Samochody elektryczne

Blackout a samochód elektryczny. Czy auto może zasilić dom?

przeczytasz w 2 min.

Ładowanie dwukierunkowe może stać się jednym z rozwiązań, które istotnie zmienią podejście do zarządzania energią elektryczną. Aby tak się stało, spopularyzowane musiałyby jednak zostać samochody elektryczne.

Samochód elektryczny nie tylko jako odbiornik energii, ale też jako jej magazyn czy mobilna ładowarka. Taką koncepcję chce promować Nancy Skinner, 69-letnia senator z Kalifornii. Jak pisze cnet.com, temat ten zaczął ją fascynować, gdy zobaczyła jedną z reklam telewizyjnych, w której mężczyzna podłącza swój samochód do budynku, ale nie po to, by naładować auto, lecz by zasilić nieruchomość.

Był to Ford F-150 Lightning, który wyposażony jest w akumulator o pojemności 98 kWh, co miałoby pozwolić nawet na kilka dni zasilenia mieszkania. Możliwość takiego wykorzystywania samochodów elektrycznych może mieć znaczenie w przypadku blackoutów. Poważne awarie zasilania miały miejsce w Kalifornii ponad 100 razy w ciągu pięciu lat.

Nancy Skinner chce, by od 2030 r. wszyscy producenci pojazdów elektrycznych musieli projektować swoje auta tak, by te obsługiwały system dwustronnego ładowania. Miałoby to się wydarzyć więc pięć lat przed planowanym przewrotem na rynku motoryzacyjnym, który znacząco zmieni nasze podejście do mobilności, tj. zakazem sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi.

Ładowanie dwukierunkowe w autach elektrycznych

Projekt ustawy został przyjęty w maju, a firmy takie jak GM czy Tesla ogłosiły, że mają zamiar wprowadzić ten standard w nadchodzących modelach. Obecnie w Stanach Zjednoczonych funkcję dwustronnego ładowania posiadają tylko wspomniany model Forda i Nissan Leaf.

Dwustronne ładowanie może być dodatkowym powodem do rozważenia inwestycji w samochód elektryczny. Szczególnie w tych regionach, gdzie regularnie dochodzi do awarii zasilania. Nadal jednak trudno rozpatrywać samochody elektryczne jako remedium na blackouty. Pojazdy te są drogie, a trzeba pamiętać, że zużywają dużo energii elektrycznej na potrzeby podróży, więc ewentualne zasilenie budynku mogłoby wiązać się z pozbawieniem się mobilności. W przypadku rezygnacji z pojazdów spalinowych blackouty mogą mieć daleko idące konsekwencje, które najmocniej odczują mieszkańcy terenów wiejskich.

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kąkuter
    4
    Buahahahahah!
    • avatar
      tuqra
      1
      No Demokratka to nie ma sie dziwić .Blackout i nie naładujesz elektryka . LOL

      Blackouty beda bo "eko" energia nie dziala 24 na dobe .Atom działa 24/7/365 na okres nawet 40 lat ++.
      tyle w temacie.
      • avatar
        mrxenomorph
        0
        Jak najbardziej elektryk może nie tylko zasilić, ale i ogrzać dom. Halyna, następnym razem na zimę zamiast węgla kupujemy baterie z elektryka. W piecu bedą się palić całą zimę!
        • avatar
          mrxenomorph
          0
          Potwierdzam tezy z artykułu. Baterie z elektryka będą się palić w piecu cala zimę!