Z całym szacunkiem, ale uzasadnienie dlaczego niby to atut że Gemini odpowiada szybko, choć bzdury jest na tym samym poziomie co owe odpowiedzi tego AI.
Ja mogę podać odpowiedź na to pytanie jeszcze szybciej niż każde z tych AI, będzie kompletnie błędna, to też dobrze? Powinno mi to zająć mniej niż 1 sek.
Ogólnie poziom google w zakresie AI jest nie tylko słaby, ale chyba tam w tych zespołach następują jakieś regresje w kwestii jakości.
Korzystam z ich huba i asystenta na pokładzie od kilku lat i w ciągu ostatniego roku poziom działania wybitnie się pogorszył. A to nawet nie jest narzędzie tej kategorii.
Przykładowo częściej źle rozumie, co się mówi, niż kiedyś. Również nie rozumie już niektórych poleceń, które kiedyś rozumiał: jak 'turn on lights for 4 minutes' itd... Nie wspomnę o sytuacjach, które miały miejsce od początku, typu, że hub dobrze zrozumiał pytanie (wyświetla je na ekranie) a po krótkiej chwili zmienia je na inne - często bez sensu i z innej bajki - i na nie odpowiada,,,
Dlatego raczej osobiście nie spodziewam się, by w najbliższym czasie mogli rywalizować z OpenAI. Nie obchodzą mnie odpowiedzi szybkie jeśli to są bzdury.
Po co mam tracić czas na sprawdzanie potem wszystkiego??
Chyba że w pewnym momencie ilość przejdzie w jakość. Bo mają może dużo więcej serwerów do dyspozycji i jak programy zaczną się same udoskonalać, to ta moc za nim to zrobi... No ale i tak najpierw trzeba dobrze zrobić punkt wyjścia...
A propos kłamania i idiotycznego funkcjonowania, to google drive kolejny przykład. Po wielu latach używania i dodawania kolejnych komputerów nagle się dla mnie okazało że nie da się tego używać.... Proste zadanie zasób 5GB dzielony przez n komputerów nagle ciągle się powiększał i pojemność konta 17GB nagle się okazała mała. Próba zrobienia porządku z bezsensownymi kopiami tego samego to mierzenie się z listą urządzeń typu komputer1 komputer2. Nie wiadomo który jest właściwie który. Próba skasowania na jednej z niepotrzebnych kopii i nagle dane znikają itd... Mas przykładów bezmyślnej implementacji.
To jakby cel i kwalifikacje nauczycieli, by określać czego uczyć, nie rodziców. Po to są powołani oni i cały system.
Dlatego system powinien zadbać o to, by było odpowiedniej jakości oprogramowanie edukacyjne zainstalowane na komputerze. Zwłaszcza że mowa o edukacji ogólnej, a nie specjalizacji w wąskiej dziedzinie, dla tych którzy już przeszli edukację podstawową i średnią. I tyle w temacie.
Warto wspomnieć że legalnie nabyty netflix też się wiąże z problemami technicznymi, bo geniusze nie wpadli na to że odbiorniki mogą być podłączone tylko przez ethernet a nie wi-fi, więc ich autoryzacja drugiego punktu zawodzi w końcowym etapie nie można dodać drugiego odbiornika.
Dlatego w moim przypadku po wprowadzeniu ich 'zabezpieczeń' i użeraniu się przez kilka miesięcy było do widzenia netflix, są inne serwisy na świecie...
No rozumowanie w stylu typu 'jednostka nie może zaśmiecić całego osiedla' zatem śmiećmy wszyscy do woli...
Albo nic się nie stanie przecież jak jednostka sobie coś weźmie ze sklepu.
Niestety koncept sumy oddziaływań jest trudny do zrozumienia, zwłaszcza gdy chodzi o duże ilości, przy których przecież każda jednostka jest do 'pominięcia'.
Ludzie leniwi i krótkowzroczni są mistrzami w wymyślaniu wymówek, byle im było wygodniej...Bo to przecież bez znaczenia, że sobie weźmie malutki kawałeczek z Colosseum itd...
Niestety twórcy z Samsunga serii smart nie byli dość smart, by dodać do urządzeń port LAN. Uznali widać że to znakomity pomysł dla każdego mieć wyłącznie połączenie przez wi-fi... No smart jak diabli...
Wskazał mi, że najopłacalniej brać subskrypcję tylko na miesiąc, przejrzeć to co naprawdę ciekawe dla mnie i uniknąć oglądania (i płacenia) z rozpędu słabszych albo przesadni przesiąkniętych indoktrynacją poprawności politycznej w wydaniu grupy, która jest daleka od rzeczywiście tolerancji (gdyż odmienne poglądy natychmiast ocenia jako nietolerancję - coś jak u nas w kraju, jak ktoś myśli inaczej to już dla fanatyków jedynie słusznej opcji zdrajca narodu).
