z roślin GMO. - wiem dość ostro posunięta wizja przyszłości ale już teraz coraz bliżej nam do niewolników niż ogólnie społeczeństwo myśli.
Tak samo jest ze śledzeniem, dziś komórki jutro chip, a pojutrze zakaz ruszania się bez pozwolenia, ba dojdziemy do modelu że szaraczki będą sterowane na pilota a pan i władca będzie nimi sterował jak mu się podoba, [już niewolnik przy budowie piramidy miał więcej wolności]. Prawo powinno być dla ludzi a okazuję się że robią prawo przeciwko ludziom, które ma służyć tylko i wyłącznie korporacją i ich właścicielom.
Dzisiaj rejestrowanie kart SIM jutro rejestrowanie każdego urządzenia, pojutrze rejestrowanie każdego wydalonego posiłku. Absurd goni absurd, prawo się pisze coraz głupsze by ci co chcą coś zbroić zrobili to bez problemu, a ci co nie chcą mieć problemu mieli ich coraz więcej. Dlatego ja się trzymam od Fb z daleka, niby mam e-mail na google i ten niby mocniej szpieguję, ale w końcu nie ma co wpadać w totalną paranoję, choć nadal twierdzę że jeśli coś się zmienia na gorsze to się to porzuca dla lepszego, tak np. powinni zrobić użytkownicy Fb, ten wam reklamy a wy im środkowy palec i wybieracie np. G+ :) [to tylko przykład] w ciągu tygodnia by zmienili podejście.
A tak realnie nie bierzcie tych dziwnych pomysłów na poważnie, ale jednak zastanówcie się w jakim kierunku podąża nasz aktualny ustrój i czy czasem to właśnie nasi dziadowie za czasów okupacji nie byli bardziej wolni od