• benchmark.pl
  • Gry
  • Nowy DiRT? A może nowy Flat Out? Mistrzowie Kodu pracują nad czymś nowym
Gry

Nowy DiRT? A może nowy Flat Out? Mistrzowie Kodu pracują nad czymś nowym

przeczytasz w 1 min.

Codemasters ma coś do ogłoszenia, ale na razie nie zdradza, co to takiego. Być może jednak w opublikowanym tweecie znajduje się pewna podpowiedź.

DiRT 5 w drodze? Być może. A może to jednak nowy Flat Out?

Niezły DiRT 4 i jeszcze lepszy DiRT Rally 2.0, który szybko trafił do naszego rankingu najlepszych gier wyścigowych i rajdowych ostatnich lat – te produkcje zamykają „brudne” portfolio ekipy Codemasters. Ta zapowiedziała właśnie, że wkrótce zapowie coś nowego spod tego znaku i będzie to „coś innego”.

DiRT Rally 3.0 raczej odpada – raz, że to nie byłoby nic nowego, a dwa, że dopiero co świętowaliśmy premierę „dwójki”. DiRT 5 mógłby być czymś nowym, ale trudno powiedzieć, na czym ta „inność” miałaby polegać. W tweecie znajduje się jednak także (i to napisane wersalikami) hasło Flat Out. Czyżby więc miała powrócić właśnie ta marka?

Być może część z was pamięta, że w 2012 roku do sklepów wjechał DiRT Showdown, który był właściwie takim Flat Outem w wykonaniu Codemasters – typowo zręcznościową ścigałką, w której kluczowe były widowiskowość i szeroko rozumiana rozwałka. Kto wie, być może więc doczekamy się gry DiRT Showdown 2 albo inaczej zatytułowanej kontynuacji, na przykład… 

DiRT Flat Out. Co byście na to powiedzieli?

Chcielibyście, żeby nowa część DiRT-a była właśnie czymś takim? A może macie inne życzenia? Wprawdzie Codemasters nie zmieni przez to swoich planów, ale pomarzyć nikt nam nie zabroni. Sekcja komentarzy jest do waszej dyspozycji.

Źródło: DiRT na Twitterze, Windows Central, informacja własna

Czytaj dalej o grach wyścigowych i rajdowych: 

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dragonik
    0
    Na nowego flatout w stylu 2 części z lepszą fizyką zniszczeń bym się nie obraził ale to raczej niemożliwe.