Karty graficzne

Handlarze ukrywają wady kart graficznych GeForce RTX 2000. Prawda wyszła na jaw

przeczytasz w 1 min.

Karty graficzne GeForce RTX 2000 nadal mogą być łakomym kąskiem dla osób składających tani komputer do gier. Warto jednak uważać na oferty używanego sprzętu, bo mogą pod nimi kryć się karty z zatajonymi wadami.

Zakup nowej karty graficznej do gier nadal wiąże się ze sporym wydatkiem. W takiej sytuacji niektórzy rozważają zakup używanej karty graficznej – ciekawą propozycją mogą być modele z serii GeForce RTX 2000, które debiutowały na rynku w 2018 i 2019 roku.

Okazuje się, że sprzedawane, używane karty mogą mieć zatajone wady. Sprawę naświetlił brazylijski jutuber Paulo Gomes, który już wcześniej wykazał proceder odnawiania pokoparkowych kart graficznych.

Handlarze zatajają wady kart graficznych GeForce RTX 2000

Tym razem sprawa dotyczy kart graficznych GeForce RTX 2000, które początkowo były dostarczane z wadliwymi kośćmi pamięci firmy Micron. Co prawda producenci w międzyczasie zmienili kości na pewniejsze układy Samsunga lub poprawione Microna, ale wśród sprzedawanych kart nadal można trafić na egzemplarze korzystające z wadliwych układów Microna.

W takiej sytuacji handlarze mają oszukiwać klientów i zmieniać oznaczenia kości pamięci. 

GeForce RTX 2080 Ti - zmienione oznaczenia kości pamięci
Po zeskrobaniu warstwy termoadhezyjnej odkryto prawdziwe oznaczenie kości pamięci

Gomes kupił na AliExpress używaną kartę GeForce RTX 2080 Ti, która miała korzystać z poprawionych układów Micron o oznaczeniu 9XB77 D9WCW. Po zeskrobaniu warstwy termoadhezyjnej wyszło na jaw, że zastosowane układy to tak naprawdę wadliwe kostki Micron 8RA77 D9WCW.

Wygląda więc na to, że handlarze znaleźli sprytny sposób na oszukiwanie klientów i zatajanie wad sprzętu. Sprawa jest poważna, bo tak naprawdę nie wiadomo jak długo „pożyje” karta z wadliwymi pamięciami.

Źródło: Tom’s Hardware, YouTube @ Paulo Gomes

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KENJI512
    8
    Hejcę takich "handlarzy" i scalperów.
    • avatar
      que_pasa
      7
      Oszuści a nie handlarze. A co na to producent tych kart z bublem? Jest święty? :))
      • avatar
        brettsinclairdannywilde
        5
        Sorry ale ten co kupuje wiekowe używki i do tego z takich źródeł musi się liczyć z tym że to będzie towar niepełnowartościowy, a nawet gdyby był to sprzęt w 100% taki jak wypuściła fabryka to i tak po takim czasie pracy należy się liczyć z licznymi wadami, bo nigdy nie wiadomo kto i w jakich warunkach eksploatował kartę.
        • avatar
          yareku
          5
          Jak przetrwały od 2018 i do dzisiaj działają to chyba nie aż tak wadliwe.
          • avatar
            Shunex
            4
            Kupowanie takich rzeczy z AliExpress i Wish to praktycznie zawsze będzie Scam wiec co sie dziwić.
            • avatar
              Dzentel
              4
              @PM brawo Ty! Cóż za odkrycie? Wyszliśmy z domu czy dorastamy? taki free tip na przyszłość: wszyscy handlarze ukrywają wady swoich towarów... nieruchomości, samochody, sprzęt komputerowy - bez różnicy. Ale problem dotyczy nie tylko handlarzy, nie mniej za uszami mają producenci... Ooops, prawda wyszła na jaw! Masz temat na kolejnego super "newsa".
              • avatar
                Nibynóżka
                -2
                Tylko plebs kupuje GTX2xxx.