• benchmark.pl
  • Gry
  • Najbardziej widowiskowe walki w ringu znów tu są – recenzja WWE 2K22
Najbardziej widowiskowe walki w ringu znów tu są – recenzja WWE 2K22
Gry

Najbardziej widowiskowe walki w ringu znów tu są – recenzja WWE 2K22

przeczytasz w 7 min.

Światła, muzyka, akcja! Moment, to walka czy przedstawienie? A czemu nie oba? WWE 2K22 to najnowsza część wrestlerskich pojedynków. Choć nie jest pozbawiona wad to może dać dużo zabawy fanom tego sportu, a także wprowadzić w niego tych, którzy jeszcze go nie pokochali.

ocena redakcji:
  • 3,7/5

WWE 2K22 – sport, teatr i widowisko

W grach z reguły chodzi o to, żeby wygrać, a w produkcjach z gatunku sportowego jest to wyjątkowo wymierne. W FIFA 22 musimy strzelić więcej bramek, w NBA 2K22 liczą się punkty za zdobyte kosze, a w Gran Turismo 7 zwycięża pierwszy na mecie. W sztukach walki trochę się to komplikuje, bo w UFC 4 triumfuje się poprzez nokaut lub na punkty. 

Z kolei amerykański wrestling to… no cóż, po prostu show i rozrywka, w której wszystkie chwyty są dozwolone. WWE 2K22 pokazuje dobitnie, że liczy się widowisko i dobra zabawa, a nie tylko wygrana. Ta część zresztą robi to lepiej, niż poprzednie, co jednak nie znaczy, że każdy gracz odnajdzie się w tym popularnym „sporcie”.

Umówmy się, o ile nie każdy musi pasjonować się wrestlingiem i oglądać takie gale jak Wrestlemania, to niektórych nazwisk nie sposób nie znać. Nawet jeśli nic nie mówią Ci pseudonimy Rey Mysterio czy Undertaker, to pewnie wiesz kim jest Hulk Hogan, Dwayne „The Rock” Johnson czy John Cena. Zresztą patrząc na nasze podwórko popularne gale FameMMA pokazują, że czasem widownia bardziej liczy na znane twarze, „dramy” i spektakl niż na czysto sportowe emocje. I choćby dlatego to może być dobry czas, żeby zachęcić nowych odbiorców do rozrywki spod szyldu WWE.

WWE 2K22 - Hulk Hogan
WWE 2K22 - Hulk Hogan vs The Undertaker

Dla każdego coś dobrego

Przyznaję, że podchodziłem do WWE 2K22 z pozycji laika. Zdarzyło mi się obejrzeć kilka walk, rozpoznaję niektóre nazwiska, ale na konsoli wolałem dotąd uruchomić UFC 4. A kiedy chciałem bitewnej jazdy bez trzymanki sięgałem raczej po Mortal Kombat 11. To może się jednak szybko zmienić, bo okazuje się, że nawet dla nieobeznanych w temacie (a może zwłaszcza dla nich) wrestling może być emocjonującym widowiskiem.

Ciężko jest nawet opisać wszystkie piruety, wykręcenia kończyn, wyrzucenia poza ring czy uderzanie przeciwnika krzesełkami. To po prostu trzeba zobaczyć. WWE to wielkie wydarzenie rozrywkowe, które luźno opiera się na formie zapasów, czyli właściwego wrestlingu. Tu chodzi więc o rywalizację między skłóconymi „gladiatorami”, ich wizerunek sceniczny i karkołomne akrobacje połączone z okładaniem się po całym ciele.

WWE 2K22 - walka krzesełkiem

WWE 2K22 dostarcza tych wszystkich atrakcji w maksymalnym stężeniu. O ile nie ma tu absolutnie wszystkich znanych nazwisk (bardzo chciałem pograć jako nieobecny tu Eric „Butterbean” Esch) to fani i tak będą zadowoleni. Bohaterowie tacy jak Alexa Bliss (dla nieobeznanych jej makijaż i wizerunek przypominają trochę wygląd Harley Quinn) czy Cameron Grimes są na tyle wyraziści, że fani ostrej muzyki, lateksu i skór, ciekawych strojów i wyreżyserowanych osobowości będą zachwyceni.

