Gry

Codemasters szykuje się do sporych zwolnień

przeczytasz w 1 min.

Pozostaje nam mieć nadzieję, że nie odbije się to na kolejnych propozycjach Codemasters.

Codemasters

Czarne chmury zbierają się nad kolejnym, dobrze znanym producentem gier. Wprawdzie mówienie o śmierci Codemasters byłoby nietaktem, ale bez wątpienia nadchodzą dla Mistrzów kodu gorsze czasy.

Ekipa Codemasters liczy sobie obecnie około 500 pracowników. Lada dzień ma się to jednak zmienić, a z pracą pożegna się 50 osób, z czego aż 30 jeszcze przed upływem miesiąca. Co jest tego przyczyną i jaki będzie miało to wpływ na kolejne projekty producenta?

Wedle oficjalnego komunikatu nie ma powodu do niepokoju. Zwolnienia, choć zawsze przykre, są w tym przypadku podyktowane jedynie restrukturyzacją, a przygotowywane gry na tym nie ucierpią. Zwolniony nie zostanie bowiem nikt, kto aktualnie pracuje nad jakimkolwiek, oficjalnie zapowiedzianym projektem.

Kto zatem straci pracę? Najprawdopodobniej członkowie zespołów zajmujących się nowymi częściami serii Grid oraz Dirt. Ten drugi składać ma się teraz z około 20 osób, a więc szczególnie duży nie będzie. Mimo tego nikt nie planuje podobno rezygnacji z przygotowywania tego tytułu.

"Spółka dokonała przeglądu obecnych struktur aby skupić się na obszarach o największym znaczeniu i zmniejszeniu zasobów w obszarach, w których wymagania co do prac zostały zredukowane."

Pozostaje nam mieć nadzieję, że rzeczywiście zwolnienia nie odbiją się na kolejnych propozycjach Codemasters.

Źródło: f1fanatic, eurogamer.net

Komentarze

25
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    decorator12
    15
    W zasadzie do odgrzewania kotletów nie trzeba wielu kucharzy...
    • avatar
      neo937
      2
      Prawda jest taka, że ze śmiercią Colina McRae [*], skończyły się dobre rajdówki od Mistrzów Kodu, wszystko co wyszło po pierwszym Dircie to odgrzewany schaboszczak, a kontynuacje GRIDa to tylko niepotrzebne kompromitacje.

      Mogliby kontynuować serię ToCA, rywalizować z Carsami, czy Asetto, no ale po co. Trzeba wziąć 8 letni tłuszcz, wrzucić go na identyczną patelnię i odgrzać kotleciora.
      • avatar
        Bocheck
        1
        "Tan drugi składać" >> "Ten drugi składać"
        • avatar
          melomonster
          1
          Niech wydadzą kolejną część Dizzy'ego, od razu się sytuacja poprawi :)
          • avatar
            xpaxpl
            0
            yyy nowe odsłony ścigałek cdm'ów i tak wyglądają jakby pracowało nad nimi max 10 os ... od 8 lat ten sam engine o_O żeby chociaż tam był kwadrylion autek .... zamiast zrobić taki a'la grand turismo na pc to nie wydajmy 3 serie z niemal identycznym modelem jazdy o! i jeszcze wydawajmy je co roku na zamine ...
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Rynek ocenia wszystkich. Ostatnim dobrym NFS był Hot Pursuit z 2010 roku. Starzy wyjadacze odchodzą do historii a ich miejsce zastępują nowi ze świeżymi pomysłami i wizją.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                "Mistrzowie kodu" od kilku lat się nie popisują, więc restrukturyzacja im się przyda. Oby tylko to wpłynęło pozytywnie na poziom ich gier, bo konkurencja jest duża
                • avatar
                  WojtiWojti
                  0
                  Takie sranie w banie ,bo na "zachodzie" to coś normalnego pracujesz 2-3lata w firmie i zmieniasz prace ,a u nas to po 20lat w jednym miejscu siedzisz i pierdzisz w stołek.
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Na pewno chodzi o Codemasters a nie o Ubi?

                    Taki zarcik Karola z Familiady
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Ja o Codemasters zapomniałem po ostatniej części Colin McRae Rally i po śmierci Colina...