Pojazdy

Ta polska deskorolka rozpędza się do 67 km/h

przeczytasz w 1 min.

Polacy z Vixa Boards stworzyli elektryczną deskorolkę, która może zapewniać mnóstwo świetnej zabawy w terenie i równie dobrze sprawdzać się w mieście. Na Indiegogo trwa zbiórka, w ramach której można sobie zamówić takie cacko.

Rozpędza się do 67 km/h i bez problemu pokonuje wzniesienia o kącie 45 stopni, a do tego jest całkiem skrętna. Oto Vixa – elektryczna deskorolka z Polski.

Już powyższe informacje robią wrażenie, a na tym nie kończy się lista atutów, jakie wymieniają twórcy. Znajdują się na niej również: 5,5-kilowatowy napęd, zasięg 40 km i zaledwie dwugodzinne ładowanie, wodoodporność oraz 9-calowe koła, które mają sprawiać, że deska nie odmówi współpracy nawet na nierównym terenie.

Tylko spójrzcie na nią:

Jest z nią tylko jeden problem – naprawdę sporo kosztuje. Aby otrzymać swój egzemplarz, należy wesprzeć twórców w zbiórce na Indiegogo kwotą minimum 1999 dolarów. Być może to właśnie dlatego, jak dotąd nikt się na to nie zdecydował. Autorzy ze Śremu nie przestają jednak wierzyć w swój projekt i liczą, że uda się zebrać 100 000 dolarów (czyli sprzedać 50 takich pojazdów) – został miesiąc.

Życzymy jednak powodzenia i trzymamy kciuki – bo raz, że jest to projekt z Polski, a dwa: naprawdę imponujący. Deskorolka może dawać sporo frajdy w terenie, a (dzięki specjalnemu trybowi) powinna sprawdzić się też podczas poruszania się po mieście. Niestety bariera cenowa może okazać się nie do przeskoczenia. 

Źródło: Vixa Boards, Indiegogo

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    hex3n
    5
    Z pewnością pierwszy wypadek z udziałem tej "deskorolki" będzie hitem youtube. Nie będzie co zbierać.
    • avatar
      MarTum
      1
      Posiada ABS i EPS?
      • avatar
        Konto usunięte
        1
        Cena raczej nie uwzględnia rocznego pakietu FIA na tor w Modenie ............... a zdecydowanie by się przydał :-D
        • avatar
          supervisor
          1
          Wygląda lepiej niż te poprzeczne dwukołowce. Ale cena jest z dupy.
          • avatar
            HomeAudio
            0
            Kuba Klawiter testował tą deskę i wygląda na fajną zabawkę: https://www.youtube.com/watch?v=VOFKIbYe_nY
            Niestety trochę to drogie....
            • avatar
              dariozpata
              0
              67 km/h to nie przejdzie! Po chodniku na tym nie będzie wolno jeźdźić ani po ulicy! Po drodze rowerowej z taką prędkością też nie.
              Więc pozostają jakieś leśne, górskie ścieżki a z tą prędkością to ryzyko że jak ktoś straci równowagę i się wywróci to zostanie kaleką gwarantowane!
              Ogólnie nie dopuściłbym nawet tej ''deskorolki'' do sprzedaży na terenie kraju!!!
              • avatar
                Bartusiak69
                0
                Irytuje mnie jeden fakt. Facet , gdzieś z mojej okolicy miał kilka lat temu podobny pomysł/projekt, państwo mu stwarzało problemy, bo jak to tak można na desce się poruszać z taką prędkością , a teraz nagle firma odkrywa eurekę i będą to sprzedawać za kupę siana...

                • avatar
                  PawelSalsa
                  -1
                  5.5 Kw to prawie jak syrenka, maluch, trabant! Rowery elektryczne maja do 1 Kw przewaznie 500watt, to monstrum bedzie wiec 10 razy mocniejsze. Pewnie baterie wsadza do plecaka i kaza wozic na plecach...ah ta polska mysl techniczna, nie ma co!
                  • avatar
                    wojciechu15
                    0
                    Moi drodzy - to, że prędkość maksymalna wynosi 67km/h nie musi od razu oznaczać, że ktoś tyle będzie nią jeździł po zatłoczonym chodniku. Pierwszy lepszy samochód osobowy osiąga 180km/h lub więcej - ilu z was kiedykolwiek do tylu rozpędziło się swoim samochodem na mieście?

                    Co do komentarzy o wielkiej baterii - duża moc nie musi oznaczać od razu gigantycznej baterii. Dla przykładu posiadam wkrętarkę akumulatorową której moment obrotowy to 130Nm - to wartość porównywalna z przeciętnym silnikiem benzynowym o pojemności 1.2-1.4l, można tym pracować cały dzień bez przemęczania ręki, a 5Ah akumulator trzyma kilka-kilkanaście godzin ciągłej pracy ze zmiennym obciążeniem.