Pod gradobiciem ciosów i morderczych kontr

Widowiskowość definiuje też tempo i sposób prowadzenia samych walk. Jak w wielu innych bijatykach, tak i tu bardzo istotne jest opanowanie kombinacji ciosów. W WWE 2K22 jest jednak sporo miejsca na ich blokowanie i kontrowanie. Gdy nie trafimy w odpowiedni przycisk nasza postać będzie jednak stać w miejscu, czekając aż przeciwnik wywinie młynka ramieniem i przy trzecim okrążeniu pośle w stronę naszej twarzy solidnego „plaskacza”. Po nim pewnie nastąpi podniesienie, rzucenie na deski albo „rozpędzenie” się na linach zakończone obaleniem. 

WWE 2K22 - walka

Brzmi to trochę niedorzecznie i rzeczywiście tak się na początku czułem – naturalnym byłoby, żeby mój zawodnik starał się blokować więcej ciosów zamiast przyjmować je na siebie przy wiwacie tłumu. Ale w tym show kolejne uderzenia nie są specjalnie brutalne, za to bardzo widowiskowe. W WWE 2K22 wygrana nie zawsze i nie w każdym trybie jest najważniejsza. Często chodzi też o to, żeby zadowolić publikę. Im więcej różnych ciosów, podrzutów, wyjścia za ring czy brudnych sztuczek, tym lepiej się to ogląda, a my otrzymujemy wyższą ocenę za walkę.

Muszę tylko przyznać, że momentami robi się trudno. Jeśli przegapimy króciutkie okienko czasowe na wciśnięcie przycisku do zablokowania ciosu, to przez dobrych kilka sekund będziemy oglądali jak nasza postać jest miotana pomiędzy linami niczym szmaciana lalka. Irytowały mnie także sytuacje odwrotne – kiedy mój rywal praktycznie nie miał już „paska życia”, wciąż nie poddawał się próbie obalenia, a po kilku chwilach stawał na nogi i jak gdyby nigdy nic okładał mnie ciosami. W UFC 4 takie coś byłoby nie do pomyślenia i mogłoby skończyć się złamaniem kończyny. Tu jednak trzeba na walki patrzeć z przymrużeniem oka.

WWE 2K22 - starcie wojowniczek
WWE 2K22 - chwyt

Garść trybów, czyli dla każdego coś miłego

Setki, jeśli nie tysiące godzin spędziłem w kolejnych częściach NBA 2K, które podobnie jak recenzowana gra zostało stworzone przez zespół Visual Concepts. W obydwu produkcjach od tego studia widzę sporo podobieństw. Jedno z nich to obecność w WWE 2K22 sporej liczby zróżnicowanych trybów. Na całe szczęście, w odróżnieniu od koszykarskiego odpowiednika, gra o wrestlingu nie doczekała się jeszcze zbyt dużej monetyzacji. Mikropłatności oczywiście są, ale dotyczą niemal wyłącznie kupowania kart w wariancie MyFaction. Na szczęście nie jest on aż tak popularny, jak jego konkurencyjne odpowiedniki: FUT w serii FIFA czy MyTeam w NBA 2K.

Moim prywatnym hitem jest za to MyGM (czyli General Manager) – tu wcielamy się w rolę organizatora walk spod szyldu Raw, SmackDown lub NXT. Podpisujemy kontrakty z gwiazdami, wypożyczamy największe sławy, a później organizujemy odpowiednią halę dla gali, dbamy o promocję i ustalamy kolejność walk. Naszym celem jest sprawienie, by na przestrzeni kilkunastu tygodni uzyskać większą widownię i dochody niż konkurencyjna marka. Większość starć możemy rozgrywać samodzielnie, dbając by były odpowiednio atrakcyjne, ale istnieje też opcja ich symulacji, dzięki czemu skupimy się tylko na zarządzaniu galami.

WWE 2K22 - mikropłatności
WWE 2K22 - organizacja gali

Widząc wszystko to, co zobaczyłem w WWE 2K22 nie zdziwiło mnie specjalnie, że w MyGM miałem dostępne takie opcje jak ekstremalne zasady (z wykorzystaniem broni improwizowanych), reżyserowanie pojedynków 2 na 1 lub „spontaniczne” włączenie się do walki innego zawodnika. Pojawia się tu nawet opcja ustalenia kto ma wygrać dany pojedynek. Wszystko po to, żeby stworzyć jak największe widowisko. Warto dodać, że postacie mają swoje charaktery – jest jawny podział na „dobrych” i „złych”

Raz nawet z powodu kontuzji zaprosiłem na ring dwóch antagonistów. Po walce otrzymałem wiadomość od prezesa federacji, że jasne, można łamać zasady, ale widzowie lubią mieć komu kibicować i może następnym razem rozważyłbym trzymanie się szablonu i wystawianie naprzeciw siebie skrajnych charakterów. To tylko uczy mnie jakim sportem jest amerykański wrestling. Poczułem się jak zaproszony za kulisy sprawnie zorganizowanego spektaklu i dzięki temu MyGM z miejsca zdobyło moje uznanie i to temu trybowi poświęciłem najwięcej czasu podczas zabawy z WWE 2K22.

