Test PlayStation 5 – jeśli tak będzie wyglądała nowa generacja to… dajcie mi tego więcej
Sprzęt do gier

Test PlayStation 5 – jeśli tak będzie wyglądała nowa generacja to… dajcie mi tego więcej

przeczytasz w 10 min.

PS5 nadjechało i dosłownie zmiotło moje wysłużone PS4 Pro. Czy jest głośne? Nie. Czy jest szybkie? Oj tak. Czy mocno się nagrzewa? Nie. Czy dużo zużywa prądu? Umiarkowanie. Ale co najważniejsze dobitnie pokazuje co znaczy nowa generacja. Zapraszamy do recenzji konsoli PS5.

Ocena benchmark.pl
  • 4,7/5
Plusy

- rozdzielczość 4K i 60, a nawet 120 klatek na sekundę,; - super szybkie uruchamianie gier i wczytywanie ich zapisów,; - niesamowite wrażenia dotykowe (wibracje haptyczne) podczas gry nowym kontrolerem DualSense,; - Ray Tracing,; - zdejmowane boczne panele obudowy konsoli i przyszła możliwość personalizacji jej wyglądu,; - możliwość rozbudowania przestrzeni dyskowej o dowolny, pasujący dysk SSD,; - niemal bezgłośna praca nawet pod dużym obciążeniem,; - wsteczna kompatybilność z większością gier na PS4,; - łatwe przenoszenie konta z PS4 na PS5,; - ustawienia wstępne gry pozwalająca na zdefiniowanie opcji, które automatycznie będą wybierane w grach,; - świetne tytuły na start nowej konsoli, idealnie prezentujące jej możliwości,; - znacząco ulepszony system łapania zdjęć z gier,; - jeszcze bardziej zwiększone możliwości nagrywania wideo z własnej rozgrywki.

Minusy

- sposób mocowania do podstawki, szczególnie w ustawieniu poziomym nie daje poczucia pełnego bezpieczeństwa,; - trochę zbyt przekombinowany interfejs i konieczność przeklikiwania się przez kolejne opcje,; - o ile konsola w pionie prezentuje się nieźle, o tyle w poziomie nie za bardzo - dość mała przestrzeń dyskowa,; - materiały z jakich zbudowana jest konsola łatwo łapią zabrudzenia,; - brak złącza optycznego dla starszych zestawów głośnikowych,; - tylko HDR 10 i jak na razie raczej nikłe szanse na Dolby Vision,; - wsparcie dla Dolby Atmos jedynie dla płyt Blu-ray i UHD Blu-ray.

Oj, czekałem na tę premierę z zapartym tchem. Nie tylko dlatego, że raz jeszcze udało mi się być świadkiem nadejścia konsol nowej generacji, ale także z powodu ogromnego sentymentu jaki darzę PlayStation. Pewnie nie wiecie, ale konsole Sony rozpalają moją wyobraźnie już od prawie 25 lat. Pamiętam, jakby to było wczoraj, jak wybrałem się do Berlina specjalnie po to by kupić pierwsze PlayStation. Pamiętam też zarwane noce, zawalone egzaminy, radość z ukończenia kolejnych, świetnych gier i nerwowe czekanie na następną generacje od Sony.

I wiecie co? Niczego z tego nie żałuje. Przez te ćwierć wieku PlayStation nie tylko dało mi masę frajdy, ale też pomogło przejść przez ciężkie, życiowe chwile pozwalając, choćby na chwilę, oderwać się od szaroburej rzeczywistości. I chyba też dlatego najmilej wspominam ostatnią moją maszynkę, czyli PlayStation 4 Pro, bo dzięki niej odkryłem jak dużo potrafi wnieść do gry pozornie niewielki szczegół pokroju dodania obsługi HDR. Nagle wszystko nabrało dodatkowego blasku. 

I właśnie na taki skok liczyłem od chwili pierwszej zapowiedzi PlayStation 5. Wszak miała ponoć nadejść rewolucja. Czy nadeszła? To pytanie nie dawało mi spokoju, ale i nakręcało do tego by myśleć o zakupie nowej konsoli. Niestety, nie udało mi się zamówić PlayStation 5 w przedsprzedaży (ot, mocno się spóźniłem). Na szczęście, dzięki uprzejmości Sony Interactive Entertainment Polska nowa konsola jednak trafiła do naszej redakcji budząc niemałe poruszenie, co zresztą mogliście zobaczyć na filmie prezentującym zawartość opakowania PlayStation 5.

Możecie się śmiać, ale gdy tylko położyłem swoje spocone z emocji dłonie na PS5 to… zniknąłem dla świata na niemal tydzień. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że zmian, ulepszeń i poprawek jest w tej nowej generacji tak dużo, że odkrywając je znów poczułem się jakbym miał te 20 lat i bawił się pierwszą PlayStation. Na coś takiego właśnie czekałem.

