• benchmark.pl
  • Gry
  • Mortal Kombat 11: Aftermath, czyli mnóstwo niezwykle ciekawych pojedynków, na premierowym zwiastunie
Gry

Mortal Kombat 11: Aftermath, czyli mnóstwo niezwykle ciekawych pojedynków, na premierowym zwiastunie

przeczytasz w 1 min.

Twórcy Mortal Kombat 11 starają się cały czas rozbudowywać i uatrakcyjniać tę grę. Trzeba przyznać, że całkiem dobrze im to wychodzi, co Mortal Kombat 11: Aftermath powinien potwierdzić.

Mortal Kombat 11: Aftermath na premierowym zwiastunie

Oficjalna zapowiedź Mortal Kombat 11: Aftermath miała miejsce na początku tego miesiąca. Już wtedy dowiedzieliśmy się, że na premierę nie trzeba będzie długo czekać. Mimo tego twórcy nie próżnują i serwują sporą dawkę materiałów promujących ten duży dodatek. Chociaż premiera odbędzie się 26 maja, już teraz można obejrzeć zwiastun przygotowany na jej okoliczność. Główne role odgrywają tutaj nowi bohaterowie, którzy staną walk - Fujin, Sheeva oraz RoboCop.

Mortal Kombat 11: Aftermath - RoboCop vs Terminator

Niektórzy być może kojarzą (a posiadacze gry doskonale wiedzą), że już jakiś czas temu do obsady Mortal Kombat 11 dołączył Terminator. Niewątpliwie dla części graczy bardzo smakowitym kąskiem będą teraz starcia RoboCop vs Terminator, w końcu mówimy tutaj o najbardziej rozpoznawalnych filmowych bohaterach kina akcji.

Który z nich będzie lepiej radził sobie w Mortal Kombat 11? Mały przedsmak możecie zobaczyć na poniższych materiałach wideo.

Mortal Kombat bez rozlewu krwi? Tak, dzięki Friendships

Aftermath wprowadzi do gry również tzw. Friendships, czyli kolejne, zdecydowanie odbiegające od tutejszej normy sposoby na kończenie pojedynków. W przeciwieństwie do Fatality, tutaj brutalność została zastąpiona odrobiną życzliwości i humorem. Także ten element doczekał się dedykowanego mu zwiastuna.

Źródło: Mortal Kombat

Warto zobaczyć również:

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    bleblebIe
    0
    Dawno temu mógłbym grać godzinami na fliperach. Dzisiaj już mnie to nudzi.
    • avatar
      kitamo
      0
      czy tylko dla mnie mortal skonczyl sie na dwójce?
      Teraz to to jest wrecz karnawał żenady
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Ja godzinami na amidze 500 katowałem mortala,do puki gdzieś mi nie zginęła druga dyskietka,miałem wtedy niezły ból dupy.