WWE 2K22 - ekstremalne zasady

Z kolei MyRise to typowe podejście do kariery, w której zaczynamy od rozwoju początkującego wrestlera, by szybko stać się gwiazdą światowego formatu. W tej części otrzymujemy osobne scenariusze dla postaci męskiej i kobiecej. Można też wybrać przeszłość bohatera – inne linie dialogowe są przewidziane dla byłej gwiazdy MMA, inne dla emerytowanego atlety lub popularnego aktora. Ja osobiście w tym trybie bawiłem się raczej słabo. 

Po pierwsze, wygrywanie walk postacią ze statystykami na poziomie 75 z dostępnych 99 punktów jest zwyczajnie trudne. Po drugie, koszmarnie wymęczył mnie kreator postaci. Jest tylko nieco mniej rozbudowany niż jego genialna wersja w NBA 2K22, ale niemal między każdym ekranem są dość długie czasy ładowania, co na PlayStation 5 nie powinno mieć miejsca. A już na pewno nie w takim natężeniu. 

WWE 2K22 - starcie z Rock'iem

Co więcej, modele własnoręcznie tworzonych postaci i tych wykreowanych przez studio na potrzeby fabuły są znacznie gorsze niż odwzorowane sylwetki rzeczywistych gwiazd. W przerywnikach miejscami kompletnie leży synchronizacja ruchu ust, a długie włosy są nierealistycznie wyglądającymi pasmami tekstur. Zgoda, nie każda gra musi być graficznie powalająca, jak Horizon Forbidden West, ale nie możemy zapomnieć w której generacji konsol jesteśmy. Tym bardziej, że wspominane wielokrotnie NBA 2K22 pokazuje, że Visual Concepts potrafi tworzyć fotorealistyczne modele postaci.  

Muszę jednak oddać grze odrobinę sprawiedliwości – kreator wojowników może nie pozwala tworzyć wizualnie oszałamiających modeli, jednak daje tak dużo opcji, że czystą przyjemnością staje się przeglądanie gotowych i opublikowanych dzieł innych graczy. Sam nie mogłem oprzeć się pokusie ściągnięcia modeli Spider-mana, Deadpoola, Goku z serii Dragon Ball czy… byłego prezydenta USA -Donalda Trumpa. Przyznajcie, nie chcielibyście zobaczyć walki zielonego Hulka z LeBronem Jamesem? To prawie jak kultowe „Celebrity Deathmatch” z dawnej ramówki MTV.

WWE 2K22 - modele stworzone przez graczy

Nie chciałbym tworzyć instrukcji do gry opisując szczegółowo każdy tryb, ale gwarantuję Wam, że WWE 2K22 daje ogromną różnorodność zabawy i możliwości konfiguracji. Gotowe modele można zmieniać pod kątem wizualnym, jak i w zakresie ich animacji czy statystyk. Z kolei już po zakończeniu grzebania w ustawieniach tylko od gracza zależy czy będzie managerem, a może wybierze ścieżkę rozwoju własnej postaci lub też będzie bawił się w zbieranie kart i rywalizację przez sieć. A dla niezdecydowanych oczywiście pozostaje opcja szybkiej walki, także z ogromną liczbą dostępnych wariacji.

Warto wspomnieć o możliwości lokalnego trybu wieloosobowego do czterech graczy. Jako że pojedynki mogą toczyć się tu nawet w formule 4 na 4, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dołożyć kontrolerów i bawić się w kilka osób przy jednym komputerze lub konsoli. Co ciekawe, w wielu teoretycznie jednoosobowych trybach można dołączyć drugiego gracza „w biegu”. W praktyce można grając samemu podłączyć kolejnego pada, położyć go na biurku i wygrać bez większego wysiłku. To jednak tylko ciekawostka dla chcących w spokoju ćwiczyć kolejne ruchy.