PlayStation 5 – test konsoli nowej generacji

Od czego by tu zacząć… Ciężko wybrać, bo Sony przygotowało dla nas tym razem naprawdę dużo nowości – od nietypowej bryły PS5 zaczynając, a kończąc na totalnie przeorganizowanym i mocno ulepszonym interfejsie. Nim jednak przejdziemy do szczegółów jedna ważna uwaga - aby nasze testy były jak najbardziej miarodajne pozwalając wychwycić ewentualne różnice między PS5 i Xbox Series X ponownie sięgnęliśmy po telewizor Samsung QLED QE65Q800TAT

Podobnie też jak to miało miejsce w recenzji Xbox Series X chcielibyśmy bardzo Wam podziękować za wszystkie sugestie dotyczące testów PlayStation 5. Co prawda, nie wszystko udało nam się sprawdzić, ale w miarę możliwości postaramy się nadrobić to w kolejnych publikacjach, jeśli tylko wyrazicie taką potrzebę w komentarzach pod tym artykułem. Piszcie też jeśli chcielibyście, abyśmy rozwinęli któryś z już poruszonych tematów. 

Co zaś tyczy się samej recenzji PlayStation 5, tym razem postanowiłem podejść do niej nieco inaczej przedstawiając to co mnie w niej najbardziej urzekło, to co trochę mniej i to co zirytowało. Nie bójcie się jednak, z naszego testu dowiecie się wszystkich istotnych informacji – od czasów ładowania się gier, po zużycie prądu czy generowany hałas. Zapraszamy!

PS5 - zawartość opakowania

Specyfikacja techniczna PlayStation 5

Procesor:AMD Ryzen Zen 2, 8 rdzeni i 16 wątków, 3.5 GHz (zmienna częstotliwość)
Układ graficzny:10.28 TFLOPS, AMD Radeon RDNA 2, 36 CUs @ 2.23 GHz (zmienna częstotliwość)
Pamięć:16 GB GDDR6, 256-bit @ 448GB/s
Dysk twardy:825GB SSD
Rozszerzenie pamięci:NVMe SSD Slot, USB HDD
Napęd:4K UHD Blu-Ray
Audio:dedykowany chip Tempest 3D
Gniazda:1x USB Typ-A (Hi-Speed USB), 2x USB Typ-A (SuperSpeed USB 10 Gb/s), 1x USB Typ-C (SuperSpeed USB 10 Gb/s), HDMI 2.1, Ethernet (10Base-T, 100Base-TX, 1000Base-T)
Karta sieciowa:IEEE 802.11 a/b/g/n/ac/ax
Wymiary:390 x 104 x 260 mm (szer. x wys. X dług.)
Waga:4,5 kg
Cena w dniu testu:2299 zł

PS5 - konsola ustawiona poziomo

Mieszane uczucia - rozmiary i wygląd PS5

Niełatwo ocenić wygląd PlayStation 5. Z jednej strony bowiem jej niecodzienna bryła w połączeniu z charakterystycznym „użebrowaniem” i delikatnym podświetleniem może się podobać, szczególnie w ustawieniu pionowym. Z drugiej jednak kształt ten wydaje się mocno dziwaczny, także ze względu na jego rozmiary. Jakby nie patrzeć PlayStation 5 to największa spośród wszystkich dotychczasowych konsol Sony.

Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy zdecydujemy się położyć PS5 w poziomie. Konsola traci wówczas swój pierwotny urok, stając się dość ekscentrycznie wyglądającym urządzeniem, które nie dość, że z miejsca zwraca na siebie uwagę, to jeszcze najczęściej nijak nie pasuje do otoczenia. No chyba, że wszystko dookoła macie białe.

To co jeszcze mi się w tej dość ekscentrycznej konstrukcji nie podoba to… podstawka pod PS5. Niby sprytnie zaprojektowana, obrotowa i stosunkowo łatwo łącząca się z konsolą, a jednak mam wrażenie, że to wszystko jest trochę zbyt przekombinowane, a całość trzyma się jedynie na „na słowo honoru”. W pozycji poziomej właściwie tylko wsuwamy konsole w prowadnice podstawki i wystarczy, że ktoś o nią zahaczy i może być lekki problem. Z kolei w pionie mamy niby dodatkowe zabezpieczenie w postaci śruby, ale sam rozmiar PlayStation 5 rodzi pewne obawy czy czasami ktoś tej konstrukcji przypadkiem nie obali.

PS5 - konsola ustawiona w pionie

Na plus – łatwe przenoszenie danych z PS4 na PS5

Skoro na PlayStation 5 można pograć w gry z PlayStation 4 opcja przenoszenia zapisów gry pomiędzy konsolami wydawała się pewnikiem. Można było pomyśleć, że zapewne zostanie to zrealizowane poprzez chmurę, ale przecież nie każdy musi mieć wykupioną usługę PlayStation Plus, a przez to i dostęp do dużego dysku internetowego.

