Nauka

Cztery tysiące egzoplanet - mapa planet pozasłonecznych na wideo

przeczytasz w 1 min.

Przed 1992 roku nie potrafiliśmy zidentyfikować nawet jednej egzoplanety. Dziś, niespełna trzy dekady później, liczba znanych nam planet spoza Układu Słonecznego wynosi już ponad 4000. Aby uczcić przekroczenie tej niezwykłej bariery, przygotowany został materiał wideo.

Niedługi, bo trwający nieco ponad minutę film stworzony przez SYSTEM Sounds i opublikowany na kanale APOD Videos pozwala przekonać się, w jakim tempie i w jakiej kolejności odkrywane były kolejne planety pozasłoneczne, a w efekcie zobaczyć ich aktualną mapę. Spójrzcie:

Pierwsze doniesienia o egzoplanetach pojawiły się jeszcze w XIX wieku, ale dopiero w 1988 roku dokonano pierwszej udanej detekcji planety pozasłonecznej, co jednak potwierdzone zostało dopiero 14 lat później. W 1992 roku natomiast oficjalnie stwierdzono istnienie planet pozasłonecznych – o takich obiektach napisali w swojej wspólnej pracy radioastronomowie Dale Frail ze Stanów Zjednoczonych i Aleksander Wolszczan z Polski. Historia nie jest więc szczególnie długa, a mimo to dziś możemy mówić już o ponad 4000 potwierdzonych egzoplanet.

Największy wzrost liczby potwierdzonych egzoplanet nastąpił w roku 2014 i dwa lata później – wtedy to bowiem opublikowane zostały wyniki analiz obserwacji teleskopu Kepler (który poza obecnością tysięcy planet udokumentował również między innymi 61 supernowych, gromadząc ponad 670 GB niezwykle cennych danych). Niemniej jednak regularnie odkrywane są nowe planety spoza Układu Słonecznego i w tym roku, w czerwcu, dokonano udanej detekcji obiektu numer 4000. 

Kepler zakończył już swoje działanie, a jego miejsce zajął TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite), który wykorzystuje cztery teleskopy szerokokątne. W jego zasięgu znajduje się znacznie większy obszar nieba i NASA wierzy, że owocem jego misji będzie wykrycie oszałamiającej liczby 20 000 egzoplanet w ciągu zaledwie kilku lat (dodajmy, że po roku działania dokonał detekcji 700 nowych „kandydatek”). Paul Hertz, dyrektor działu astrofizyki w amerykańskiej agencji kosmicznej wyraził nawet nadzieję, że TESS może pomóc odkryć „nową Ziemię”.

Źródło: Digital Trends, CNET, APOD Videos, NASA, inf. własna. Foto: NASA/Ames/JPL-Caltech (Kepler-62f)

Warto zobaczyć również:

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    gormar
    0
    Ciekawe czy jakaś sztuczna inteligencja nie wykryje w obserwowanych zachowaniach tych układów jakiś niemożliwych w naturze korelacji ;).