Sprzedawcy usług nie powinni na chama wciskać jakichś dodatków, które przez jednych może są pożądane ale dla innych szkodliwe (!).
To rynek powinien decydować jakie chce produkty i w jakiej ilości i proporcjach ! Próby robienia z mniejszości większością wcale nie jest żadną szlachetną ideą, tylko zwykłym terrorem i forsowaniem swoich opinii i - co najgorsze - wpieranie trendów (sztuczki jak ze świata mody - nie zapominajmy kto i dlaczego przez lata lansował modelki wieszaki - żeby przypominały bardziej młodych chłopców niż kobiety - i jakie destrukcyjne to miało wpływy na miliony kobiet na świecie!!!).
Ten Gen V to dramat... No ale oczywiście może podobać się nastolatkom, dla których oznaką 'dorosłych' 'nobilitujących' treści jest dużo wulgaryzmów, powiększone ujęcia narządów w śmieszno-dramatycznym kontekście i prymitywizm fabuły...
Jak zwykle wieszczenia jakichś skrajności jest zwykłym poszukiwaniem rozgłosu. A wrzaski fanatyków czarno białych reakcji są dziecinne,
Sprawa prosta, rynek wszystko reguluje. Bardzo dużo rzeczy nie nadaje się do oglądania? Zatem czy rzeczywiście potrzebujemy netflix mieć każdego miesiąca? A może lepiej zaglądać raz na parę miesięcy i zmieniać przykładowo co miesiąc serwis?
Jeśli by duża liczba osób przeszła na taki sposób korzystania, to netflix na pewno to by drastycznie odczuł. Mój przykład, Kilka lat comiesięcznego abonamentu, ale ich zmianach, nie tylko nie kupię dodatkowego konta, ale planuję zaglądać co parę miesięcy by obejrzeć to co najciekawsze,
Efekt ? Zamiast więcej (jakby chcieli bo niby wg nich konto dzielone) dostaną ode mnie kilka razy mniej pieniędzy.
Zwiększą opłaty a nie podniosą jakości (co wątpliwe przy kierownictwach poprawnych politycznie)? Nie ma problemu, można zaglądać raz na pół roku na miesiąc....
Na pewno dodatkowym czynnikiem jest ot jak się zachowają inne serwisy. Amazon kosztuje jakieś 50 zł na rok i jest tam sporo znakomitych filmów i seriali.
A jak już wszystko będzie drogie i słabe, to chyba mamy też swoje życie, zainteresowania, milion ciekawych rzeczy do zgłębienia i nauczenia, prawda?
Miesiąc z Gemini Advanced. AI Google’a bywa głupia jak but, ale za to ją lubię
7 komentarzyDyskutuj z nami!Ja mogę podać odpowiedź na to pytanie jeszcze szybciej niż każde z tych AI, będzie kompletnie błędna, to też dobrze? Powinno mi to zająć mniej niż 1 sek.
Ogólnie poziom google w zakresie AI jest nie tylko słaby, ale chyba tam w tych zespołach następują jakieś regresje w kwestii jakości.
Korzystam z ich huba i asystenta na pokładzie od kilku lat i w ciągu ostatniego roku poziom działania wybitnie się pogorszył. A to nawet nie jest narzędzie tej kategorii.
Przykładowo częściej źle rozumie, co się mówi, niż kiedyś. Również nie rozumie już niektórych poleceń, które kiedyś rozumiał: jak 'turn on lights for 4 minutes' itd... Nie wspomnę o sytuacjach, które miały miejsce od początku, typu, że hub dobrze zrozumiał pytanie (wyświetla je na ekranie) a po krótkiej chwili zmienia je na inne - często bez sensu i z innej bajki - i na nie odpowiada,,,
Dlatego raczej osobiście nie spodziewam się, by w najbliższym czasie mogli rywalizować z OpenAI. Nie obchodzą mnie odpowiedzi szybkie jeśli to są bzdury.
Po co mam tracić czas na sprawdzanie potem wszystkiego??
Chyba że w pewnym momencie ilość przejdzie w jakość. Bo mają może dużo więcej serwerów do dyspozycji i jak programy zaczną się same udoskonalać, to ta moc za nim to zrobi... No ale i tak najpierw trzeba dobrze zrobić punkt wyjścia...
A propos kłamania i idiotycznego funkcjonowania, to google drive kolejny przykład. Po wielu latach używania i dodawania kolejnych komputerów nagle się dla mnie okazało że nie da się tego używać.... Proste zadanie zasób 5GB dzielony przez n komputerów nagle ciągle się powiększał i pojemność konta 17GB nagle się okazała mała. Próba zrobienia porządku z bezsensownymi kopiami tego samego to mierzenie się z listą urządzeń typu komputer1 komputer2. Nie wiadomo który jest właściwie który. Próba skasowania na jednej z niepotrzebnych kopii i nagle dane znikają itd... Mas przykładów bezmyślnej implementacji.