Dlatego Sony zdecydowało się na dość ciekawe rozwiązanie łączenia obu posiadanych przez nas konsol (można je połączyć kablem bądź skorzystać z tej samej sieci WiFi) i przenoszenia na PS5 nie tyle samych zapisów, ale i całych grier. Trwa to co prawda nawet kilka godzin (w zależności o połączenia i wybranej przez nas zawartości), ale miło, że o czymś takim pomyślano. Szczególnie, że zaoszczędza to czas, który byłby potrzebny na pobranie i zainstalowanie poszczególnych tytułów od nowa.

Co najlepsze jednak, w czasie całego tego procesu tylko PlayStation 4 jest niedostępna. Na PlayStation 5 można w tym czasie normalnie grać, przeglądać zakładki systemowe czy prowadzić rozmowy ze znajomymi, bo wszystko rozgrywa się w tle. Oczywiście, do przenoszenia danych można też wykorzystać zewnętrzny dysk, najlepiej ten sam którego macie podłączonego do PlayStation4. Wówczas wystarczy go podłączyć do PlayStation 5, po wcześniejszym przeniesieniu nań interesujących Was gier, by wszystko z miejsca zaczęło działać.

Na koniec jedna ważna uwaga – mimo iż da się zalogować na tym samym koncie jednocześnie i na PS5 i na PS4 osobna gra nie jest w tym wypadku możliwa. Każdorazowe odpalenie jakiegoś tytułu na jednej z konsol zawiesza automatycznie granie na drugiej. Ot, kolejne zabezpieczenie przed ewentualnym dzieleniem się kontem.

PS5 - początek procesu przenoszenia danych z PS4
PS5 - wybór danych do przeniesienia z PS4
PS5 - czas potrzebny do przeniesienia danych pomiędzy konsolami

Olbrzymi plus – nowy kontroler do PS5 zmienia wszystko

Co prawda raz już pisałem o tym, dlaczego nowy kontroler do PS5 jest strzałem w dziesiątkę, ale powtórzę to po raz kolejny - DualSense, bo tak teraz nazywa się nextgenowy kontroler do PS5, ma szansę totalnie odmienić dalszą zabawę na konsoli. Pełnię jego możliwości możemy poznać grając w Astro’s Playroom, które nieprzypadkowo znajdzie się na dysku każdej zakupionej konsoli. Ta gra to istny festiwal niesamowitego zastosowania wibracji haptycznych, które dostarczają graczom całkowicie nowych, zaskakujących doznań dotykowych potrafiących symulować deszcz, grad czy nawet powierzchnie, po której porusza się nasza postać.

Do tego dochodzą jeszcze dające wrażenie niezwykle realnego oporu adaptacyjne triggery, wbudowany mikrofon (tak, gamepad ma teraz nie tylko głośniczek, ale i mikrofon) oraz czujniki ruchu. Wszystko razem sprawia zaś, że granie na PS5 nabiera całkowicie nowego wymiaru.

PS5 - Astro's Playroom pokazuje możiiwości DualSense
PS5 - kontroler DualSense

Oczywiście, nie ma róży bez kolców - im więcej haptycznych wibracji i wykorzystania adaptacyjnych triggerów tym szybciej drenowana jest bateria kontrolera. Widać to świetnie właśnie w Astro’s Playroom, które raczej gamepada nie oszczędza. Podczas mojej sesji z tym tytułem DualSense „wytrzymał” bez kabla do ładowania niecałe 4 godziny. Na szczęście, to jak na razie przypadek odosobniony.

PS5 - otrzymane trofeum w Astro's Playroom
Takie ładnie zdjęcia tworzy obecnie PlayStation 5 by uczcić zdobyte przez nas osiągnięcie. Mało tego konsola tworzy też króciutki film z tego wydarzenia

Mieszane uczucia – nowy, znacznie bardziej rozbudowany interfejs w PS5

To, że PlayStation 5 otrzyma całkowicie nowy interfejs było wiadomo już od jakiegoś czasu. Nic jednak nie przygotowywało na taką ilość zmian jaką tu dostaliśmy. Poza charakterystycznym paskiem z zainstalowanymi na konsoli tytułami właściwie nic ze starego interfejsu nie pozostało. Mamy tu zatem i przeprojektowane menu łączenia się ze znajomymi, i inaczej wyglądający ekran pobierania i wysyłania danych, a nawet i nieco inny sposób zamykania gier. 

Zmienił się też dostęp do listy trofeów, ekranu powiadomień czy podglądu baterii aktualnie połączonego z konsolą gamepada, który teraz wymaga od nas naciśnięcia przycisku PlayStation by wywołać w ten sposób osobne, dodatkowe menu. Ba, nawet przejście w tryb spoczynku bądź wyłączenie PlayStation 5 wymaga od nas teraz nieco innych działań niż miało to miejsce w poprzedniej generacji. 