WWE 2K22 - walka drużynowa

WWE 2K22 – czy warto to kupić?

Jest show, są emocje, jest rozrywka! Wrestling to sport niesamowicie widowiskowy. WWE 2K22 wykorzystuje ten potencjał, choć z samą oprawą audiowizualną bywa tu różnie. Niektóre modele są świetne, ale nie idealne. Z kolei inne sprawiają wrażenie, jak gdyby były tworzone dekadę temu. Pozytywnie wyróżniają się za to rozmaite odgłosy, komentarz w trakcie walk oraz ostra i dynamiczna muzyka.

Same walki są bardzo specyficzne i gracze obeznani z takimi tytułami, jak UFC 4 czy Mortal Kombat 11 muszą zmienić swoje podejście do starć. Tu liczy się kontrowanie, widowiskowość i kombinacje ciosów. Trzeba też uzbroić się w cierpliwość i wiedzieć, że jeśli przeciwnik rozpoczął popisowy ruch, to najczęściej nie uda się nam go przerwać. Momentami bywa trudno i nieprzewidywalnie, ale taki już jest ten sport.

Ogromny plus należy się twórcom WWE 2K22 za wprowadzenie różnorodnych trybów. Nie wszystkie są tak samo udane, ale odnajdą się tu zarówno maniacy formuły, oglądający powtórki Wrestlemanii do śniadania, jak i ci którzy dopiero zaczęli interesować się tym sportem. Ja sam należałem raczej do tej drugiej grupy, ale dzięki najnowszej grze Visual Concepts doceniłem tę mieszaninę sportu, bijatyki i teatru. Was też zachęcam do spróbowania swoich sił z tą produkcją. To specyficzny gatunek, od którego można się odbić, ale jak już się wsiąknie, to na całego.

WWE 2K22 - zdobycie pasa

Opinia o WWE 2K22 [Playstation 5]

Plusy
  • duża liczba zróżnicowanych trybów,
  • wielu prawdziwych zawodników WWE,
  • bardzo dobra oprawa dźwiękowa,
  • nawet nowicjusze opanują sterowanie i styl walki,
  • widowiskowość i rozrywka na wysokim poziomie,
Minusy
  • momentami kulejąca oprawa wizualna,
  • częste problemy z wykrywaniem kolizji obiektów,
  • mikropłatności w niektórych trybach.

Ocena końcowa

74% 3.7/5

  • Grafika:
    • 3.0 / Zadowalający
  • Dźwięk:
    • 4.5 / Dobry plus
  • Grywalność:
    • 3.5 / Zadawalający plus

WWE 2K22 na potrzeby niniejszej recenzji otrzymaliśmy bezpłatnie od wydawcy gry - firmy Cenega S.A.

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    waho0
    2
    Niezmiennie zaskakuje mnie w przypadku tej serii, jakim cudem duże studio wydaje w kolejnych latach grę, której poziom grafiki prezentuje poziom wczesnego PS3, a animacje postaci zatrzymały się w epoce PS2 i co więcej to kuriozum ciągle się sprzedaje. Postawione obok NBA 2K22 wygląda to co najmniej dziwnie.
    • avatar
      NiemenCrystal
      1
      Czy wiecie, że szkło kryształowe wykorzystywane jest też w znanej biżuterii firmy Swarovski? Założyciel firmy i twórca legendy marki, Daniel Swarovski, sam produkował szkło kryształowe do swojej biżuterii, a jego autorska receptura jest tajna do dziś. Macie okazję ozdobić swój dom/mieszkanie i wydobyć z niego jeszcze więcej piękna dzięki misom i wazonom ze szkła kryształowego! Podrzucam wam link do takich mis i wazonów, serdecznie polecam

      niemencrystal,com/kategoria-produktu/misy-i-wazony/ (Zamieńcie przecinek na kropkę)
      • avatar
        Batyra
        1
        Kupiłem ta grę siostrzeńcowi… chciałem najpierw odpalić żeby zobaczyć czy działa… tam jest chyba milion jakiś trybów plus cały rozbudowany manager… to raczej mi wyglada nie na mordobicie dla dzieciaków tylko grę dla na prawdę dobrze znających się na wrestlingu dorosłych. Ale niektórzy zawodnicy dalej Ci sami co w latach 90tych na Polsacie byli :)