Czarnek mówi: instaluj sam. Co warto zainstalować na laptopie dla ucznia?
26 komentarzyDyskutuj z nami!Dlatego system powinien zadbać o to, by było odpowiedniej jakości oprogramowanie edukacyjne zainstalowane na komputerze. Zwłaszcza że mowa o edukacji ogólnej, a nie specjalizacji w wąskiej dziedzinie, dla tych którzy już przeszli edukację podstawową i średnią. I tyle w temacie.
Ile kosztuje Netflix? Cena
2 komentarzyDyskutuj z nami!Dlatego w moim przypadku po wprowadzeniu ich 'zabezpieczeń' i użeraniu się przez kilka miesięcy było do widzenia netflix, są inne serwisy na świecie...
Rekord zapotrzebowania na prąd. Wszystko przez pompy ciepła
17 komentarzyDyskutuj z nami!Oszukują nas. Ślad węglowy to absurd
42 komentarzyDyskutuj z nami!Albo nic się nie stanie przecież jak jednostka sobie coś weźmie ze sklepu.
Niestety koncept sumy oddziaływań jest trudny do zrozumienia, zwłaszcza gdy chodzi o duże ilości, przy których przecież każda jednostka jest do 'pominięcia'.
Ludzie leniwi i krótkowzroczni są mistrzami w wymyślaniu wymówek, byle im było wygodniej...Bo to przecież bez znaczenia, że sobie weźmie malutki kawałeczek z Colosseum itd...
Najpopularniejsze telewizory w Polsce - jeden producent wyraźnie na prowadzeniu
9 komentarzyDyskutuj z nami!Blokada współdzielenia konta na HBO Max kwestią czasu. Co już wiadomo?
3 komentarzyDyskutuj z nami!Wskazał mi, że najopłacalniej brać subskrypcję tylko na miesiąc, przejrzeć to co naprawdę ciekawe dla mnie i uniknąć oglądania (i płacenia) z rozpędu słabszych albo przesadni przesiąkniętych indoktrynacją poprawności politycznej w wydaniu grupy, która jest daleka od rzeczywiście tolerancji (gdyż odmienne poglądy natychmiast ocenia jako nietolerancję - coś jak u nas w kraju, jak ktoś myśli inaczej to już dla fanatyków jedynie słusznej opcji zdrajca narodu).
Sprzedawcy usług nie powinni na chama wciskać jakichś dodatków, które przez jednych może są pożądane ale dla innych szkodliwe (!).
To rynek powinien decydować jakie chce produkty i w jakiej ilości i proporcjach ! Próby robienia z mniejszości większością wcale nie jest żadną szlachetną ideą, tylko zwykłym terrorem i forsowaniem swoich opinii i - co najgorsze - wpieranie trendów (sztuczki jak ze świata mody - nie zapominajmy kto i dlaczego przez lata lansował modelki wieszaki - żeby przypominały bardziej młodych chłopców niż kobiety - i jakie destrukcyjne to miało wpływy na miliony kobiet na świecie!!!).
Puchatek i John Wick. Co dziś Polacy najchętniej oglądają na Amazon Prime Video?
3 komentarzyDyskutuj z nami!Dziś nastąpi koniec świata? Internauci owijają smartfony folią
16 komentarzyDyskutuj z nami!Netflix igra z ogniem? Szykuje się kolejna zmiana cennika
15 komentarzyDyskutuj z nami!Sprawa prosta, rynek wszystko reguluje. Bardzo dużo rzeczy nie nadaje się do oglądania? Zatem czy rzeczywiście potrzebujemy netflix mieć każdego miesiąca? A może lepiej zaglądać raz na parę miesięcy i zmieniać przykładowo co miesiąc serwis?
Jeśli by duża liczba osób przeszła na taki sposób korzystania, to netflix na pewno to by drastycznie odczuł. Mój przykład, Kilka lat comiesięcznego abonamentu, ale ich zmianach, nie tylko nie kupię dodatkowego konta, ale planuję zaglądać co parę miesięcy by obejrzeć to co najciekawsze,
Efekt ? Zamiast więcej (jakby chcieli bo niby wg nich konto dzielone) dostaną ode mnie kilka razy mniej pieniędzy.
Zwiększą opłaty a nie podniosą jakości (co wątpliwe przy kierownictwach poprawnych politycznie)? Nie ma problemu, można zaglądać raz na pół roku na miesiąc....
Na pewno dodatkowym czynnikiem jest ot jak się zachowają inne serwisy. Amazon kosztuje jakieś 50 zł na rok i jest tam sporo znakomitych filmów i seriali.
A jak już wszystko będzie drogie i słabe, to chyba mamy też swoje życie, zainteresowania, milion ciekawych rzeczy do zgłębienia i nauczenia, prawda?