PS5 - interfejs i dolny pasek opcji

Jaki był cel tych zmian? Przede wszystkim, zmniejszenie ilości informacji, którymi gracz atakowany był od uruchomienia konsoli. Teraz z pewnością jest znacznie przejrzyściej, choć co do intuicyjności niektórych rozwiązań mam spore wątpliwości. Przesunięcie niektórych opcji głębiej spowodowało, że z pozoru proste czynności wymagają teraz przekilkiwania się przez kolejne opcje. Pewnie z czasem da się do tego przywyknąć, ale na początku może wywołać to lekki chaos. Szczególnie, że te najciekawsze opcje zostały ukryte dość głęboko.

Jedną z nich są tak zwane ustawienia wstępne gry. O co w tym chodzi? O wcześniejsze takie skonfigurowanie konsoli, by automatycznie dobierała ona ustawienia, w nowo uruchamianych grach, do naszych preferencji. A te obejmują tu choćby język gry, napisy, poziom trudności czy wybór między lepszą grafiką, a płynnością. W taki sposób możemy się więc pozbyć uciążliwego ustawiania tych wszystkich opcji w nowych grach, bo konsola zrobi to za nas. 

Pomysł według mnie świetny. Pytanie tylko jak to będzie działać. Do tego by to sprawdzić potrzebujemy znacznie więcej gier. Liczę jednak po cichu, że ten patent się sprawdzi, bo jego założenia są świetne.

PS5 - Spider-Man: Miles Morales

Na minus – rozmiar dysku SSD w PS5

Niestety, wolnej przestrzeni dyskowej w PlayStation 5 mamy „dla siebie” naprawdę niewiele. Bo choć zastosowany tu niestandardowy dysk SSD ma pojemność 825 GB to całkiem sporo z tego zabiera system konsoli. Ostatecznie do naszej dyspozycji zostaje dokładnie 667,2 GB co w moim przypadku pozwoliło na przechowywanie 12 gier. 

I nie były to jakieś małe tytuły, bo chcąc przeprowadzić testy musiałem zainstalować takie kolubryny jak Red Dead Redemption 2 czy The Last of Us: Part 2, a także te nieco mniejsze, ale wciąż sporawe produkcje pokroju Ghost of Tsushima, God of War i Days Gone. Mimo takiego obłożenia zostało mi jeszcze nieco wolnego miejsca (około 67 GB), które mogłem wykorzystać choćby na zdjęcia i filmy z rozgrywki. 

Oczywiście, nie oznacza to wcale, że przestrzeni dyskowej w zupełności nam wystarczy. Oj, co to nie. Patrząc na zbliżające się premiery listopada mam spore obawy, że na dysku PS5 zmieści się może 5 lub 6 największych tegorocznych nowości. No bo skoro takie Call of Duty: Black Ops – Cold War na PlayStation 5 potrzebuje aż 133 GB wolnej przestrzeni to aż się boję co będzie dalej.

Jedynym pocieszeniem jest tu fakt, że przy starszych tytułach bez problemu da się korzystać z zewnętrznego dysku USB, o którym już wcześniej wspominałem. Zainstalowane tam gry, o ile nie są dedykowane PS5, dadzą się stamtąd odpalić, choć oczywiście trzeba wówczas zdawać sobie sprawę, że nie skorzystamy z kolejnej rzeczy, która w Playstation 5 mnie urzekła, a którą jest….fenomenalna szybkość wczytywania.

PS5 - konsola obok telewizora

Olbrzymi plus – super szybki dysk SSD w PS5

Według podanej już kilka miesięcy temu specyfikacji PlayStation 5 ma 100 razy szybszy dysk niż PlayStation 4.  Czy rzeczywiście jest aż tak wielka różnica między PS5 a PS4? Tego nie wiem. Sprawdziłem jednak jak wygląda to pomiędzy PS4 Pro a PS5 i spotkała mnie tu wyjątkowo miła niespodzianka. 

Czas potrzebny do uruchomienia gier z PS4 na PS5 w większości przypadków skrócił się o połowę. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre z badanych przeze mnie tytułów działających we wstecznej kompatybilności mają otrzymać bądź już otrzymały stosowne aktualizacje do PlayStation 5 co może jeszcze przełożyć się na wyniki.

Co najlepsze, w porównaniu do tych starszych gier, to jak działają nowe, przygotowane specjalnie z myślą o PS5 to istny kosmos. Spider-Man: Miles Morales uruchamia się 8 sekund! Wczytanie zapisu gry to zaledwie 2,6 sekundy. A zmiana dubbingu, która wymaga restartu całej gry to właściwie przejście do czarnego ekranu i natychmiastowe ponowne pojawienie się obrazu. Niesamowite!

PS5 - walka w Spider-Man: Miles Morales

Czas potrzebny do uruchomienia i zalogowania się [sekundy]
(z trybu spoczynku do ekranu logowania)

PlayStation 5 6
PlayStation 4 Pro 8

Czas potrzebny na ponowne uruchomienie konsoli (Restart) – do ekranu logowania [sekundy]

PlayStation 5 45
PlayStation 4 Pro 74

Czasy ładowania gier [sekundy]

Spider-Man: Miles Morales 
PS5
od uruchomienia do menu głównego
8
PS5
wczytanie zapisu gry
3
Spider-Man  
PS4 Pro
od uruchomienia gry do menu głównego
50
PS4 Pro
wczytanie zapisu gry
33

Wsteczna kompatybilność

 
Red Dead Redemption 2
(od uruchomienia do menu głównego)
 
PlayStation 5 28
PlayStation 4 Pro 50
Red Dead Redemption 2
(wczytanie zapisu gry)
 
PlayStation 5 52
PlayStation 4 Pro 86
God of War
(od uruchomienia do menu głównego)
 
PlayStation 5 28
PlayStation 4 Pro 51
God of War
(wczytanie zapisu gry)
 
PlayStation 5 35
PlayStation 4 Pro 50
Days Gone
(od uruchomienia do menu gry)
 
PlayStation 5 43
PlayStation 4 Pro 85
Days Gone
(od wczytanie zapisu gry)
 
PlayStation 5 43
PlayStation 4 Pro 46
Ghost of Tsushima
(od uruchomienia do menu głównego)
 
PlayStation 5 43
PlayStation 4 Pro 46
Ghost of Tsushima
(wczytanie zapisu gry)
 
PlayStation 5 24
PlayStation 4 Pro 28
The Last of Us: Part II
(od uruchomienia do menu głównego)
 
PlayStation 5 39
PlayStation 4 Pro 65
The Last of Us: Part II
(wczytanie zapisu gry)
 
PlayStation 5 48
PlayStation 4 Pro 72

 

Mieszane uczucia - zużycie prądu przez PS5

Jeśli zastanawiasz się czy zapłacisz więcej grając na PS5 niż na PS4 Pro to mam dla Ciebie dwie wiadomości – dobrą i złą. Dobra jest taka, że bawiąc się grami we wstecznej kompatybilności twój portfel z pewnością odetchnie, bo zużycie prądu przez konsolę jest w tym przypadku niejednokrotnie znacznie niższe niż na PS4 Pro. 

No ale jest i zła wiadomość. Ta, w której muszę Wam powiedzieć, że PS5 w nowych grach ma dość spory apetyt na energię elektryczną. „Spory” to nawet trochę za mało powiedziane, bo jeszcze nigdy badając zużycie prądu przez PS4 Pro nie widziałem wartości, które pojawiły się na ekranie miernika podczas gry w Spider-Man: Miles Morales. 

Oj, boję się trochę co przyniosą kolejne dedykowane PS5 tytuły. Dobrze chociaż, że tym razem Sony wyposażyło swoją nową konsole w 3 różne profile zasilania - zoptymalizowany, niskiej konsumpcji prądu i customowy, personalizowany pod nasze własne potrzeby. Co prawda, patrząc na wyniki poboru prądu przez PS5 w stanie spoczynku i podczas pobierania nie wierzę za bardzo, że da nam to jakieś konkretne oszczędności, ale lepszy rydz niż nic.

PS5 - konsola na niebieskim tle

Pobór prądu [W]

Konsola wyłączona
w trybie spoczynku
 
PlayStation 5 4
PlayStation 4 Pro 11
Konsola w trybie spoczynku
+ pobieranie w tle
 
PlayStation 5 41
PlayStation 4 Pro 59
Konsola uruchomiona, w systemie
(bez pobierania w tle)
 
PlayStation 5 57
PlayStation 4 Pro 72

Pobór prądu w grach [W]

Spider-Man 
PlayStation 5
Spider-Man: Miles Morales
200
PlayStation 4 Pro 160
Red Dead Redemption 2 
PlayStation 5 110
PlayStation 4 Pro 165
The Last of Us: Part II 
PlayStation 5 100
PlayStation 4 Pro 152
Days Gone 
PlayStation 5 140
PlayStation 4 Pro 167
God of War 
PlayStation 5 110
PlayStation 4 Pro 172
Ghost of Tsushima 
PlayStation 5 135
PlayStation 4 Pro 161

 

Na plus – niemal bezgłośna praca PS5

W Waszych pytaniach często pojawiały się prośby o sprawdzenie jak głośne jest PS5. Śpieszymy więc donieść, że jest dobrze. Ba, jest bardzo dobrze, bo przez większość czasu konsoli w ogóle nie słychać. Nie ma szumu, nie ma startującej rakiety jak w przypadku PS4 Pro, nawet po 5h godzinach intensywnej gry w tak wymagający tytuł jak Spider-Man: Miles Morales.

Jedynie przy instalowaniu gier z płyt BD potrafi zrobić się nieco głośniej dochodząc nawet do granicy 60 dB. Są to raczej zdarzenia epizodyczne, bo później konsola znów robi się ultra cicha. Podobnie jest zresztą podczas odtwarzania filmów 4K UHD – na początku, w menu napęd PS5 może nieco poszumieć (w granicach 50 dB), by już podczas oglądania filmu ponownie wejść w tryb ciszy. 

Pomiar poziomu natężenia dźwięku [dB]
Konsola uruchomiona w systemie

PlayStation 5 41
PlayStation 4 Pro 42

Pomiar poziomu natężenia dźwięku [dB]
W czasie gry

Spider-Man 
PlayStation 5
Spider-Man: Miles Morales
46
PlayStation 4 Pro 60
The Last of Us: Part II 
PlayStation 5 44
PlayStation 4 Pro 55
Days Gone 
PlayStation 5 46
PlayStation 4 Pro 61
Red Dead Redemption 2 
PlayStation 5 45
PlayStation 4 Pro 65

 

PS5 - górna część konsoli z otworami wentylatora

Na plus – świetna kultura pracy PS5

Chcieliście też wiedzieć jak mocno PS5 się nagrzewa, prawda? Spore rozmiary nowej konsoli Sony i usprawniony system chłodzenia spowodowały, że ciepło, podobnie jak w przypadku niedawno testowanego przez nas Xbox Series X, rozkłada na kilka osobnych miejsc. 

O dziwo, najcieplej było na tym boku PlayStation 5, który w przypadku jej położenia w poziomie robiłby za spód. Stąd pewnie ta specyficzna podkładka, która unosi nieco wyżej całą konsolę. Ogólnie jednak sprawdziliśmy temperaturę PS5 zarówno w pozycji pionowej, jak i poziomej i osiągane przez nią wyniki zbytnio się nie różniły. 

Temperatura konsoli [stopnie C]
PS5 stojąca w pionie

W trybie spoczynku
(bez pobierania w tle)
 
PlayStation 5 25
PlayStation 4 Pro 29
Włączona, w menu głównym 
PlayStation 5 26
PlayStation 4 Pro 30

Temperatura konsoli w czasie gry [stopnie C]

Spider-Man 
PlayStation 5
Spider-Man: Miles Morales
35
PlayStation 4 Pro 39
The Last of Us: Part II 
PlayStation 5 26
PlayStation 4 Pro 41
Days Gone 
PlayStation 5 27
PlayStation 4 Pro 41
Red Dead Redemption 2 
PlayStation 5 28
PlayStation 4 Pro 43

 

PS5 - znaczek PlayStation na boku obudowy

Na plus – nagrywanie rozgrywki na PS5 jest fenomenalne

PlayStation 4 Pro bardzo ceniłem za łatwe i szybkie łapanie screenów i tworzenie filmów z rozgrywki do 15 minut w tył. Ostatnimi czasy jednak coraz częściej zdarzało się, że konsola nie była w stanie uchwycić ostrego zdjęcia podczas nieco bardziej dynamicznych akcji. Na szczęście, z tym koniec - PlayStation 5 wprowadza bowiem system, dzięki któremu uchwycisz zdjęcie dokładnie takie jakie sobie zamarzysz. 

Oprócz standardowego, dłuższego przyciśnięcia przycisku Create (tak teraz nazywa się klawisz, który w PS4 Pro znaliśmy jako Share), którym możemy błyskawicznie wykonać zdjęcie, i to nawet pulpitu, znalazła się też dodatkowa, znacznie ciekawsza opcja. Po szybkim naciśnięciu tegoż przycisku obraz się zatrzymuje, a u dołu ekranu pojawia się specjalne menu, za pomocą którego możemy wykonać zdjęcie ekranu bądź też nagrać film. I to nie tylko z ostatnich 15 minut, bo tym razem mamy wybór pomiędzy krótkim klipem (od ostatnich 10 sekund, aż po 30 minut) albo od razu uchwyceniem całej ostatniej godziny.

Co tu dużo mówić, w porównaniu do Xbox Series X, takie bogactwo opcji to też prawdziwy kosmos. Jedyne czego mi tu zabrakło to możliwości nagrywania tak długich filmów w 4K w nieco bardziej przystępnym formacie. Niestety, rozdzielczość 4K zarezerwowana została tylko dla Webm, z którym moje dotychczasowe programy do montażu raczej średnio chcą współpracować. I tak, da się w opcjach systemowych ręcznie wybrać kodek na MP4, ale wówczas musimy pogodzić się tym, że nagrywane filmy będą tylko w Full HD.

PS5 - Spider-Man po upadku

Na plus – wybór PS5 czy PS5 Digital Edition nie jest aż tak trudny 

Choć w naszych testach uczestniczyła jedynie droższa odsłona PS5, z napędem 4K UHD Blu-ray, nie różni się ona zbytnio od PS5 Digital Edition. Nie ma tu więc takiej przepaści jak w starciu Xbox Series X vs Xbox Series S, bo w przeciwieństwie do nich obie wersje PS5 bazują na niemal dokładnie tej samej specyfikacji. Jedyna to wspomniany napęd i… cena.

Oznacza to ni mniej ni więcej, że niemal wszystko to co mogliście przeczytać powyżej będzie dotyczyło też PS5 Digital Edition. Niezależnie więc od wyboru konsoli mamy identyczną gwarancję jakości przyszłej zabawy.

Olbrzymi plus - Spider-Man: Miles Morales to gra jakieś PS5 było trzeba

Spider-Man: Miles Morales rządzi! Mamy tu wszystko co definiuje ponoć nową generację – jest rozdzielczość 4K, jest HDR, jest ray-tracing i zabawa bez absolutnie żadnych przycięć czy ekranów wczytywania. Do tego dostajemy też całą masę graficznych wodotrysków, haptyczne wibracje i całkiem niezłą zabawę z triggerami. 

I choć pewnie niejednemu z was przemknęła przez głowę myśl, że to przecież coś na kształt samodzielnego dodatku do pierwszego Spider-Mana, a więc tak naprawdę powtórka z rozrywki, ale wiecie co – jak tak mają wyglądać powtórki to nic tylko życzyć sobie by było ich więcej. Ba, właśnie takiej potrzebował na start Xbox Series X, żeby pokazać drzemiąca w nim moc. Jednak to Sony dobrze odrobiło zadanie domowe.

PS5 - ray tracikng w Spider-Man: Miles Morales

PS5 – czy warto kupić?

Oj tak, bezapelacyjnie. PlayStation 5 ma już chyba wszystko co potrzebne by wejść z impetem w nową generację. Jest ciche, wydajne i zabójczo szybkie, a jedyne czego teraz potrzebuje to więcej dedykowanych jej gier. Zresztą sporo z nich już czeka w kolejce, bo za chwilę mamy choćby świetnie zapowiadające się GodFall i absolutnego pewniaka w postaci Demon’s Souls. A dalej może być tylko lepiej. 

Jeśli więc jesteś tym fanem PlayStation, który wciąż waha się czy przeskoczyć z PS4 bądź PS4 Pro na PS5, mamy dla Ciebie jedną radę – nie kombinuj, nie szukaj wymówek. Tę przygodę naprawdę warto rozpocząć już teraz.

PS5 na tle ściany i telewizora firmy Samsung

Ocena końcowa PlayStation 5:

  • rozdzielczość 4K i 60, a nawet 120 klatek na sekundę
  • super szybkie uruchamianie gier i wczytywanie ich zapisów
  • niesamowite wrażenia dotykowe (wibracje haptyczne) podczas gry nowym kontrolerem DualSense
  • Ray Tracing
  • zdejmowane boczne panele obudowy konsoli i przyszła możliwość personalizacji jej wyglądu 
  • możliwość rozbudowania przestrzeni dyskowej o dowolny, pasujący dysk SSD
  • niemal bezgłośna praca nawet pod dużym obciążeniem
  • wsteczna kompatybilność z większością gier na PS4
  • łatwe przenoszenie konta z PS4 na PS5
  • ustawienia wstępne gry pozwalająca na zdefiniowanie opcji, które automatycznie będą wybierane w grach
  • świetne tytuły na start nowej konsoli, idealnie prezentujące jej możliwości
  • znacząco ulepszony system łapania zdjęć z gier
  • jeszcze bardziej zwiększone możliwości nagrywania wideo z własnej rozgrywki
     
  • sposób mocowania do podstawki, szczególnie w ustawieniu poziomym nie daje poczucia pełnego bezpieczeństwa
  • trochę zbyt przekombinowany interfejs i konieczność przeklikiwania się przez kolejne opcje
  • o ile konsola w pionie prezentuje się nieźle, o tyle w poziomie nie za bardzo
  • dość mała przestrzeń dyskowa 
  • materiały z jakich zbudowana jest konsola łatwo łapią zabrudzenia
  • brak złącza optycznego dla starszych zestawów głośnikowych
  • tylko HDR 10 i jak na razie raczej nikłe szanse na Dolby Vision
  • wsparcie dla Dolby Atmos jedynie dla płyt Blu-ray i UHD Blu-ray

94% 4,7/5

Super Produkt

Konsolę PlayStation 5 na potrzeby niniejszej recenzji otrzymaliśmy od Sony Interactive Entertainment Polska.

Oto co jeszcze może Cię zainteresować:

Komentarze

58
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    CyberdyneSystems
    16
    Tam jeszcze w minusach dodajcie że tej konsoli nie da się kupić i będzie cacy.
    • avatar
      slaworo
      4
      Przy niedawnym tescie ultrapanoramicznego monitora iiyama uzytkownik Marszczak zapytal jak dziala taki monotor we wspolpracy z PS5 na co Wojciech Spychala "Nadal NDA obowiązuje, ale spokojnie - obie konsole zweryfikujemy pod każdym kątem :)"
      Prosze zatem uzupelnienie recenzji o ta kwestie.
      • avatar
        myszka91
        3
        Pokażcie tego nowego Spider-Mana na PS5 który ma sztucznie skalowaną rozdzielczość i nawet nie śmiga w realnym 1080p na tej nowej "mocarnej" generacji.
        • avatar
          dolph
          3
          100 razy szybszy dysk = około 200% krótszy czas wczytywania. Brawo! 600gb dysk... to są jeszcze takie małe produkowane? co za bezsens...
          • avatar
            kitamo
            3
            @Macieju czy w konsoli tez mozna ustawić konsolę jako główną dla danego konta jak mialo to miejsce w PS4?
            Chodzi mi o sytuacje w przypadku posiadania 2 konsol czy dalej istnieje mozliwosc uruchomienia tytułu zakupionego w digitalu na obu konsolach?
            • avatar
              pawluto
              2
              "Olbrzymi plus - Spider-Man: Miles Morales to gra jakieś PS5 było trzeba" - :)
              Bardzo dobra recenzja panie Piotroski - Proszę tylko poprawić ten mały błąd literówki !
              • avatar
                gryzoń
                2
                Wysokie zużycie prądu, naprawdę? przecież tdp 150w mają jakieś przeciętne karty graficzne....
                • avatar
                  mainpoint88
                  -1
                  Czy ktoś z redakcji może powiedzieć w jakim czasie włącza się konsola od momentu wciśnięcia przycisku po możliwość poruszania się po menu?
                  Gdzie podano informację że 24-25 sekund i jeśli tak to wynik może nie tragiczny ale słaby. Dokładnie w takim czasie włącza się PS3 ze starym poczciwym HDD 5440 rpm..
                  Na razie nie wygląda to najlepiej w przypadku obu konsol. Hucznie zapowiadany koniec loadnigów to raczej wielki fail. A miało być Nintendo 64..
                  • avatar
                    hideo
                    -1
                    W grach wykorzystuje się Dolby Vision low latency ale to już nie jest tak fajne precyzyjne jak zwykłe DV (może to powód nie umieszczania w ps5 obok opłat licencji), póki co ps5 nie ma pełnej implementacji HDMI 2.1 (brak ALLM, VRR) jakby to kogoś interesowało (bo mnie nie ale trzeba odnotować). W przypadku dźwięku w grach nie dziwi mnie brak Dolby Atmos bo w większości gier na ps4 wykorzystany był autorski Atrac9 od Sony (firma ma swoją rozwijaną technologię kompresji dźwięku od dekad i nie chce/nie musi się pchać w Dolby). W testach porównawczych póki co te same gry na XSX wczytują się szybciej (być może zasługa szybszej dekompresji danych XSX?). Z Dolby to ogólnie jakieś cyrki bo w XSX DV jest wspierane w streamingu ale na płytach już nie.
                    • avatar
                      franiux
                      -1
                      Z tym padem i jego funkcjami będzie jak z funkcjami pada z ps4. W kilku grach na wyłączność.
                      Poza tym, za słabe GPU, za mały SSD. Wielgaśny kloc. Na tą chwilę brak gier dedykowanych ps5. Kupię, ale za 2-3 lata jak będzie dużo gier po niskich cenach i może jakaś wersja slim wyjdzie.
                      Na tą chwilę tylko XSX. Sprzętowo bije na głowę ps5.
                      • avatar
                        Erikson83
                        -2
                        Lipa !! Na ile to starczy rok może 2 i będzie znowu za słabe...bo wymyślą "wind tracking" albo coś
                        • avatar
                          Barubar24
                          -3
                          Japończycy mają obsesje na punkcie MAŁEGO - mają małe ten tego, więc wkładają małe dyski do konsoli i mało pojemne baterie do smartfonów licząc, że jednak technika i optymalizacja zastąpi rozmiar.
                          • avatar
                            Wulfen4
                            -5
                            Mam pytanie. Z jakim maksymalnym bitratem da się nagrywać filmiki za pomocą create?
                            • avatar
                              DMTcorp
                              0
                              "wsparcie dla Dolby Atmos jedynie dla płyt Blu-ray i UHD Blu-ray"

                              Jesteście może w stanie sprawdzić czy Atmos jest czytany również z USB?
                              Tutaj można pobrać za darmo i legalnie dwa dema Atmos: https://www.dolby.com/en-in/about/support/guide/downloadable-dolby-atmos-trailers/
                              • avatar
                                Konto usunięte
                                0
                                czy to już jest dostępne w sklepach? mam już dość tego hype na nowe konsole. niech wreszcie wyjdą, i będzie mozna poczytać normalne artykuły.
                                • avatar
                                  rasiaknorris1
                                  0
                                  We wstecznej kompatybilności czas ładowania gier to słabizna straszna. Myślałem że będzie łał... no ale zobaczymy jak przyjdzie 20 paczka jak to będzie wyglądać. Ale spodziewam się że dopiero ps5 Pro da radę. Znowu trochę przysłabo wyszło.